Pożarnictwo > Taktyka działań ratowniczych

Uwagi szczegółowe - dokument potwierdzenia przekazania [przykłady]

<< < (5/6) > >>

pb11:
Więc inaczej.
 Doszliśmy do tego, że Twoje działanie jest pozaprawne (brak delegacji w ustawach i rozporządzeniu) a obowiązuje Cię, jako funkcjonariusza, który jest KDR-em naczelna zasada "państwa prawa".
I teraz wyobraź sobie taką sytuację, że ktoś potraktuje twój zakaz poważnie i np. zamknie lokal biznes poniesie pewne straty z tytułu Twojego zakazu. Przyjmując użyte sformułowanie dosłownie jednocześnie ufając, że przedstawiciel państwowej instytucji  ma prawo wydać taki zakaz. Następnie wezwie kogoś uprawnionego chociażby fachowca, który stwierdzi, że nie miałeś do tego prawa a piec, (piec jest tylko przykładem można wstawić cokolwiek), który oceniłeś, że jest bee okazał się ok i można go było dalej użytkować.
I teraz pytanie, kto pokryje straty, kto wykroczył poza swoje kompetencje, czyje działania nie miały podstawy prawnej i nie powinny mieć miejsca.
Tego dotyczyła moja wcześniejsza uwaga, że przy działaniach wszystko na siebie bierze KDR nie KG KW czy KP.  TY będziesz się tłumaczył nie Oni. Od nich usłyszysz, co najwyżej, że wytyczne i procedury nie są obowiązującym aktem prawnym a jedynie sugestią mającą wspomagać w działaniach KDR, zapewne padnie też coś o jednoosobowym dowodzeniu...

r0cq:
pb11 podpisuję się pod tym co napisałeś w stu procentach, ale zadam Ci jedno pytanie, otóż: czy nie uważasz, że właściciel danego lokalu nie powinien znać również swoich prawa i obowiązków? Moim zdaniem powinien, art. 4 ustawa o ochronie przeciwpożarowej.  Wszystkich nas obowiązuje naczelna zasada "Państwa Prawa".

Wobec tego, czy wpiszesz w protkole zakaz/nakaz, choć nie masz na to żadnej podstawy prawnej to i tak będziesz się męczył niezależnie od danego scenariusza.

Czyż nie?
:straz:

ksoniek:
Generalnie wszędzie jest tak, że papier ma być dupochronem dla ciebie.

pb11:

--- Cytat: r0cq w Listopad 09, 2021, 13:09:24 ---  Wszystkich nas obowiązuje naczelna zasada "Państwa Prawa".
:straz:

--- Koniec cytatu ---

Otóż nie:
 Zasada " Państwa prawa" a właściwie legalizmu dotyczy organu władzy publicznej, która to zobowiązuje go do działania na podstawie i w granicach prawa. Zobowiązując go do wskazywania podstaw prawnych swego działania.
Natomiast przeciętnego obywatela (Kowalskiego, Nowaka) obowiązuje " funkcja gwarancyjna prawa", pozwala mu to na inny sposób postępowania. Kolokwialnie ujmując "co  nie zabronione, to dozwolone"
To zasadnicza, wręcz fundamentalna różnica w zakresie rozstrzygania na gruncie prawa co wolno Kowalskiemu a co organowi władzy publicznej.

oliwier:
Temat fuszerek prawnych w naszych działaniach wałkowany jest od lat.
Błonkoskrzydłe - brak podstawy prawnej do dysponowania.
Plamy na drogach - brak podstawy prawnej do dysponowania.
Dysponowanie OSP spoza ksrg - brak podstawy prawnej (z jednym wyjątkiem).
No i jeden z lepszych hitów to pytanie na jakiej podstawie można wymagać od OSP posiadanie podczas działań hełmów, ubrań specjalnych, butów, rękawic itd.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej