Autor Wątek: Powódź 2024  (Przeczytany 36864 razy)

Offline pb11

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 1.670
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 20, 2024, 22:55:15 »
Byłem w pierwszym rzucie w sumie 4 dni, panował straszny chaos. Wrażenie jakby samorząd abdykował , wydaje mi się że skala problemów ich przerosła. My też nie byliśmy jakoś super zorganizowani ale jednak działaliśmy metodycznie. Trzeba pochwalić obywatelską postawę społeczeństwa , które samo sie organizowalo, aktywnie uczestniczyło i pomagało. Mam porównanie do wcześwcześniejszych powodzi i postawa ludzi jest naprawdę na plus.
Każdy kto choć raz był na powodzi wie że jak woda się przeleje to niewiele można zrobić wtedy jest już za późno z powodzią trzeba walczyć zanim przyjdzie woda.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2024, 23:31:46 wysłana przez pb11 »

Online Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.985
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 20, 2024, 23:10:37 »
MIKO o jakim zakazie mówisz ?
Eqinox a ja mam wrażenie, że "reklamy" straży pozarnej jest całkiem sporo, czy to FB czy X.

Nie prowokujcie mnie bym się rozwinął  :milcz:
Co by nie mówić to ZAKAZ moim zadaniem srogo bez podstawy prawnej bo OSP jako stowarzyszenie ma bardzo duża autonomię i napewno żadne SK nie moze zabronić im wolontariatu.... Moim zdaniem to w najbliższym czasie wyjdzie w mediach i będzie mega afera...
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Siedem

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 540
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 20, 2024, 23:51:18 »
Jako WG mogą sobie jeździć jak chcą i kiedy chcą ale MZ… a pewnie o to poszło.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.390
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 20, 2024, 23:57:29 »
Byłem w pierwszym rzucie w sumie 4 dni, panował straszny chaos. Wrażenie jakby samorząd abdykował , wydaje mi się że skala problemów ich przerosła. My też nie byliśmy jakoś super zorganizowani ale jednak działaliśmy metodycznie. Trzeba pochwalić obywatelską postawę społeczeństwa , które samo sie organizowalo, aktywnie uczestniczyło i pomagało. Mam porównanie do wcześwcześniejszych powodzi i tu jest naprawdę na plus.
Każdy kto choć raz był na powodzi wie że jak woda się przeleje to niewiele można zrobić wtedy jest już za późno z powodzią trzeba walczyć zanim przyjdzie woda.

Problem jest całkiem inny. Bardzo dobrze to obserwowałem. Problem służb jest taki że nie maja zielonego pojęcia o ZK na poziomie samorządu i problemach z nim związanych a dodatkowo oczekują dużej atencji. A to co zrobił Premier przejmując ZK nic nie wnosi do tematu a krzywdzi tych ludzi którzy doświadczyli sami również tragedii. Opiszę wam kilka z wielu sytuacji.

- poniedziałek ok. 1 w nocy przychodzi z-ca Burmistrz i mówi słuchajcie walczymy 3 doby chłopaki z OSP i moi Urzędnicy zwyczajnie nie mają już siły. Zastąpili byście nas w nocy ?  Pomijam że do tego momentu wykonywaliśmy wiele innych działań, oczywiście wszystkich wysłaliśmy do łóżek i staraliśmy się rozwiązywać wszystkie problemy.

- wtorek rano pojechali byście z naszymi Urzędnikami w teren bo mamy jeden samochód terenowy i ma tylko 1 i  2 bieg. Jeździliśmy kilkukrotnie na każde zawołanie.

- byliśmy naszym centrum mamy tam drony i oprogramowanie do wykonywania ortofotomap. Tam brakuje kilkunastu kilometrów linii energetycznych niskiego i średniego napięcia, dróg, kilku mostów itd. By ruszyć z odbudową to trzeba zaprojektować to ale niema warstwy z stanem faktycznym. Tam gdzie szła linia niema słupów i płynie rzeka bo zmieniło się koryto. Więc wykonywaliśmy kilometr po kilometrze mapowanie z drona.  Jednak w środę zaczęła się turystyka lotnicza w dużej części tam gdzie już dawno dojeżdżała pomoc na kołach. Sami dotarliśmy do kilu miejsc gdzie byliśmy pierwszym zespołem z pomocą. Więc loty dronem zostały wstrzymane. Przybyło więcej sił Wojska jakieś siły PSP mówimy niema sensu byśmy tam stali – mieliśmy konfigurację typowo ratowniczą z centrum rozpoznania i łączności więc słabo nadawaliśmy się do czegoś innego. W rozmowie z Burmistrzem uzgodniliśmy że może loty śmigłowców się skończą do piątku-soboty to wrócimy dokończyć. Dzwonię wczoraj do Szefa Sztabu bądź co bądź 04 KW z Wlkp od OSP którego znam teoretycznie po koleżeńsku. Tłumaczę sytuację w odpowiedzi słyszę dziś będzie decyzja. A chciałem tylko uzgodnić by nie przeszkadzali i nie robili pod górkę nic więcej. Oczywiście decyzja jest negatywna bo ktoś może kiedyś zrobi z PSP.  I to nic że mamy takie same drony, używamy takiego samego oprogramowania, mamy takich samych operatorów, znamy teren, urzędników wiemy co oczekują i mamy większość zmapowane  i samorząd to pilnie potrzebuje. Ego PSP brak szacunku do pracy OSP i zwykłej przyzwoitości do moich ludzi niema. Więc trudno oczekiwać by ci chłopacy mieli kiedyś szacunek do PSP. 
Itd.

I teraz podsumowując. Samorząd trzeba znać i rozumieć.  W takiej małej Gminie jest może 30 urzędników. I jak pani Krysia od dróg nie oceni stanu drogi nie sprawdzi na aktualnych podkładach wrzuconych do GIS jak infrastruktura powinna być w tej wyrwie to nikt tego nie zasypie, A często niema czym jechać w teren bo PSP i Wojsko ma terenówek 30 ale dla siebie i nie rozumie potrzeb samorządu. Jak Pani Jola z opieki społecznej zajmuje się od rana do wieczora przyjmowaniem i wydawaniem darów co mogło by robić 5 dziewczyn z WOT to nie będzie szukać lokali zastępczych czy pomocy finansowej. Jak informatyk walczy z palącymi się kablami w ścianach zalanego urzędu gdzie wojsko mogło by zbudować pełne czasowe jego zasilanie to nie będzie odtwarzał zalanej serwerowni. Jak ta nie ruszy nie będzie wielu ważnych informacji. Itd. itd. Samorząd trzeba zrozumieć i nic tu nie da przejmowanie roli ZK i tworzenie struktury sztabowej. I tak  decyzja i praca musi być Pani Joli i Krysi i trzeba ją maksymalnie odciążyć od innych zadań które może ktoś za nich przejąć i stworzyć jak najlepsze warunki. Przybyłeś z pomocą w miejsce gdzie świat się skończył musisz być kreatywny, radzić sobie i starać się pomóc na różnych płaszczyznach a nie d………. zawracać. Nikt ci nie da mapy nie wyczaruje internetu, nie będzie chodził z tobą i pokazywał palcem co masz zrobić. Ci urzędnicy i samorządowcy mają 1000 innych ważnych zadań i liczą że ty im w nich pomożesz. Natomiast doświadczyłem tego zawsze aż głupio im jest prosić o tą pomoc. Zanim poproszą, przeproszą 3 razy, a potem 3 razy podziękują. I to jest problem zrozumienia samorządu, samodzielności służb i odciążenia ich z tematów które można od nich przejąć. I oni też są często ofiarami tej powodzi. A Premier zamiast wysłać do takiego Lądka 5 terenówek z kierowcami, kilkanaście laptopów, trochę urzędników z danej branży to wysyła komisarza by przejął ZK który zmierzy się z tymi samymi problemami. I naprawdę szanuję Pana Komendanta z Olsztyna za wiele bardzo wyważonych wypowiedzi ale to nie tędy droga.

Online Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.985
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 21, 2024, 00:02:46 »
@MIKO też wywarzył wypowiedź tylko pytanie czy dla przyszłych działań to dobrze... Bo tu i teraz OK...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2024, 00:06:01 wysłana przez Eqinox »
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.390
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 21, 2024, 00:24:52 »
@MIKO też wywarzył wypowiedź tylko pytanie czy dla przyszłych działań to dobrze... Bo tu i teraz OK...

Fakt wyważyłem ale nie ze strachu. Tego nigdy nie miałem.  W OSP z reguły jesteś gnębiony jak robisz dobrą robotę i to głównie przez tych co nigdy w linii nie pracowali i mgliste pojęcie o rzemiośle mają.  To jest niezmienne. Więc czy nie napiszę, czy mniej czy więcej i tak będę miał pod górkę tak jak mam. Natomiast lubię rano stanąć przed lustrem i się nie zrzygać i nie chodzi mi o siebie ja już przez prawie 40 lat przywykłem, a o tych samorządowców, urzędników, członków OSP którzy zapierdalają a jeszcze ciągle się do nich strzela i nie wiedzą jeszcze dlaczego. Tak postaw obywatelskich, szacunku do munduru, służb, PSP się nie zbuduje.     
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2024, 00:35:32 wysłana przez MIKO »

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.975
    • JRG SGSP
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 21, 2024, 07:24:50 »
Ktoś w PSP chciał osiągnąć efekt profesjonalizmu i uniknąć samowolki i pospolitego ruszenia. Tylko zrobiono to w tak zły sposób, że w przyszłości da to efekt zupełnie odwrotny. Bo okazało się, że wszyscy którzy udali się do powodzi samowolnie  (nie tylko OSP ale i inne organizacje, nawet nieformalne) jednak okazali się potrzebni, nic nie popsuli, co więcej - zrobili dobrą robotę. Jakiż inny wniosek można wysnuć jak nie to, żeby w przyszłości nie oglądać się na wymysły PSP i robić swoje?

Offline in_flames

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 405
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 21, 2024, 07:48:33 »
Mnie tylko ciekawi inna strona tego medalu. Co ci wszyscy pracownicy w tych biednych samorządach zrobili do tej pory w swojej pracy. Wielu z nich jest wojtami/burmistrzami od lat. Od większych powodzi minęło już sporo czasu. Większość z nich sądziła, że coś takiego się nie wydarzy ponownie, a na pewno nie za ich kadencji. Czym zajmował się do tej pory pracownik odpowiedzialny za ZK? Czym ten informatyk, o którym była mowa wcześniej? Większość nie zrobiła nic, bo jakoś to będzie. No może w sumie protestowali jak rząd chciał zbiorniki retencyjne budować, które mogły im pomóc. Ludzie się pchają do tego samorządu, bo widzą tylko plusy tej roboty a niekoniecznie obowiązki i planowanie więcej niż tylko na swoją kadencję.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


Online Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.985
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 21, 2024, 08:34:23 »
@in_flames moim zdaniem mylisz się czepiając się urzędników od ZK małych gmin. Byłem że dwa lata temu po zaświadczenie w rodzinnej gminie mojej matki i urzędnik który je wydawał zajmował się ZK, sprawy obronne obywatelskie i lasy więc moim zdaniem to ZK miał tylko dlatego, że ktoś musiał to mieć.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.390
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 21, 2024, 08:36:17 »
Mnie tylko ciekawi inna strona tego medalu. Co ci wszyscy pracownicy w tych biednych samorządach zrobili do tej pory w swojej pracy. Wielu z nich jest wojtami/burmistrzami od lat. Od większych powodzi minęło już sporo czasu. Większość z nich sądziła, że coś takiego się nie wydarzy ponownie, a na pewno nie za ich kadencji. Czym zajmował się do tej pory pracownik odpowiedzialny za ZK? Czym ten informatyk, o którym była mowa wcześniej? Większość nie zrobiła nic, bo jakoś to będzie. No może w sumie protestowali jak rząd chciał zbiorniki retencyjne budować, które mogły im pomóc. Ludzie się pchają do tego samorządu, bo widzą tylko plusy tej roboty a niekoniecznie obowiązki i planowanie więcej niż tylko na swoją kadencję.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Ale nie naszą rolą jest rozstrzygać gdzie kto zawinił przed zdarzeniem. Praktycznie każda nasza akcja (pożar, wypadek, utonięcie itd.) ma miejsce bo ktoś gdzieś popełnił błąd tylko w naszym przypadku jako ratowników nic to nie wnosi do tematu. My jesteśmy od skutecznego ratowania.

Offline in_flames

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 405
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 21, 2024, 10:04:49 »
@in_flames moim zdaniem mylisz się czepiając się urzędników od ZK małych gmin. Byłem że dwa lata temu po zaświadczenie w rodzinnej gminie mojej matki i urzędnik który je wydawał zajmował się ZK, sprawy obronne obywatelskie i lasy więc moim zdaniem to ZK miał tylko dlatego, że ktoś musiał to mieć.
Czyli potwierdzasz, że się nie mylę, bo czy organizacja ZK powinna tak właśnie wyglądać? To potwierdza tylko, że te tematy były traktowane po macoszemu. Nie jest to winą tego konkretnego urzędnika, tak jak nie jest winą strażaka jak koordynowana jest akcja na poziomie województwa.

Wysłane przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2024, 16:29:17 wysłana przez in_flames »

Offline Bambaryło

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 21, 2024, 12:20:17 »
@MIKO 04 to prowadzi tam operację przetrwanie więc nie licz na racjonalne decyzje. Zresztą nigdy nie miał kręgosłupa moralnego i nie szanował OSP więc samo to że został odpowiedzialny za OSP było żartem z ochotników. Dodatkowo będą awanse, medale, nagrody komendanta, akademie i nie dla psa kiełbasa.
Nie musisz mnie obrażać wystarczy że mnie zacytujesz

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.390
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 21, 2024, 12:44:06 »
@MIKO 04 to prowadzi tam operację przetrwanie więc nie licz na racjonalne decyzje. Zresztą nigdy nie miał kręgosłupa moralnego i nie szanował OSP więc samo to że został odpowiedzialny za OSP było żartem z ochotników. Dodatkowo będą awanse, medale, nagrody komendanta, akademie i nie dla psa kiełbasa.

No przyjechał właśnie dron z JRG 6 w Poznaniu dokończyć naszą pracę. Mając na uwadze że kiedyś podlegaliśmy pod tą JRG to po prostu miał bliżej. Takie niskich lotów skurwysyństwo dowodzących że nie pozwolą ci skończyć roboty którą zacząłeś bo to co PSP jest zawsze lepsze. I żeby nie było chłopacy jak ludzie zadzwonili spytać się co i jak robiliśmy żeby było to spójne i szanujemy się wzajemnie. Tylko nie oni są winni że ich przełożeni są złośliwi i nie szanują pracy OSP. Ale ojciec sukcesu może być zawsze tylko jeden w każdym drobiazgu za wszelką cenę i tak działa ten system,     

Offline młody13

  • "Wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba ją stale zdobywać na nowo...” Św. Jan Paweł II
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.001
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 21, 2024, 18:06:54 »

Odnośnie zbiórki darów dla powodzian, z perspektywy osoby pracującej w opp powiem tak - najlepsze wyjście to poszukać opcji magazynowania darów bo na ten moment im się wydaje, że już nie trzeba, ale jak przyjdą rachunki za remonty, zakup wyposażenia, media itd to nagle się okaże że ta woda, konserwy czy karma dla psa są bardzo pomocne. Patrząc na nasze zrywy narodowe, są one spektakularne ale dość krótkie. Przekaz nie chcemy, nie przyjmujemy może zbudować tylko niechęć społeczną do dalszej pomocy. Może warto żeby osoby zarządzające na miejscu zorganizowały przestrzeń magazynową, posegregować i wydawać w dłuższej perspektywie wg potrzeb. Pozdrawiam 👍

Offline pepek1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 246
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 21, 2024, 21:36:25 »
Ja się po prostu kontaktuje z konkretną rodzina i dla nich przelewam jakąś część pieniędzy że by nie było problemów . Jak są wpłaty na ogólne zbiórki to różne sumy trafiają do poszkodowanych. NA PEWNO NIE W CAŁOŚCI dla rodzin tyle w temacie 

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.383
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)


Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 268
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 23, 2024, 19:32:14 »
Ten nie działający link, to post FB-owego profilu FireTrap.pl. Poniżej sama treść.

☝️Jest do przekazania trochę wniosków z powodzi.
Mamy nadzieję, że się przydadzą. Zaczniemy od tematu, który może być kontrowersyjny, ale jest bardzo ważny, zwłaszcza że akcja wciąż trwa.
☝️Wszystkie spostrzeżenia bazują na tym, co widzieliśmy w miejscach, w których byliśmy, być może ktoś ma doświadczenia, które temu przeczą.
Podstawowe pytanie. Jechać, czy nie jechać na powódź❓
Dostaliśmy od Was mnóstwo wiadomości w stylu:
👉“Jak mogę do Was dołączyć?”
👉“ Czy też możemy jechać?”
👉“Co zrobić, żeby nas zadysponowano?”
Wybaczcie, że nie odpisywaliśmy, ale spaliśmy nieraz po 4 godziny na dobę i nie mięliśmy często zasięgu🥱
Na strażackich grupach mogliśmy też znaleźć tematy takie jak np.:
👉“Czy możemy sami pojechać na powódź?”
👉“Kto musi się zgodzić na wyjazd gospodarczy?”
👉“Dokąd mamy się udać?”
Usystematyzujmy więc wiedzę, na temat tego, czy jest sens zapakować się i pojechać pomagać w akcji. Obalmy też trochę mitów👇
Czy na powodzi zawsze brakuje rąk do pracy❓ Tak i nie❗️
☑️Taką akcję można podzielić na kilka faz. Na pewno każda osoba przyda się przy układaniu worków z piaskiem, czyli w pierwszej fazie, gdy woda dopiero się podnosi. Na wałach widać wtedy często cywili. Jednak, gdy jakiś obszar zostanie zalany, zaczyna się druga faza, czyli pływanie w celu ewakuacji osób, potem dostarczania pomocy osobom, które zostały w domach. Na tym etapie nie ma już konieczności używania tak dużych sił. Wręcz czasem nadmiar ludzi przeszkadza, bo ktoś musi nad tym panować. Kolejna faza to pompowanie wody, a potem sprzątanie. Przy sprzątaniu znowu przydadzą się ludzie. Każda z tych faz może trwać kilka dni, a nawet tygodni. Może się zdarzyć, że przyjedziecie, a pracy dla Was zwyczajnie w tym miejscu nie będzie i nie ma się co fochować, wypisując żale w internecie. My mieliśmy ze sobą ludzi, sprzęt osobisty, specjalistyczne łodzie dedykowane do powodzi, a nawet śmigłowiec, a też zdarzały nam się dłuższe przestoje z braku pracy.
Czy na pewno macie z czym tam jechać❓
☑️Po terenie akcji chodzili strażacy, którzy pytali nas najpierw, czy nie mamy do pożyczenia suchych kombinezonów, potem pytali o wodery, a na koniec o gumowce. Nie mieli ze sobą nic. Ich nie powinno tam być. Same chęci nie wystarczą. To nie jest miejsce dla każdego. Spotkaliśmy jednostkę OSP, która przejechała kilkaset kilometrów, bo mają pompę szlamową. Przyjechali do miasta zalanego przez wodę. Jednak zanim takie motopompy będą wykorzystywane najpierw woda musi zejść sama, potem wchodzą do akcji duże pompy na przyczepach i kontenerach, dopiero na koniec małe pompy np. do piwnic. Ci ludzie przyjechali w nieodpowiednim momencie w złe miejsce i być może się zrazili, a szkoda.
Czy jednostki, które jadą na własną rękę pomagają, czy bardziej przeszkadzają❓ To zależy.
☑️My zorganizowaliśmy się sami. Nikt nas nie dysponował. Jednak zrobiliśmy to szybko, zanim ruszyły odwody. Byliśmy tam, gdzie działały głównie lokalne jednostki bez wsparcia z innych województw. Gdy ludzi i sprzętu zrobiło się więcej, wróciliśmy do domu, by nie przeszkadzać. Spotkaliśmy też wielu ludzi, którzy zrobili podobnie. Jednak ciągnięcie łódek w czasie gdy woda już prawie opadła i zaczyna się sprzątanie nie ma sensu. Pamiętajcie, że strażacy w nadmiarze wprowadzają chaos. Zorganizowane jednostki mają swoje rejony koncentracji i przydzielone zadania. W jednym z pism pojawiła się informacja o blokowaniu dróg dojazdowych przez przyjeżdżające na własną rękę jednostki OSP. Niestety zdarzały się takie sytuacje. W powietrzu zrobił się też nadmiar dronów. Utworzono więc strefę zakazu lotów, przez co nie dało się latać, gdy było to faktycznie potrzebne.
☑️Niestety widzieliśmy wielu turboratowników, którzy zapewne zadysponowali się sami. Były grupy, które zrzuciły na wodę łódkę, zrobiły sobie zdjęcie, po czym spakowały się i wróciły do domu. Byli ludzie, którzy siali zamęt, wszystko wiedzieli lepiej, próbowali na siłę wciskać się na łodzie, zdecydowanie przesadzali z “ratowaniem”. Wszystkie takie osoby niestety wpływają negatywnie na wizerunek tych, którzy mają chęci, sprzęt, czas i rozsądek. Musicie wybaczyć dowodzącym, którzy nie chcą Waszej pomocy, bo być może mają już dość wolontariuszy przez takie osoby.
☑️Jeśli dotarliście do tego momentu i czytacie nadal, to zachęcamy do włączenia się w pomoc, ale pamiętajcie, by robić to rozsądnie. Nie pomagamy na siłę. Zanim pojedziecie. zróbcie rozpoznanie. Ustalcie, gdzie taka pomoc jest potrzebna, czy sprzęt, jakim dysponujecie jest potrzebny. Skontaktujcie się z kimś na miejscu. Jeśli możemy Wam coś doradzić to najlepiej znaleźć np. jakiegoś lokalnego strażaka, któremu możecie pomóc w uprzątnięciu domu albo remizę OSP do wyremontowania. Jechanie w ciemno jest obarczone dużym ryzykiem. Jeśli pojedziecie na tego typu akcję, to nie musicie chodzić w strażackich ubraniach, nie wpłynie to na jakość pomocy, a pozwoli dowodzącym odróżnić, kto wchodzi w skład oficjalnie zadysponowanych jednostek, którymi dysponują i za które odpowiadają.
☑️Pamiętajcie, że ludzie tam, w tym dowódcy są zmęczeni i też popełniają błędy. Należy im wybaczyć.
Powodzenia i trzymajcie. Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie🫡
⬇️⬇️⬇️
Jesteśmy FireTrap.pl i od 2017 roku organizujemy praktyczne szkolenia dla zaangażowanych strażaków chcących podnosić swoje kwalifikacje pod okiem doświadczonych instruktorów.
Większość naszych szkoleń znajdziesz w zakładce "wydarzenia" na naszym profilu, ale nie bój się wysłać do nas wiadomość prywatną. Więcej o nas dowiesz się z naszej strony internetowej.
⬆️⬆️⬆️
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 412
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 23, 2024, 21:56:30 »
Gość prawdę napisał i w pełni się z nim zgadzam. Co nie zmienia faktu, że Pan KG działa w taki sposób, że jak go nie zdejmą to sami się je pogrzebią. Jako zawodowiec po pożarze w Poznaniu i poczynaniach KG do dymisji, po powodzi z punktu widzenia ochotnika KG do dymisji

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 520
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 24, 2024, 14:32:54 »
Ten nie działający link, to post FB-owego profilu FireTrap.pl. Poniżej sama treść.

☝️Jest do przekazania trochę wniosków z powodzi.
Mamy nadzieję, że się przydadzą. Zaczniemy od tematu, który może być kontrowersyjny, ale jest bardzo ważny, zwłaszcza że akcja wciąż trwa.
☝️Wszystkie spostrzeżenia bazują na tym, co widzieliśmy w miejscach, w których byliśmy, być może ktoś ma doświadczenia, które temu przeczą.
Podstawowe pytanie. Jechać, czy nie jechać na powódź❓
Dostaliśmy od Was mnóstwo wiadomości w stylu:
👉“Jak mogę do Was dołączyć?”
👉“ Czy też możemy jechać?”
👉“Co zrobić, żeby nas zadysponowano?”
Wybaczcie, że nie odpisywaliśmy, ale spaliśmy nieraz po 4 godziny na dobę i nie mięliśmy często zasięgu🥱
Na strażackich grupach mogliśmy też znaleźć tematy takie jak np.:
👉“Czy możemy sami pojechać na powódź?”
👉“Kto musi się zgodzić na wyjazd gospodarczy?”
👉“Dokąd mamy się udać?”
Usystematyzujmy więc wiedzę, na temat tego, czy jest sens zapakować się i pojechać pomagać w akcji. Obalmy też trochę mitów👇
Czy na powodzi zawsze brakuje rąk do pracy❓ Tak i nie❗️
☑️Taką akcję można podzielić na kilka faz. Na pewno każda osoba przyda się przy układaniu worków z piaskiem, czyli w pierwszej fazie, gdy woda dopiero się podnosi. Na wałach widać wtedy często cywili. Jednak, gdy jakiś obszar zostanie zalany, zaczyna się druga faza, czyli pływanie w celu ewakuacji osób, potem dostarczania pomocy osobom, które zostały w domach. Na tym etapie nie ma już konieczności używania tak dużych sił. Wręcz czasem nadmiar ludzi przeszkadza, bo ktoś musi nad tym panować. Kolejna faza to pompowanie wody, a potem sprzątanie. Przy sprzątaniu znowu przydadzą się ludzie. Każda z tych faz może trwać kilka dni, a nawet tygodni. Może się zdarzyć, że przyjedziecie, a pracy dla Was zwyczajnie w tym miejscu nie będzie i nie ma się co fochować, wypisując żale w internecie. My mieliśmy ze sobą ludzi, sprzęt osobisty, specjalistyczne łodzie dedykowane do powodzi, a nawet śmigłowiec, a też zdarzały nam się dłuższe przestoje z braku pracy.
Czy na pewno macie z czym tam jechać❓
☑️Po terenie akcji chodzili strażacy, którzy pytali nas najpierw, czy nie mamy do pożyczenia suchych kombinezonów, potem pytali o wodery, a na koniec o gumowce. Nie mieli ze sobą nic. Ich nie powinno tam być. Same chęci nie wystarczą. To nie jest miejsce dla każdego. Spotkaliśmy jednostkę OSP, która przejechała kilkaset kilometrów, bo mają pompę szlamową. Przyjechali do miasta zalanego przez wodę. Jednak zanim takie motopompy będą wykorzystywane najpierw woda musi zejść sama, potem wchodzą do akcji duże pompy na przyczepach i kontenerach, dopiero na koniec małe pompy np. do piwnic. Ci ludzie przyjechali w nieodpowiednim momencie w złe miejsce i być może się zrazili, a szkoda.
Czy jednostki, które jadą na własną rękę pomagają, czy bardziej przeszkadzają❓ To zależy.
☑️My zorganizowaliśmy się sami. Nikt nas nie dysponował. Jednak zrobiliśmy to szybko, zanim ruszyły odwody. Byliśmy tam, gdzie działały głównie lokalne jednostki bez wsparcia z innych województw. Gdy ludzi i sprzętu zrobiło się więcej, wróciliśmy do domu, by nie przeszkadzać. Spotkaliśmy też wielu ludzi, którzy zrobili podobnie. Jednak ciągnięcie łódek w czasie gdy woda już prawie opadła i zaczyna się sprzątanie nie ma sensu. Pamiętajcie, że strażacy w nadmiarze wprowadzają chaos. Zorganizowane jednostki mają swoje rejony koncentracji i przydzielone zadania. W jednym z pism pojawiła się informacja o blokowaniu dróg dojazdowych przez przyjeżdżające na własną rękę jednostki OSP. Niestety zdarzały się takie sytuacje. W powietrzu zrobił się też nadmiar dronów. Utworzono więc strefę zakazu lotów, przez co nie dało się latać, gdy było to faktycznie potrzebne.
☑️Niestety widzieliśmy wielu turboratowników, którzy zapewne zadysponowali się sami. Były grupy, które zrzuciły na wodę łódkę, zrobiły sobie zdjęcie, po czym spakowały się i wróciły do domu. Byli ludzie, którzy siali zamęt, wszystko wiedzieli lepiej, próbowali na siłę wciskać się na łodzie, zdecydowanie przesadzali z “ratowaniem”. Wszystkie takie osoby niestety wpływają negatywnie na wizerunek tych, którzy mają chęci, sprzęt, czas i rozsądek. Musicie wybaczyć dowodzącym, którzy nie chcą Waszej pomocy, bo być może mają już dość wolontariuszy przez takie osoby.
☑️Jeśli dotarliście do tego momentu i czytacie nadal, to zachęcamy do włączenia się w pomoc, ale pamiętajcie, by robić to rozsądnie. Nie pomagamy na siłę. Zanim pojedziecie. zróbcie rozpoznanie. Ustalcie, gdzie taka pomoc jest potrzebna, czy sprzęt, jakim dysponujecie jest potrzebny. Skontaktujcie się z kimś na miejscu. Jeśli możemy Wam coś doradzić to najlepiej znaleźć np. jakiegoś lokalnego strażaka, któremu możecie pomóc w uprzątnięciu domu albo remizę OSP do wyremontowania. Jechanie w ciemno jest obarczone dużym ryzykiem. Jeśli pojedziecie na tego typu akcję, to nie musicie chodzić w strażackich ubraniach, nie wpłynie to na jakość pomocy, a pozwoli dowodzącym odróżnić, kto wchodzi w skład oficjalnie zadysponowanych jednostek, którymi dysponują i za które odpowiadają.
☑️Pamiętajcie, że ludzie tam, w tym dowódcy są zmęczeni i też popełniają błędy. Należy im wybaczyć.
Powodzenia i trzymajcie. Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie🫡
⬇️⬇️⬇️
Jesteśmy FireTrap.pl i od 2017 roku organizujemy praktyczne szkolenia dla zaangażowanych strażaków chcących podnosić swoje kwalifikacje pod okiem doświadczonych instruktorów.
Większość naszych szkoleń znajdziesz w zakładce "wydarzenia" na naszym profilu, ale nie bój się wysłać do nas wiadomość prywatną. Więcej o nas dowiesz się z naszej strony internetowej.
⬆️⬆️⬆️


Bardzo dobre i cenne uwagi, dodał bym tylko z tym budowaniem wałów - WARTO najpierw skonsultować miejsce i cel budowy wałów. Na przykładzie mojego miasta - znów pospolite ruszenie zbudowało "górę worków" w miejscu, gdzie nawet najbardziej niekorzystne prognozy nie podawały, że woda sięgnie korony świetnie wykonanego wału (z murowanymi elementami).
Przedstawiciel PSP mało nie został pobity, bo miejscowi wiedzą lepiej, że ich chcą zalać.
Te worki (około 30 tysięcy sztuk) i piasek jak również zasoby ludzi mogły być wykorzystane gdzie indziej - ale czasem ludzi nie można przekonać.
Często powodem takich działań są social media - jeden coś napisze, setki udostępnia i tej fali nie idzie zatrzymać.

A i OSP może samo pojechać, nie potrzebuje zgody SK - ale warto do SKKP zadzwonić, aby dyżurny wiedział, że nie ma tej OSP (zwłaszcza tych, co mają jeden pojazd) - to cenna wiedza, bardzo cenna - nie czekasz te 3-5 minut od zadysponowania czy się zgłoszą czy nie na alarm. U mnie był przypadek wyjazdu bez jakiejkolwiek informacji.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2024, 14:48:56 wysłana przez sorbent »

Offline JeszczeStrazak

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 24, 2024, 16:11:38 »
Dochodzimy do absurdów – Komendant Kamieniecki apeluje w mediach by wolontariusze którzy chcą pomóc w usuwaniu skutków powodzi mają się zwracać do większych organizacji o korodynację. To członkowie np. OSP mają swoją chęć wyjazdu  załatwiać przez Czerwony Krzyż czy Owsiaka bo przecież PSP ich nie potrafi zagospodarować. K………… jaja  :gwiazdki: :gwiazdki:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2024, 20:54:18 wysłana przez robn »

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.383
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 24, 2024, 16:31:26 »
Woda, środki czystości, ubrania, żywność jadą w ogromnych ilościach na południe kraju gdzie ogrom tragedii ludzkiej jest wręcz przerażający. Ale pamiętajmy że każda zbiórka masowa ma swoje granice potrzeb i potem następuje zapchanie magazynów i masa tych rzeczy będzie niewykorzystana. 
Dlatego jeśli ktoś chce pomóc długofalowo to proponujemy przekazywanie wsparcia w formie kart podarunkowych.
Takie karty łatwiej przekazać potrzebującym a oni będą wiedzieli jak je wykorzystać optymalnie.
Odbudowa i remonty domów, zakup mebli, sprzętu AGD, przybory szkolne, pochłoną ogromne kwoty.
Każda sieć budowlana, meblowa czy elektromarket ma w swojej ofercie takie karty a zakupy w dużych sieciach handlowych poza dostępnością potrzebnych rzeczy praktycznie od ręki, nie dadzą "oszustom" możliwości podnoszenia cen.
Taka kartę można przekazać do lokalnych jednostek OSP gdzie druhowie będą wiedzieli komu z mieszkańców taki prezent przekazać bądź wykorzystają je na odbudowę swoich remiz.
Dzięki temu ta pomoc rozłoży się w czasie a nie ograniczy do krótkotrwałych zrywów.

https://www.facebook.com/share/p/t2V6gb6XTZhpDhzE/
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.390
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 24, 2024, 16:50:52 »
Dochodzimy do absurdów – Komendant Kmienieck apeluje w mediach by wolontariusze którzy chcą pomóc w usuwaniu skutków powodzi mają się zwracać do większych organizacji okordynację. To członkowie np. OSP mają swoją chęć wyjazdu  załatwiać przez Czerwony Krzyż czy Owsiaka bo przecież PSP ich nie potrafi zagospodarować. K………… jaja  :gwiazdki: :gwiazdki:

Ale na co ty liczyłeś ? Chciałeś odebrać PSP 100% maczyzmu ?  Nie dalej jak wczoraj pojawiło się ogłoszenie OSP Lądek że szukają chętnych OSP z pompami i piłami do pomocy. Nie rządzą tam głupi ludzie w tym były funkcjonariusz PSP który pamięta jeszcze straż z normalnym kręgosłupem moralnym. Podobno po chwili zareagował sztab w Lądku zarządzany przez PSP i kazał usunąć ogłoszenie. To potrzeba tam sił i środków czy nie? Jakoś to się wszytki mija. Kamieniecki mówi że wolontariusze tak ale OSP nie. Taką wydmuszkę zrobili z KSRG.   Taki gorszy sort wolontariusza jesteśmy bo mamy szkolenia BHP, przeszkolenie w obsłudze sprzętu i doświadczenie.

Offline sorbent

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 520
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 24, 2024, 19:07:53 »
1.Bo zadysponowane OSP ma ekwiwalent - wolontariat nie ma.
2. Koordynacja w większych grupach jest właśnie dla opanowania tych ludzi, nie że ich potrzeba więcej - taki mam wrażenie jest cel tego.

Offline Bambaryło

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Powódź 2024
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 24, 2024, 19:18:22 »
Problemy OSP
1. Kasa na nadgodziny dla PSP
2. Ulgi podatkowe dla zatrudniających WOT co nigdy nie udało się w stosunku do OSP
3. Przypadkowo by pojechał jakiś samochód albo sprzęt kupiony z Funduszu Sprawiedliwości i jak by to wyglądało politycznie.

Tak Florków PSL zrobił w ciula, a i kasę im będzie politycznie ZOSP RP PSL  dzielić   :szalony:
Nie musisz mnie obrażać wystarczy że mnie zacytujesz