To nie jest nikogo wina, ze zawod ratownika medycznego jest lepiej platny niz strazaka, nawet tego bedacego dowodca jrg. Nie oszukujmy sie w strazy na pb nie ma filozofi, dlatego tez by tam pracowac wystarczy 3 msc kurs podstawowy, a pozniej zaoczne technikum (asp), by moc zajmowac wszystkie stanowiska. Ratownik medyczny w karetce to odpowiedzialnosc, umiejetnosc radzenia sobie w dwie osoby na miejscu roznych zdarzen, poprostu jest trudniejsza, bardziej wymagajaca myslenia, poprostu samo to, ze trzeba miec wyzsze cos o tym mowi. Juz nie mowiac o ilosci zdarzen w zrm, a psp.