Pożarnictwo > Sprzęt

Siłowe otwieranie- nie tylko wyważarka

(1/3) > >>

madmax29:
Jako że KG oficjalnie zaaprobowała stosowanie w straży narzędzi których zastosowanie ułatwia otwieranie drzwi z minimalizacją strat wrzucam materiały które pokazują o co w tym chodzi.
 Wyrywanie bębenka wkładki za pomocą dzwonu: https://youtu.be/CfYz-5c-tKI
 Łamanie wkładki zamka za pomocą sprzętu podręcznego: https://youtu.be/R3pkv4FTcGY
Jak w końcu znajdę czas, to nagram, zmontuję i wrzucę filmy z działania łamaków do wkładek.  :straz:

czesoi:
To już lepiej rozwiercać wkładkę zamka. Tylko wszytko pięknie wygląda, gdy nie masz presji od osoby z rodziny i możesz sobie pozwolić na odwleczenie w czasie.
W większości przypadków z którymi się spotkałem to drzwi trzymały co najmniej w trzech punktach w futrynie.

madmax29:
@czeosi tak ciekawości,  ile w życiu rozwierciłeś wkładek? Bo akurat ta z filmu z dzwonem jest bardzo kiepska do rozwiercania. Jeżeli twierdzisz że  większość drzwi które musiałeś sforsować to ryglowane w kilku kierunkach, to sam sobie przeczysz, bo wyważenie ich wszystkich potrafi  trwać długo, a jeżeli mamy dostęp do wkładki, to czas złamania i odblokowania za jednym  ich wszystkich może być krótsze od sprawienia wyważarki.

czesoi:
Na całe szczęście nie ja podejmuję decyzję. W PSP w większości przypadków wyważamy drzwi. Prywatnie za to kilkanaście zamków rozwiercałem.

madmax29:
N właśnie. Wyważamy, ale czy zawsze ma to uzasadnienie presją czasu? Podobno mamy pomagać i ratować, dla mnie w definicji tego mieści się również minimalizowanie strat, stad ten temat.
 PS. W strażach na zachodzie sprzęt do łamania i wyrywania wkładek oraz wytrychy są na porządku dziennym. Czy nasz działania aż tak się różnią?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej