Maiłem się nie wypowiadać ……… . Mechanizm jest bardzo prosty i nie zmienny. Żeby wymagać trzeba dać narzędzia i wyszkolić, a potem nadzorować i to jest odpowiedzialność przełożonych w tym głównie Komendantów. I jak „wydział operacyjny/szkoleniowy” KG, KW, KM pod nadzorem Komendantów nie zdiagnozował problemu akumulatorów/baterii i nie przygotował stosownego szkolenia to trudno oczekiwać, że ratownicy tą wiedzę zdobędą na Facebooku. A widać w artykule, że wiedzy brakuje nie obrażając nikogo. I żeby była jasność tu nic się nie zmieniło od ostatniego wypadku śmiertelnego strażaka w Poznaniu. Najpierw system dał strażakowi buty dielektrycznie nie szkoląc jak one działają i że jak będzie stał na izolatorze to go prąd w płocie nie kopnie. Ale jak już jedną ręką dotknie płotu a drugą uziemionej części płotu to tak nie zadziała. Sumienie Komendantów wyleczono wówczas kupując słynne pałki śmierci (detektory) tylko na zakupie się skończyło. Dalej mało strażaków wie, jak one działają, jakie mają ograniczenia i że to nie przyrząd pomiarowy zgodnie z prawem. Czyli jak pałka zadziała na pewno jest prąd, jak nie zadziała to nadal może być i nie daje to żadnego potwierdzenia, bo jest masę zmiennych. My do dziś nie doczekaliśmy się procedury jak sprawdzać czy te pałki są sprawne, czy bateria się nie rozładowała albo detektor spadł i jest uszkodzony. Po co ważne, że sumienie Komendantów zostało uzdrowione. I tak jest z wszystkim w tej firmie. Przepis BHP mówi, że dany sprzęt można obsługiwać po zapoznaniu się z instrukcją obsługi. Co z tym związane w instrukcji obsługi narzędzi hydraulicznych czy poduszek pneumatycznych powinno być zapisane, że można je używać wyłącznie w rękawicach pożarniczych, bo wynika to z normy PN-EN, gdzie dużymi literami to pisze. To jak do straży wprowadzono rękawice techniczne? Pilarki w ubraniu pilarza oraz ochronnikach słuchu – w Niemczech norma, w Polsce? I tak jedzie ten wózek po bandzie i tak mamy dużo szczęścia. Więc po wypadku w Poznaniu kupimy np. kilka kamer termowizyjnych i uzdrowimy sumienie? A szkolenie do tych kamer? I tak trochę celowo odbiegając od tematu przedmiotowego pożaru ………….