Służba > Forum ochotników

Dysponowanie lekkich samochodów

<< < (2/3) > >>

Radhezz:

--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---Jeżeli auto jest gminy to chyba mogą dowolnie nim dysponować  tak ?
--- Koniec cytatu ---
I to jest najlepszy arguement, żeby OSP miały auta na własność, bo rządzącym w gminach nigdy nie wiadomo która klepka się przestawi, albo odpadnie...


--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---U mnie też są podobne zakusy w gminie i po przeanalizowaniu zdarzeń z poprzednich lat to co roku 90 % wyjazdów było na jedno auto z jednostki,a z tych 90% to może 20% było do zdarzeń gaśniczych. Kolejny problem to kierowcy z kat C. I ogólnie obsady. Do 15 w dniu roboczym jest bardzo ciężko . Jaką można mieć alternatywę mająć tylko auta na C ?
--- Koniec cytatu ---
Tyle tylko że to nie jest rozwiązanie problemu, tylko tworzenie nowego. Jeśli brakuje kierowców, to należy takowych wyszkolić, a nie kombinować z protezami typu "sprzęt rt na busie". To już mniejsza o przepisy dysponowania, tu się kłania LOGIKA - najbardziej uniwersalnym i wszechstronnym pojazdem jest i będzie GBA. Koniec, kropka. Bo co będzie jak przy zdarzeniu typowo technicznym dojdzie do zapłonu? Albo jak okaże się że potrzebny jest sprzęt który się nie zmieścił do busa na 3,5t? Nie tędy droga, i procedury dysponowania odzwierciedlają ten fakt. A to że samorządy są pełne dyletantów, którzy widzą w takim postępowaniu OSZCZĘDNOŚCI, to akurat żaden agrument.

rocky323:

--- Cytat: Radhezz w Marzec 15, 2023, 14:22:19 ---
--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---Jeżeli auto jest gminy to chyba mogą dowolnie nim dysponować  tak ?
--- Koniec cytatu ---
I to jest najlepszy arguement, żeby OSP miały auta na własność, bo rządzącym w gminach nigdy nie wiadomo która klepka się przestawi, albo odpadnie...


--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---U mnie też są podobne zakusy w gminie i po przeanalizowaniu zdarzeń z poprzednich lat to co roku 90 % wyjazdów było na jedno auto z jednostki,a z tych 90% to może 20% było do zdarzeń gaśniczych. Kolejny problem to kierowcy z kat C. I ogólnie obsady. Do 15 w dniu roboczym jest bardzo ciężko . Jaką można mieć alternatywę mająć tylko auta na C ?
--- Koniec cytatu ---
Tyle tylko że to nie jest rozwiązanie problemu, tylko tworzenie nowego. Jeśli brakuje kierowców, to należy takowych wyszkolić, a nie kombinować z protezami typu "sprzęt rt na busie". To już mniejsza o przepisy dysponowania, tu się kłania LOGIKA - najbardziej uniwersalnym i wszechstronnym pojazdem jest i będzie GBA. Koniec, kropka. Bo co będzie jak przy zdarzeniu typowo technicznym dojdzie do zapłonu? Albo jak okaże się że potrzebny jest sprzęt który się nie zmieścił do busa na 3,5t? Nie tędy droga, i procedury dysponowania odzwierciedlają ten fakt. A to że samorządy są pełne dyletantów, którzy widzą w takim postępowaniu OSZCZĘDNOŚCI, to akurat żaden agrument.

--- Koniec cytatu ---

Ale jak niektórzy nie chcą się szkolić  :rofl:

Nie każdy ma predyspozycje żeby być kierowca ciężarówki, szkolenia te co prowadzi PSP to są tylko procentem w skali potrzeb(a może i to nie, ale grunt ze medialnie  :rofl:), a gmina nie przeszkoli ludzi na kierowców bo nie widzi w tym interesu.

Juzniestazysta:

--- Cytat: Radhezz w Marzec 15, 2023, 14:22:19 ---
--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---Jeżeli auto jest gminy to chyba mogą dowolnie nim dysponować  tak ?
--- Koniec cytatu ---
I to jest najlepszy arguement, żeby OSP miały auta na własność, bo rządzącym w gminach nigdy nie wiadomo która klepka się przestawi, albo odpadnie...


--- Cytat: Juzniestazysta w Marzec 15, 2023, 14:03:32 ---U mnie też są podobne zakusy w gminie i po przeanalizowaniu zdarzeń z poprzednich lat to co roku 90 % wyjazdów było na jedno auto z jednostki,a z tych 90% to może 20% było do zdarzeń gaśniczych. Kolejny problem to kierowcy z kat C. I ogólnie obsady. Do 15 w dniu roboczym jest bardzo ciężko . Jaką można mieć alternatywę mająć tylko auta na C ?
--- Koniec cytatu ---
Tyle tylko że to nie jest rozwiązanie problemu, tylko tworzenie nowego. Jeśli brakuje kierowców, to należy takowych wyszkolić, a nie kombinować z protezami typu "sprzęt rt na busie". To już mniejsza o przepisy dysponowania, tu się kłania LOGIKA - najbardziej uniwersalnym i wszechstronnym pojazdem jest i będzie GBA. Koniec, kropka. Bo co będzie jak przy zdarzeniu typowo technicznym dojdzie do zapłonu? Albo jak okaże się że potrzebny jest sprzęt który się nie zmieścił do busa na 3,5t? Nie tędy droga, i procedury dysponowania odzwierciedlają ten fakt. A to że samorządy są pełne dyletantów, którzy widzą w takim postępowaniu OSZCZĘDNOŚCI, to akurat żaden agrument.

--- Koniec cytatu ---

Logika to mieć alternatywę. Co stoi na przeszkodzie wyjechać na dwa zastępy? Slrt plus gcba np ? Poza tym jaki sprzęt ma się niby nie zmieścić na slrt ?  Takim slrt bus kontener ? Jak zapłon to co ? Już montują np systemy cafs,ktore spokojnie sobie poradzą z zspłonem auta,a jak grubszy temat to albo wyjazd na dwa zastepy,albo cos do mas i tak jedzie,a tak z braku kierowcy się nie wyjedzie.Jak już wspomniano kursy na kat c to śmiech na sali i bardzo medialne. Sam bym mógł wysłać z 3-4  osoby a w województwie robią kurs na 10  :rofl: poza tym jaki jest sens robić kurs kat C gdzie ktoś musi dojeżdżać kilkadziesiąt km do Komendy, zamiast dofinansowywać ,by druhowie mogli robić kursy w okolicznych szkołach jazdy.  ? Gba może jest uniwersalne ,ale mając kierowców na kat c ,ale syty głodnego nie zrozumie. Gmina nie zrobi komuś prawka kat c,bo już były przypadki ,że tacy ludzie uciekali do pracy i tylko otrzymali darmowe uprawnienia ,a jak nie było kierowcy tak nie ma.

Radhezz:
Otóż pomyłka, sam jestem z jednostki w której jest w zasadzie tylko dwóch kierowców z uprawnieniami na samochód średni, także to nie tak "syty głodnego nie zrozumie". Ba, sam jestem jednym z nich, i od pół roku niemal nie miałem alkoholu w ustach, bo nigdy nie wiadomo kiedy zawyje... O tym jak w pracy wyglądają moje relacje z szefostwem nawet nie wspominam, bo jadąc zamiast do pracy to na alarm to jest tylko modlitwa żeby to nie była pierdoła typu sucha trawa... Ostatnio mi się upiekło bo było zderzenie osobówki z pociągiem, to łaskawie uznano że no to jest jakieś usprawiedliwienie jednak.

Program szkolenia kierowców przez PSP to jest śmiech na sali odnośnie ilości kursantów, i rzeczywiście równie dobrze mogłyby tym zadaniem się zająć OSK na zlecenie władz - czy to PSP, czy samorządu. Może trudno to przyznać, ale szkolenie kosztuje - ile kosztuje wyszkolenie pełne jednego ochotnika, wyposażenie? Ale nie tak jak jest, tylko tak jak powinno być - czyli przychodzi i dostaje swoje ŚOI, a nie po kimś i wygląda w tym jak ofiara losu. I jaka jest szansa że zrezygnuje za niedługo? A zresztą nie było/jest tak, że ludzie się zapisywali do OSP i robili kursy po to żeby mieć punkty przy naborze do PSP?

U nas wszystko funkcjonuje jako tako, zlepione na błoto i ślinę, bo tak jest najtaniej. Ile kosztuje przyzwoity SLRt(BA)? Ze 400 tysięcy nowy? Ilu ludzi można za to wyszkolić? Jak się boimy, że ludzie uciekną, bo potrzebują pieniędzy na utrzymanie siebie i rodziny, to trzeba pomyśleć jak ich zatrzymać. Wziać na etat, zapewnić mieszkania komunalne? Za darmo umarło, zwłaszcza jak się jest "rozchwtywanym" przez różne firmy - najczęściej elektrownię, wodociągi i gazownię.

Przy czym nie rozumiem jednej kwestii - kurs kat. C to jest jeszcze nic, żeby podjąć pracę trzeba jeszcze zainwestować w Kwalifikację Wstępną minimalnie. A nawet wtedy z C+KW się nie poszaleje, bo rynek jest jaki jest, i roboty na solówki jest mało, i raczej nie jest zbyt opłacalna w stosunku do tego co jest na zestawach - także z tym "ludzie uciekają za pracą" to tak średnio. Jakbym chciał "wyłudzić" uprawnienia to lepiej pójść do Urzędu Pracy - zrobią za darmo wszystko i naraz, nie trzeba strugać pawiana że się chce być jakimś strażakiem...

Juzniestazysta:
Wystarczyłoby dopłacać chociaz połowę do prawka,a wiele gmin by z tego skorzystało. Tak samo inne kursy osp chociazby podstawowy. Dlaczego nie mogę przygotować kandydatów w osp i wysłać  ich na egzamin do Komendy i komory dymowej ? Daje to mega elastyczność w osp gdzie ludzie mają pracę i rodziny. Można by dodać jakieś jednodniowe warsztaty z różnych dziedzin ratownictwa i w późniejszym czasie dokształcać druhów. Ja i kierowców mam z 8 ,ale ten w pracy ,ten na sluzbie, tego nie ma i jest problem.
 Raz nas jest 12 raz 4-5 . I to problem w całym powiecie.  Kierowcy na etacie mieć nie będę bo za blisko jrg ,a wyjazdów tez srednio ok 80. Taki technik z np cafsem ,by mnie bardzo poratował,a tak osobiście jest mi mega wstyd jak nie wyjedziemy z braku kierowcy. Człowiek chodzi o różne wsparcie jednostki,a potem  niestety głowę spuszcza jak nas potrzeba ,a tu brak kierowcy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej