Łączność cyfrowa

[andoria]

W związku z powyższym postem https://www.gov.pl/web/kppsp-rypin/migracja-do-cyfrowej-lacznosci-w-standardzie-dmr?fbclid=IwY2xjawGwazZleHRuA2FlbQIxMQABHUQ95T-0_oCHnanTCmWV9-VyWUJCp5k3wQybKSG6OCZDz8LE_X04Sq8Gww_aem_4NlzxC_6ER0x7vbkYjWNpg

Dotyczy przejścia na łączność cyfrowa (co uważam, że się tak nie odbędzie jednak), proszę o info czy hytera pd 565 spełni te wymagania? Nie to żebym chciał je kupować, ale mam dwa takie radia w jednostce i nie wiem, czy coś trzeba kombinować pod kątem przejścia na cyfrę w przyszłości. Niestety w temacie łączności to troszkę zielony jestem

[Pan_Kałamarz]

U nas to jest tak, że wymiana musi być konsultowana z KP PSP, tak aby wszystkie jednostki OSP oraz PSP działały w jednym systemie i przy zakupie były już odpowiednio skonfigurowane. Skontaktuj się z pracownikiem Komendy. Jestem pewien, że tak jak u nas, dostaniesz wymagania i listę polecanych urządzeń. W przypadku gdybyś nie miał bezpośredniego kontaktu, poproś pracownika urzędu gminy, który zajmuje się sprawami pożarniczymi o udostępnienie kontaktu do pracownika KP PSP.

[oliwier]

HYTERA PD 565 posiada szyfrowanie ARC 40 bit a więc spełnia wymagania.

[andoria]

Dziękuję bardzo za pomoc. Generalnie już od jakiegoś czasu kupując ,,łączność" to ustalam spełnia czy nie. Te hytery o które pytałem, były kupione jednak wcześniej.

[młody13]

Nie wiem czy ktoś w działaniach zauważył taką tendencję, że im bardziej wchodzimy w cyfrowe radiostacje tym łączność jest gorsza . Przykładowo dwa kilometry od drugiej nadobnej i juz trzeba z auta nadawać .

[pb11]

Taki urok przekazu cyfrowego albo doleci cały albo wcale, analog potrzeszczał , urwał ale coś tam usłyszałeś. Poza tym żyjemy w czasach gwałtownego rozwoju co owocuje wszechobecnym EMI będzie tylko gorzej nie lepiej.

[Radhezz]

Nie wiem czy ktoś w działaniach zauważył taką tendencję, że im bardziej wchodzimy w cyfrowe radiostacje tym łączność jest gorsza . Przykładowo dwa kilometry od drugiej nadobnej i juz trzeba z auta nadawać .

W terenie zubanizowanym czy leśnym 2km to bardzo dobry wynik z nasobnej... Inna bajka, że w założeniach radio nasobne ma służyć do kontaktu na (z reguły) ograniczonym terenie prowadzenia działań, a kontakt z SK powinien być prowadzony z samochodu - nie żeby tematu nie dało się ogarnąć inaczej, ale to już temat na inną okazję.

Lata temu, na początku cyfryzacji łączności pojawiło się pewne opracowanie dotyczące cyfrowej łączności w straży pożarnej - niestety przepadło w mrokach historii, a ja pamiętam tylko ogólny zarys wniosków, że DMR to nie jest do końca lepszy wybór dla tej służby, choćby ze względu na krótszy zasięg...

[oliwier]

Zasięg cyfry zależał będzie tak naprawdę od infrastruktury. Im więcej przemienników tym mniej problemów z łącznością.
Czas pokaże jak gęstą sieć będziemy w stanie zbudować.

[pb11]

Biorąc pod uwagę ile kosztuje metr powierzchni żaglowej masztu na zbyt wiele bym nie liczył 

[MIKO]

Jak cię widzę to cię słyszę – zawsze aktualne w straży i w każdej wypowiedzi wyżej jest tyle prawdy co fałszu. Osobiście mam tu podobne zdanie jak @pb11  ale znam ludzi którzy zajmują się w służbie łącznością i opowiadają że robili testy cyfry w dużych miastach i działa lepiej niż analog i ma większy zasięg. Nigdy tego nie weryfikowałem. Z drugiej strony Policja  postawiła Tetrę i to działa, miałem okazje rozmawiać w KWP z osobą odpowiedzialną za to i mówi że sieć jest zbudowana na zlecenie MSWiA i jest tam miejsce dla innych służ ale jak pokazuje rzeczywistość Polska nie dopuszczono do łączności szyfrowanej OSP. Itd. itd.  i tak tkwimy w analogi i tkwić będziemy chyba

[Radhezz]

Zachwalanie cyfry mając w perspektywie budowanie sieci przemienników to absolutny i totalny bezsens - łączość służb ma działać będąc możliwie najbardziej odporną na zakłócenia w infrastrukturze krytycznej... A tu pada zasilanie i się okazuje, że lepiej gadać przez dwa kubki złączone sznurkiem... To już chyba lepiej by było przejść na rozwiązania typu PoC, które w warunkach względnie normarnych deklasują każdy inny system pod względem zasięgu.

[młody13]

Taki urok przekazu cyfrowego albo doleci cały albo wcale, analog potrzeszczał , urwał ale coś tam usłyszałeś. Poza tym żyjemy w czasach gwałtownego rozwoju co owocuje wszechobecnym EMI będzie tylko gorzej nie lepiej.

Komu gratulować takiego pomysłu, przecież to utrudnianie nam pracy .

[pb11]

To już chyba lepiej by było przejść na rozwiązania typu PoC, które w warunkach względnie normarnych deklasują każdy inny system pod względem zasięgu.

Zakładam że termin "PoC" użyłeś w kontekście łączności a nie korpomowy więc zapatym . Na bazie czyjej infrastruktury miałaby straż oprzeć budowę tego systemu?.
Tego typu rozwiązania może sprawdzą się w mocno zurbanizowanych terenach. Niestety po powiatach nie mają szans zaskoczyć ,na własną infrastrukturę o odpowiednim zagęszczeniu PSP nie będzie stać a cudzej brak.  :'(

[oliwier]

W 2011 Polkomtel zaproponował dla MSWiA budowę systemu łączności opartego na infrastrukturze GSM. Nic z tego nie wyszło.

[Radhezz]

Na bazie czyjej infrastruktury miałaby straż oprzeć budowę tego systemu?

W oparciu o infrastrukturę wszystkich operatorów - roaming krajowy to nic nowego, tymbardziej zawarcie stosownych umów dających stosowny dostęp podmiotom ratowniczym.

Tego typu rozwiązania może sprawdzą się w mocno zurbanizowanych terenach. Niestety po powiatach nie mają szans zaskoczyć ,na własną infrastrukturę o odpowiednim zagęszczeniu PSP nie będzie stać a cudzej brak

Chyba w innych krajach mieszkamy, bo w Polsce procent pokrycia siecią GSM przekracza 90%... Zmotanie sobie bramki w technologii powiedzmy umownie Push-to-Talk over Cellular (PoC), nawet zupełnie amatorsko, to żaden problem i żaden koszt. A co do reszty, to przecież PSP już idzie ślepo we własną infrastrukturę, właśnie też na terenach zubranizowanych, żeby mieć pokrycie lepsze w cyfrze, zamiast korzystać z sieci komercyjnych, z którymi nie jest w stanie konkurować ani pod względem ekonomii, ani zasięgu.

W 2011 Polkomtel zaproponował dla MSWiA budowę systemu łączności opartego na infrastrukturze GSM. Nic z tego nie wyszło.

Nie wiemy czemu tak wyszło, ale PoC wybija się - w zwłaszcza w rozwiązaniach hybrydowych - w europie dopiero od kilku lat. Może problemem były koszty? Inna bajka, że nie wiem czy chodziło o rozwiązanie tego typu o którym teraz piszemy, czy może coś pokroju kolejowego GSM-R.

[pb11]

Otóż na masztach operatorów miejsc brak. Jak jest miejsce to dany operator ma obowiązek udostępnić je w pierwszej kolejności innemu operatorawi (usilnie z tym walczą rezerwując teoretycznie miejsce dla przyszłej swojej infrastruktury). Nie ma szans wejść na maszty komercyjnie nie tylko z uwagi na brak miejsc ale i kosztów jakie to wygeneruje.
Wreszcie ostatnia sprawa państwo budowało własną infrastrukturę tzn. maszty od 2015 roku i nawet na tych mimo że to spółki celowe nie udało się wstawić naszych anten z uwagi na koszty a obecnie brak miejsca.
Reasumując w teorii wszystko się da w praktyce już nie

[Radhezz]

Otóż na masztach operatorów miejsc brak. Jak jest miejsce to dany operator ma obowiązek udostępnić je w pierwszej kolejności innemu operatorawi (usilnie z tym walczą rezerwując teoretycznie miejsce dla przyszłej swojej infrastruktury). Nie ma szans wejść na maszty komercyjnie nie tylko z uwagi na brak miejsc ale i kosztów jakie to wygeneruje.

My się dalej nie rozumiemy - nikt nie chce wieszać swoich anten i tworzyć kolejnej, tym razem państwowej sieci BTS, tylko działać na istniejącej infrastrukturze w ramach roamingu krajowego, jako tzw. operator wirtualny. Obecnie większość takich operatorów wirtualnych jest markami zależnymi tych trzech głównych telekomów, ale dawno dawno temu tak od zera zaczynał Play, przez ładnych parę lat korzystając z BTS-ów już postawionych i aktywnych, fizycznie należących do innych operatorów. Po raz kolejny - to nie jest niemożliwa do przeskoczenia kwestia techniczna, bardziej brak woli decydentów.

[pb11]

No to faktycznie nie dogadaliśmy się, ale wynika to z tego że na starcie rozjeżdżają nam się wizje jak ma to wyglądać . Otóż w założeniu (i to nie moim) ma to być system niezależny, całkowicie odrębny, wydzielony co w praktyce  ma go uczynić odpornym na zagrożenia. Coś jak wydzielona sieć teleinformatyczna MSWiA. 
Czy to się uda nie wiem ale mieszanie bezpieczeństwa państwa z rynkiem prywatnym chyba nie jest dobrym pomysłem. Wbrew temu w co ludzie lubią wierzyć kapitał, biznes  ma narodowość.

[andoria]

Otóż na masztach operatorów miejsc brak. Jak jest miejsce to dany operator ma obowiązek udostępnić je w pierwszej kolejności innemu operatorawi (usilnie z tym walczą rezerwując teoretycznie miejsce dla przyszłej swojej infrastruktury). Nie ma szans wejść na maszty komercyjnie nie tylko z uwagi na brak miejsc ale i kosztów jakie to wygeneruje.

My się dalej nie rozumiemy - nikt nie chce wieszać swoich anten i tworzyć kolejnej, tym razem państwowej sieci BTS, tylko działać na istniejącej infrastrukturze w ramach roamingu krajowego, jako tzw. operator wirtualny. Obecnie większość takich operatorów wirtualnych jest markami zależnymi tych trzech głównych telekomów, ale dawno dawno temu tak od zera zaczynał Play, przez ładnych parę lat korzystając z BTS-ów już postawionych i aktywnych, fizycznie należących do innych operatorów. Po raz kolejny - to nie jest niemożliwa do przeskoczenia kwestia techniczna, bardziej brak woli decydentów.

To nie ma szans co pokazało życie. Dobra wichura i już telefony nie działają. Oczywiście nie wszędzie, ale plamy są spore, bo duże awarie prądu. Ratuje nas wtedy analog i stacjonarne telefony.

[MIKO]

Otóż na masztach operatorów miejsc brak. Jak jest miejsce to dany operator ma obowiązek udostępnić je w pierwszej kolejności innemu operatorawi (usilnie z tym walczą rezerwując teoretycznie miejsce dla przyszłej swojej infrastruktury). Nie ma szans wejść na maszty komercyjnie nie tylko z uwagi na brak miejsc ale i kosztów jakie to wygeneruje.

My się dalej nie rozumiemy - nikt nie chce wieszać swoich anten i tworzyć kolejnej, tym razem państwowej sieci BTS, tylko działać na istniejącej infrastrukturze w ramach roamingu krajowego, jako tzw. operator wirtualny. Obecnie większość takich operatorów wirtualnych jest markami zależnymi tych trzech głównych telekomów, ale dawno dawno temu tak od zera zaczynał Play, przez ładnych parę lat korzystając z BTS-ów już postawionych i aktywnych, fizycznie należących do innych operatorów. Po raz kolejny - to nie jest niemożliwa do przeskoczenia kwestia techniczna, bardziej brak woli decydentów.

To nie ma szans co pokazało życie. Dobra wichura i już telefony nie działają. Oczywiście nie wszędzie, ale plamy są spore, bo duże awarie prądu. Ratuje nas wtedy analog i stacjonarne telefony.

Wszystko można i się da tylko jak chcemy budować sieć "Państwową" to nie można szukać jelenia (np. Policję) która będzie ją budować i utrzymywać bo potem są zgrzyty jak trzeba się nią dzielić. I da się znaleźć lokalizacje - obiektów Państwowych, Samorządowych, Instytucji Zależnych jest tyle że niekoniecznie trzeba szukać po wieżach kościelnych lokalizacji. Oczywiście trzeba zbudować całą otoczkę techniczną ale tu również wiele obiektów służb ma światłowody resortowe. Tylko że budującym powinno być MSWiA i Wojewodowie na podstawie przepisów i właściwie przemyślanych założeń w temacie odporności na "kryzys" 

[andoria]

Miło, to ja może bardziej realista jestem. W teorii pewnie się da, ale z podejściem jakie jest od zawsze to...

[Radhezz]

Ehh, ludzie... Ja wiem o co wam chodzi z tą niezależnością i odpornością na czynniki zewnętrzne, ale spójrzmy prawdzie w oczy - cyfra i tak leży, i tak. Od analoga chcą odchodzić... To lepiej mieć coś, niż nic.

Ogólnie to chyba zależy kto gdzie służy, bo w moich stronach to prędzej na ryj wywala się resortowa łączność w sytuacji kryzysowej, niż telefony komórkowe - stąd moje nastawienie do PoC chyba.

[oliwier]

W ilu remizach są jeszcze telefony stacjonarne?
Ilu sołtysów ma telefon po kablu?
Śmiem twierdzić że to promil w skali kraju.
GSM wbrew pozorom zniszczył nam łączność telefoniczną i wystarczy wyłączyć kilka BTSów a na danym obszarze i telefonia leży.
Natomiast zerwany kabel naprawia się wręcz chałupniczo. Orange do 2028 roku likwiduje połączenia kablowe tak więc życzę nam powodzenia.
W przypadku analoga wystarczy jedna "zagłuszarka"z wciśniętą petetką i zostają nam znaki dymne lub goniec.
Czy DMR jest idealny? Nie, bo tak naprawdę nie ma idealnego systemu ale czasy analoga już odchodzą do lamusa czy tego chcemy czy nie.
Przytaczane przez część osób problemy dla OSP są spowodowane brakiem systemowych rozwiązań odnośnie funkcjonowania ochrony p.poż. w kraju.
Utrzymujemy jako społeczeństwo tysiące stowarzyszeń OSP, które w systemie nie mają żadnego znaczenia ratowniczego natomiast generują jedynie koszty utrzymania.
Nikt nie ma odwagi ruszyć tego tematu bo to niesamowity elektorat.