Pożarnictwo > Sprzęt

Nasłuch radiowy - problem

<< < (2/2)

bar06_12:
Dzięki kolego za bardzo merytoryczną i konkretną odpowiedź. W takim razie odpuszczam sobie.

Pozdrawiam

ksoniek:
Akurat z opinią Radhezz, się nie zgodzę.
antenę na konkretny zakres częstotliwości należałoby zamontować. Czy będzie to kupna, czy samoróbka to już zależy od Twojej wiedzy. Najprościej porozmawiać z kimś z okolicy z klub krótkofalówkowego. Ja dorwałem swego czasu takich ludzi, którzy zaproponowali zrobienie całej instalacji za grosze. Cała antena to był kabel rozciągnięty między kominem, drzewem i słupem (wtey jeszcze bez napięcia, a ściągnął musiałem bo po kilku latach postanowili zamontowac lampy solarne). Kabel (wcześniej jakieś oporniki, na tym się nie znam) schodził do ziemi oraz do domu w miejscu gdzie stał najprostszy Uniden. Najdroższe było załatwienie podnośnika i wycięcie gałęzi z tego wszystkiego.
Co do zasięgu - słuchać mogłem oddalone o około 100 km radiowozy policji autostradowej. Działania w Legnicy, Bolesławcu i aż pod Wrocław. Lokalne OSP, PSP bez najmniejszych problemów.
Także mając wiedzę, pewnie też doświadczenie to można zrobić taką instalację.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej