Panowie, znowu tutaj dzielimy się na podział i biuro. NIEPOTRZEBNIE. Mam osobiście doświadczenie i w pracy na podziale i w biurze i w każdym z tych miejsc zauważam wady i zalety. Każdy powinien sobie odpowiedzieć co chce robić i na tej podstawie wybrać swoje miejsce w straży, a przynajmniej do tego miejsca dążyć. Tak samo jak nie ma jednego idealnego auta, koloru czy czegokolwiek tak samo nie ma jednego idealnego stanowiska dla każdego. Tak już działa świat i skończmy wypominać jeden drugiemu jak kto ma, a zajmijmy się tematem.
Poruszyłem tę kwestię, bo jak już finansowo nie potrafią nas strażaków zachęcić do przejścia na system codzienny i osobiście uważam, że to się nie zmieni w bliższym i dalszym czasie, to chociaż inne benefity należałoby wprowadzić. Może źle się wyraziłem pisząc "praca zdalna", bo bardziej miałem na myśli pracę hybrydową, np. 2 dni w biurze, 3 dni w domu. Uważam, że mając biura w obsadzie 2/3 osobowej jak to ma miejsce w większości KP/KM jest do ogarnięcia i z fizycznym "wydawaniem gaci" jak tu niektórzy twierdzą i z pracą papierkową, a jednocześnie zadowalając pracowników jakąkolwiek elastycznością. Panowie idźmy również do przodu jak cały świat i sektor prywatny, zmieńmy ten w większości konserwatywny światopogląd...
Jeszcze słowo do tych co to twierdzą żeby na podziale wprowadzić pracę zdalną - no po co te teksty jak każdy wie, że to nie jest realne. Każdy dojedzie swoim prywatnym autem na pożar? A co jak ktoś do JRG dojeżdża 70 km, bo bliżej nie było miejsca? Bądźmy poważni...