Pożarnictwo > Ratownictwo Medyczne

Rurka/maska krtaniowa a KPP

(1/1)

kapec:
Dzień dobry, chciałbym poruszyć dość ważny temat jakim jest stosowanie rurek i masek krtaniowych przez ratowników KPP. Zauważyłem, że nasze środowisko jest co do tego podzielone na dwa obozy. Jedni mówią "nie możemy zakładać", natomiast inni "masz zakładać". Temat jest na tyle ciekawy, że prawo nie rozstrzyga tego sporu a jedynie pozostawia pytania bez odpowiedzi. Chciałbym to poddać dyskusji.

Więc tak, z jednej strony mamy ludzi którzy mówią, że: "nie możemy zakładać". Przemawia za tym ustawa o PRM która mówi co ratownik może:


--- Cytuj ---1) resuscytację krążeniowo-oddechową, bezprzyrządową i przyrządową,
z podaniem tlenu oraz zastosowaniem według wskazań defibrylatora
zautomatyzowanego;
--- Koniec cytatu ---

Tutaj nie ma określone co oznacza "przyrządowa". Worek samorozprężalny to też "przyrząd".

Oraz rozporządzenie w sprawie kursu KPP gdzie w umiejętność wynikowych kursanta jest już konkretny zapis:

--- Cytuj ---– udrożnienia dróg oddechowych za pomocą rękoczynów udrażniających,
– udrożnienia z zastosowaniem rurki ustno-gardłowej oraz oceny skuteczności wykonanych
czynności,
--- Koniec cytatu ---

Tutaj mamy jasno określone co kursant powinien umieć po zdaniu egzaminu. Nie ma tutaj mowy o rurka/maska krtaniowych.

Dodatkowo w Internecie krąży pismo MZ na temat tego, że nie jest przewidziane aby ratownik KPP używał masek/rurek krtaniowych.


Z drugiej strony mamy ludzi, którzy twierdzą iż mamy zakładać. Za tym z kolei przemawia fakt, że takie rurki/maski znajdują się w zestawach PSP R1 oraz są w programie nauczania. Kolejnym argumentem przytaczanym w tego typu tematach za tym żeby zakładać jest to, że "przecież nigdzie nie jest napisane, że nie wolno". Ale co w takim wypadku powstrzymuje nas przed intubacją dotchawiczą lub odbarczaniem odmy, przecież też nie jest zabroniona.  Innym argumentem przytaczanym przez zwolenników rurek/masek jest fakt, że ustawa jak i rozporządzenie określają MINIMUM jakie ma umieć ratownik po KPP a nie MAKSIMUM co może wykonać.

Rodzi to wiele pytań, a m.in.:
1. Co w sytuacji gdy nie założyliśmy rurki/maski mimo że mieliśmy ją w zestawie i udowodnią, że poszkodowany zmarł z tego powodu?
2. Co w sytuacji gdy założymy rurkę w taki sposób, że spowodujemy śmierć poszkodowanego?
3. Czy komisja egzaminacyjna KPP może wymagać umiejętności posługiwania się rurkami/maskami skoro w umiejętnościach wynikowych ich nie ma?
4. Skoro MZ wydaje ustawę o PRM, rozporządzenie o KPP oraz pismo objaśniające, (do swojej ustawy), że ratownik nie może używać masek/rurek to czy w ogóle jakakolwiek dyskusja w tym temacie ma sens?

Na koniec chciałbym dodać, że tematem nie jest to czy rurki/maski krtaniową są dobre czy złe. Interesuje mnie aspekt prawny ich zakładania.

ksoniek:
polecam pismo z MZ z końca 2020 roku gdzie Ministerstwo informuje, że nie ma podstaw prawnych do stosowania rurek nosowo-gardłowych
"W umiejętnościach wynikowych nie zawarto posługiwania się rurką (czy też maską)
krtaniową), tak więc nie można przyjąć, iż ratownik ma możliwość zakładania rurek oraz
masek krtaniowych"
https://ratmed.org/wp-content/uploads/2020/10/MZ-odp.-w-spr.-KPP.pdf

odnośnie samego zakładania - na fantomie fajnie, gorzej na żywym organizmie który walczy. Już widziałem jak lekarz z LPR nie mógł zaintubować pacjenta, a ty chcesz bez lekó zwiotczających się bawić.

PS. ile razy myślałeś o tym aby użyć rurki w realnych działaniach?

kapec:
Powtórzę jeszcze raz. Nie założyłem tego tematu aby dyskutować stricte o rurkach/maskach ani o ich technikach zakładania czy plusach/minusach. Interesuje mnie tylko aspekt prawny.

ksoniek:
To aspekt prawny jest taki, że nie możesz użyć rurki. Masz umieć, ale nie możesz użyć.

Thor1911:

--- Cytat: ksoniek w Luty 11, 2022, 11:39:31 ---
odnośnie samego zakładania - na fantomie fajnie, gorzej na żywym organizmie który walczy. Już widziałem jak lekarz z LPR nie mógł zaintubować pacjenta, a ty chcesz bez lekó zwiotczających się bawić.


--- Koniec cytatu ---

Jak dobrze (raczej) wszyscy wiemy przyrządowe udrożnienie GDO stosujemy u pacjentów głęboko nieprzytomnych (zniesiony odruch wymiotny i rzęskowy ) . Jeżeli ktoś próbował wsadzić LTD lub LMA u przytomnego "klienta"  to gratuluje pomysłu  :gwiazdki: :gwiazdki: . Co do intubacji to zostawmy to ludziom , którzy robią to na co dzień , bo to wcale taka łatwa sprawa nie jest .


PS. ile razy myślałeś o tym aby użyć rurki w realnych działaniach? - przy każdym IZM kiedy nie ma ZRM lub LPR a mamy NZK .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej