Autor Wątek: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP  (Przeczytany 5965 razy)

Offline stazysta

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« dnia: Wrzesień 27, 2024, 22:14:01 »
Witam, nie było jeszcze takiego tematu, a może czas najwyższy się nad nim pochylić, albo "poforumować".

Kto powinien stać na czele sytuacji kryzysowych takich jak np. powódź. Szef zarządzania kryzysowego, starosta, prezydent, burmistrz czy strażak (komendant KP/KM)?
Po co są Naczelnicy/Kierownicy zarządzania kryzysowego w powiatach/miastach w takim razie?
Dlaczego "Komendanci PSP przejmują dowodzenie w kolejnych gminach" art. z remiza.pl? "Szef MSWiA powołał kolejnych komendantów Państwowej Straży Pożarnej na pełnomocników do zarządzania kryzysowego w kolejnych gminach.". Po jasny ciul są zarządzania kryzysowe?

O co w tym wszystkim teraz chodzi?

Offline ogniomiszcz

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.174
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 28, 2024, 10:23:35 »
Ważny jest przekaz, że PSL ratuje świat. Reszta to tylko jakieś durne przepisy i zasady.
Komendant z innego rejonu to może odcinkiem bojowym zarządzać, a nie przejmować zarządzanie w gminie. No chyba że mu dołożą 500 żołnierzy i 300 strażaków - wtedy "zarządzać" potrafi każda średnio inteligentna małpa.

Offline seksyjny

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 253
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 28, 2024, 12:40:40 »
Kolego a nie widzisz jaki jest wydźwięk tej powodzi?
Mam wrażenie że obecna władza w PSP potrzebowała tego. Zobacz, że social media aż kipią od naszej "zajebistości" tylko rolki, newsy na stronie KG i poszczególnych KW. Gdzie my nie jesteśmy czego nie robimy. I tak samo z tym przejmowaniem zarządzania kryzysowego to w ten sam takt. Samorządowcy to gamonie ale my wam przyślemy tu fachowca i on to ogarnie. A prawda jest taka, że taki komendant z drugiego końca Polski to nic nie zrobi na gościnnych występach bo nie zna rejonu, specyfiki, ludzi i nie wie gdzie zadzwonić i z kim pogadać żeby faktycznie jakiś problem rozwiązać.
A jak działania wyglądały kiedy faktycznie było ciepło to proponuję zapytać tych którzy byli tam w najgorętszych momentach. Lepiej raczej już nie będzie. U nas w firmie jest nacisk że co się nie doszkoli to się dokupi sprzętu.
Reasumując: woda z powodzi rozmyła syf który był po poznańskiej akcji. Wszyscy już zapomnieli cyrk się kręci karawana jedzie dalej.

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 443
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 28, 2024, 13:02:15 »
Kolego a nie widzisz jaki jest wydźwięk tej powodzi?
Mam wrażenie że obecna władza w PSP potrzebowała tego. Zobacz, że social media aż kipią od naszej "zajebistości" tylko rolki, newsy na stronie KG i poszczególnych KW. Gdzie my nie jesteśmy czego nie robimy. I tak samo z tym przejmowaniem zarządzania kryzysowego to w ten sam takt. Samorządowcy to gamonie ale my wam przyślemy tu fachowca i on to ogarnie. A prawda jest taka, że taki komendant z drugiego końca Polski to nic nie zrobi na gościnnych występach bo nie zna rejonu, specyfiki, ludzi i nie wie gdzie zadzwonić i z kim pogadać żeby faktycznie jakiś problem rozwiązać.
A jak działania wyglądały kiedy faktycznie było ciepło to proponuję zapytać tych którzy byli tam w najgorętszych momentach. Lepiej raczej już nie będzie. U nas w firmie jest nacisk że co się nie doszkoli to się dokupi sprzętu.
Reasumując: woda z powodzi rozmyła syf który był po poznańskiej akcji. Wszyscy już zapomnieli cyrk się kręci karawana jedzie dalej.

Też o tym pomyślałem, że tak naprawdę kolejna źle dowodzona akcje zamieniamy w sukces i kryjemy tym samym to co wydarzyło się w Poznaniu...


Offline almsherfa

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 28, 2024, 17:41:25 »
Niestety miernoty wybraliśmy na polityków i prezydent miasta zalewanego była sobie na urlopie i nie zamierzała wrócić 😂 Powódź 97 była pospolitym ruszeniem, powódź 2010 pokazała w którą stronę iść. W 2024 zobaczyłem jak wielki skok zrobiliśmy jako formacja. Jestem dumny że tu pracuje i z moich kolegów z Łodzi, Szczecina czy Białegostoku. Niestety komendanci musieli zarządzać bo samorządowcy nie podołali. Ja spisuje wnioski.
Czekamy na ustawę o OC. Z moich obserwacji wygląda na to że gminy wiejskie radzą sobie od miast.

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 443
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 28, 2024, 17:48:46 »
Niestety miernoty wybraliśmy na polityków i prezydent miasta zalewanego była sobie na urlopie i nie zamierzała wrócić 😂 Powódź 97 była pospolitym ruszeniem, powódź 2010 pokazała w którą stronę iść. W 2024 zobaczyłem jak wielki skok zrobiliśmy jako formacja. Jestem dumny że tu pracuje i z moich kolegów z Łodzi, Szczecina czy Białegostoku. Niestety komendanci musieli zarządzać bo samorządowcy nie podołali. Ja spisuje wnioski.
Czekamy na ustawę o OC. Z moich obserwacji wygląda na to że gminy wiejskie radzą sobie od miast.

No to ja mam zupełnie inne odczucia. Powódź 97 pospolite ruszenie. Powódź 2010 bardzo duży postęp w stosunku do 97.
Rok 2024 gigantyczny skok sprzętowy, zaangażowanie strażaków to jak zwykle klasa, zarządzanie komendantów już właśnie gorzej. Oczywiście nie wszystkich.
Odnośnie organu zk to jednak wydaje mi się, że nawet doświadczony komendant na nie swoim podwórku ma ograniczenia nawet jak jest dobry. Problem jest taki, że komendant będzie realizował ochronę gminy przez pryzmat co mu góra karze, a nie jak jest w realu. Jak przełożony mu każe trawę malować to będzie to robił z racji struktury. Burmistrz czy wójt jest niezależny przez co może wywierać presję na psp wojewodę itp itd.  zatem ja dalej uważam, że organem zk ma byc lokalny wójt prezydent itp. musimy jednak mieć wypracowane wyjście awaryjne gdy sobie nie radzą jako systemowe rozwiązanie.
Oddajmy komendantom całe zk to dopiero zobaczymy jaki będzie Meksyk. Już teraz w jednostkach malujemy trawę na zielono bo wojewódzki przyjeżdża

Offline seksyjny

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 253
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 28, 2024, 20:24:45 »
Niestety miernoty wybraliśmy na polityków i prezydent miasta zalewanego była sobie na urlopie i nie zamierzała wrócić 😂 Powódź 97 była pospolitym ruszeniem, powódź 2010 pokazała w którą stronę iść. W 2024 zobaczyłem jak wielki skok zrobiliśmy jako formacja. Jestem dumny że tu pracuje i z moich kolegów z Łodzi, Szczecina czy Białegostoku. Niestety komendanci musieli zarządzać bo samorządowcy nie podołali. Ja spisuje wnioski.
Czekamy na ustawę o OC. Z moich obserwacji wygląda na to że gminy wiejskie radzą sobie od miast.
Chyba na innej powodzi byłem. Albo zjadłeś i coś Ci zaszkodziło bo gadasz 3 po 3.

Offline almsherfa

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 29, 2024, 13:12:19 »
Mniemam że byłeś na wale a nie w sztabie. Bo jak spytasz ludzi których zalało opowiedzą inną historię niż My czy sztab.
Pozdrawiam

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 443
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 29, 2024, 15:03:13 »
Mniemam że byłeś na wale a nie w sztabie. Bo jak spytasz ludzi których zalało opowiedzą inną historię niż My czy sztab.
Pozdrawiam

Nie bardzo rozumiem. Chodzi o to, że lepiej zarządzał komendant, który stał się organem ZK niż wójt? No być może w tym konkretnym przypadku tak było. Może rozwiązanie z komendantem jako rezerwowym organem ZK jest słuszne. Nie mniej jednak pierwotnie zawsze winien być moim zdaniem organ adm. samorzadowej

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.391
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 29, 2024, 15:25:03 »
Mniemam że byłeś na wale a nie w sztabie. Bo jak spytasz ludzi których zalało opowiedzą inną historię niż My czy sztab.
Pozdrawiam

Nie bardzo rozumiem. Chodzi o to, że lepiej zarządzał komendant, który stał się organem ZK niż wójt? No być może w tym konkretnym przypadku tak było. Może rozwiązanie z komendantem jako rezerwowym organem ZK jest słuszne. Nie mniej jednak pierwotnie zawsze winien być moim zdaniem organ adm. samorzadowej

Panowie nawołuję żeby nie wypowiadać się o ZK jak ktoś niema o tym pojęcia tak jak ten kto podjął decyzję o przejęciu ZK w tych gminach przez Państwo nie dając im złotówki na działania co sprowadziło całą zabawę że próbują traktować Burmistrzów jak bankomaty w oderwaniu od przepisów, budżetu i wielu innych rzeczy. A za pół roku będą próbowali ich rozliczać jak za COVID . Pojęcie o ZK na poziomie lokalnym to tam wyżej jest mizerne i ta powódź to pokazuje.

Offline prawieemeryt

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 29, 2024, 15:42:38 »
Ja akurat zarządzaniem kryzysowym się zajmowałem i nadal (jeszcze) zajmuję i uważam, że to dobry ruch był. Ryzykowny, ale dobry.
Przy takich zdarzeniach, które przerastają możliwości (w tym te organizacyjne) musi wejść system nadrzędny, który jest w stanie nałożyć się na ten dotknięty kryzysem.
Rozmiar zdarzenia przerósł możliwości poszczególnych gmin co zrozumiałe, bo żadna z gmin nie utrzymuje stanów ludzkich na zapas plus część z tych ludzi została dotknęła tragedią.
I teraz pytanie, kto lepiej zbuduje (wzmocni) struktury sztabowe niż strażacy. Ćwiczymy to kilka razy w roku, na akcjach budujemy to (lepiej lub gorzej) każdego dnia. Mamy swoją łączność, struktury i sprzęt potrzebny do prac sztabu. Możemy się dowolnie podmieniać i wzmacniać.
Jeśli nie my, to chętnie to przejmie wojsko  (razem z etatami, finansami) - spójrzcie jak szybko uruchomili "Feniksa", a my będziemy jedynie mieć wpływ ile piasku wsypać do worka.
Uważam, że PSP jest formacją, która nie ma czego się wstydzić i może swój profesjonalizm pokazać nie tylko gasząc pożary, czy sprzątając ulice po wypadkach, ale również mieć realny wpływ na zarządzanie.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.391
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 29, 2024, 16:17:38 »
No ok ale czym chcesz zarządzić z ramach tego przejęcia ZK - Radnymi którzy muszą wykonać przesunięcia budżetowe, panią Krysią od dróg która zna infrastrukturę itd. System ma udzielić pomocy samorządowi i realizować samodzielnie swoje zadania by nie absorbować wykwalifikowanego i znającego uwarunkowania lokalne potencjału ludzkiego. Masz odciążyć tą gminę od zadań w których możesz ją zastąpić bo są takie w których nie jesteś w stanie. Pomijam że zarządzasz czymś bez środków i wpływu w tym zakresie na decyzje Burmistrza. Uważam że można było spokojnie rozwiązać wzmacniając poziom dowodzenia służb, tworząc poziom doradczy i wsparcia dla samorządu. Nie trzeba było nic przejmować bo powstał w pewnych obszarach konflikt kompetencyjny w tym głownie finansowania działań.  Jak zamierzasz polecić Burmistrzowi zapłacenie za fakturę na którą on niema środków w budżecie obecnie i prawnie nie może tego zrobić ? oraz ewentualnie on musi iść na sesje by przekonać w tym zakresie radnych by dokonali takich przesunięć ? Zarządzanie kryzysem to też środki finansowe i w te narzędzie nie wyposażono tych co przejmowali ZK a obietnica subwencji no nie. Burmistrz nie może zaciągnąć zobowiązań na które niema środków w budżecie itd itd.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2024, 16:21:36 wysłana przez MIKO »

Offline prawieemeryt

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 29, 2024, 16:26:59 »
No ok ale czym chcesz zarządzić z ramach tego przejęcia ZK - Radnymi którzy muszą wykonać przesunięcia budżetowe, panią Krysią od dróg która zna infrastrukturę itd. System ma udzielić pomocy samorządowi i realizować samodzielnie swoje zadania by nie absorbować wykwalifikowanego i znającego uwarunkowania lokalne potencjału ludzkiego. Masz odciążyć tą gminę od zadań w których możesz ją zastąpić bo są takie w których nie jesteś w stanie. Pomijam że zarządzasz czymś bez środków i wpływu w tym zakresie na decyzje Burmistrza. Uważam że można było spokojnie rozwiązać wzmacniając poziom dowodzenia służb, tworząc poziom doradczy i wsparcia dla samorządu. Nie trzeba było nic przejmować bo powstał w pewnych obszarach konflikt kompetencyjny w tym głownie finansowania działań.  Jak zamierzasz polecić Burmistrzowi zapłacenie za fakturę na którą on niema środków w budżecie obecnie i prawnie nie może tego zrobić ? oraz ewentualnie on musi iść na sesje by przekonać w tym zakresie radnych by dokonali takich przesunięć ? Zarządzanie kryzysem to też środki finansowe i w te narzędzie nie wyposażono tych co przejmowali ZK a obietnica subwencji no nie. Burmistrz nie może zaciągnąć zobowiązań na które niema środków w budżecie itd itd.

Nie ma teraz przepisów wprost pozwalających na tego typu przejęcia. Jestem głęboko przekonany, że chodziło o to, żeby pokazać profesjonalizm naszej służby, a narzędzia pojawią się później (tak, żebyś nie musiał w stanie kryzysu prosić radnych o przesuwanie pomiędzy paragrafami).
Pani Krysia może znać infrastrukturę, ale jak Pani Krysia nie przyjdzie do pracy, bo ją zalało to co zrobisz? Wówczas wejść musi, ktoś kto metodycznie dokona szacowania szkód, dostępnego potencjału i niezbędnych potrzeb (coś na wzór tego co robi mechanizm wspólnotowy).
Rozumiem, że wolisz jako strażak w takich sytuacjach kryzysowych pracować pod lokalnymi politykami, niż dać lejce w kryzysie komuś, kto do tego się szkoli całe życie.

Offline Mroovka

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.046
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 29, 2024, 19:15:57 »
No przepraszam, ale jak Twoja Pani Krysia nie przyjdzie, to myślisz, że facet z nadania premiera będzie miał lepszą wiedzę na temat tej infrastruktury, w tej konkretnej gminie?
Zwłaszcza, że przyjechał on z drugiego końca kraju?
My we własnych strukturach mamy inne podejście - co kraj to obyczaj - do różnych kwestii związanych z ochroną przeciwpożarową (czego jest wiele dowodów na forum), a Ty oczekujesz, że gość po SGSP (APoż.) będzie lekiem na całe zło?
Si vis pacem, para bellum

Offline prawieemeryt

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 29, 2024, 19:47:01 »
No przepraszam, ale jak Twoja Pani Krysia nie przyjdzie, to myślisz, że facet z nadania premiera będzie miał lepszą wiedzę na temat tej infrastruktury, w tej konkretnej gminie?
Zwłaszcza, że przyjechał on z drugiego końca kraju?
My we własnych strukturach mamy inne podejście - co kraj to obyczaj - do różnych kwestii związanych z ochroną przeciwpożarową (czego jest wiele dowodów na forum), a Ty oczekujesz, że gość po SGSP (APoż.) będzie lekiem na całe zło?

Może nie doskonałym, ale tak! Uważasz, że są lepsi? Podaj przykład, bo chyba nie znasz Pani Krysi w Urzędzie.
Uważasz, że  np. wojskowi w tych kwestiach są lepiej przygotowani?

Chodzi o stosowanie wypracowanych mechanizmów, które działają w innych częściach tego świata. Strażacy, którzy działali w sztabach w praktyce działali również kryzysowo w innych częściach naszego globu.
Są pewne rzeczy i standardy, które trzeba wykonać w odpowiedniej kolejności tj. inwentaryzacja transportu, ścieków, mediów: prąd, woda, gaz, medycyna, lekarstwa, bezpieczeństwo fizyczne, bezpieczeństwo budowli itp. (bez wchodzenia w szczegóły dot. konkretnych obiektów).
Potem zapotrzebowanie na wsparcie konkretnych służb, inspekcji i straży oraz wolontariuszy. Dyspozycja o niezbędny sprzęt (co i gdzie jest potrzebne), bo od braku pomocy, jest tylko gorsza nieskoordynowana pomoc.

Offline almsherfa

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 30, 2024, 05:32:38 »
Zajmuje się zarządzaniem kryzysowym a nawet mam takie studia ukończone to się wypowiem 😉
Czy rok temu byłym za takim rozwiązaniem - NIE.
Czy było lepsze rozwiązanie - NIE.
Nie oceniajmy po akcji. Przełożeni podjęli takie rozkazy to realizujemy najlepiej jak możemy. Co do finansowania i budżetu to się zgodzę - księgowość osiwieje.
Spotkaliśmy się ze straszną i niewyobrażalną tragedią i ciężko przełożyć to wszystko na papierowy świat.

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.395
Odp: Zarządzanie kryzysem (kryzysowe), a PSP
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 30, 2024, 06:48:25 »
Panowie. Skupiamy się na straży pożarnej ale w tej dyskusji brakuje informacji jakie informacje wpływały i jakie decyzje zapadały w Urzędach Wojewódzkich na posiedzeniach WZZK.


PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)