Dobrze że jest S-ka, bo inaczej byśmy zbierali chyba gruz. Ciekawe czy gdyby S sama zorganizowała protest jako PSP, to ktos by z nią rozmawiał. Już nie chcę nawet wchodzić w to, kto był w S, a jest teraz u władzy, więc nie dziwne że rozmawia z dawnymi "kolegami".