Podwyżki 2022

[szampan]

A miało być 500 na rękę...

A ile Ty robisz w PSP? Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? Mi ciotka cały czas mówi jak się spotykamy na obiedzie że czemu narzekacie jak dostaliście 700 podwyżki? Tak w telewizji mówili.

[Tadzik987]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

[szaman man]

I dodatkowo wszyscy biurowi  będą chcieli przenosić się na podział 

[GordonShumway]

U mnie, pierw młody podoficer pcha się do biura, bo wiadomo szybciej aspirantka i może jakieś SPO SPK czy tam inne SLD czy tam JVC. Po tych wszystkich mądrych szkołach, pcha się na podział. Ale nie na desant tylko pcha się na dowodzenie no gdzież by pan aspirant z tyłu miał siedzieć i się brudzić. On chce dowodzić bo na youtubie ma tyle praktyki że hoho. Ale to już chyba temat zboczony z wątku.

[kandydatSA]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

[sorbent]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

No to żeś kolego nie trafił. Zapytaj kolegów może wiedzą co to znaczy "komendancki weekend".

[Tadzik987]

A miało być 500 na rękę...

No będzie.. średnio 

[Tadzik987]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

.

[SIUSIEK]

A miało być 500 na rękę...

No będzie.. średnio 

No jak ..550 brutto wszyscy

[kandydatSA]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

No to żeś kolego nie trafił. Zapytaj kolegów może wiedzą co to znaczy "komendancki weekend".

Zebranie sprawozdawcze czy jakaś uroczystość nie trafia się co weekend i nie trwa 8 godzin. Spokojnie teraz sobie to wyrównają w funkcyjnym

[Malas]

Ok. Wracając do tematu. Jeśli dobrze rozumiem to podwyżka będzie na 3 płaszczyznach? Za stopień,  przez powiększenie kwoty bazowej i dla grup 2-5 wyskakujących grupę wyżej. Tak to ma wyglądać, czy się mylę?

[Eqinox]

Ok. Wracając do tematu. Jeśli dobrze rozumiem to podwyżka będzie na 3 płaszczyznach? Za stopień,  przez powiększenie kwoty bazowej i dla grup 2-5 wyskakujących grupę wyżej. Tak to ma wyglądać, czy się mylę?

Mylisz się.

[SIUSIEK]

Ok. Wracając do tematu. Jeśli dobrze rozumiem to podwyżka będzie na 3 płaszczyznach? Za stopień,  przez powiększenie kwoty bazowej i dla grup 2-5 wyskakujących grupę wyżej. Tak to ma wyglądać, czy się mylę?

Mylisz się.

I to bardzo...a do kolegi wyżej..oby te funkcyjne były dla nich jak najwyższe.

[sorbent]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

No to żeś kolego nie trafił. Zapytaj kolegów może wiedzą co to znaczy "komendancki weekend".

Zebranie sprawozdawcze czy jakaś uroczystość nie trafia się co weekend i nie trwa 8 godzin. Spokojnie teraz sobie to wyrównają w funkcyjnym

Oj człowieku, "mało wiesz w nogach śpisz". Moze jesli Twoj komendant sobie prowadzi dziennik godzin, kiedy przychodzi na urlopie bo trzeba, po 15.30 (nie tylko weekendy) i wiele innych spraw. Zdziwisz sie ile godzin wyjdzie. Zdrowia panu życzę i awansow na stanowiska kierownicze.

[SIUSIEK]

Szczera prawda..ten kolega nie wie co to dziennik wyjść z JRG i na jakiej podstawie można doliczać albo odliczać godziny przepracowanych służb.

[kandydatSA]

Temat poszedł w nieodpowiednią stronę. Prawda jest taka że każdy widzi tylko to w czym inni mają lepiej. Nie widzicie tego że żeby zrobić te 20 tyś rocznie z nadgodzin trzeba chodzić prawie każdą służbę, że niemal wszystkie weekendy masz w części zajęte, że ciężko w ogóle zaplanować jakieś wolne żeby to zgrać z rodziną czy znajomymi. Dla was to pieniadze które dostajemy od tak za nic a w biurze to macie biedę. I nie odnoszę się tylko do tego co tu niektórzy piszą, ale i do własnego podwórka i tego co nie raz można usłyszeć "z góry". Bezsensowna dyskusja.

[SIUSIEK]

Zgadza się że tu 221 a tu do ...

I jeśli się to nie zmieni to za nadgodziny ludzie będę mieli po 20 tys. rocznie więcej i dowódcy zmian to będą zarabiać więcej niż Komendant.. 

Tylko pieniądze z nadgodzin nie biorą się z niczego, trzeba te nadgodziny wypracować podczas gdy komendant siedzi w domu... Przy 270 godzinach w okresie to wychodzi prawie 9h tygodniowo, tak jakby komendant chodził do pracy jeszcze w soboty...

Chłopie..gdzie Ty pracujesz. Jak sięgam pamięcią nigdy w straży nie było 270 nadgodzin..a po drugie o jakich 20 tysiącach piszesz...

[Strażak wro]

Słuszna racja. Koniec walki biuro-PB. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Temat jest o podwyżkach.
Jest rozporządzenie ws zmiany dodatków za stopień. Wszyscy po równo 550zł brutto. A jak do kp/km trafią pieniądze, będzie regulacja z wyrównaniem od 1 stycznia. Co do zmiany grup 2-5 jeszcze nic nie ma. Angaże będą zmienione teraz w stopniu lub po zmianie grup. Z wyrównaniem. Zalecam spokój i brak niepotrzebnych emocji.

[pawel1993]

Temat poszedł w nieodpowiednią stronę. Prawda jest taka że każdy widzi tylko to w czym inni mają lepiej. Nie widzicie tego że żeby zrobić te 20 tyś rocznie z nadgodzin trzeba chodzić prawie każdą służbę, że niemal wszystkie weekendy masz w części zajęte, że ciężko w ogóle zaplanować jakieś wolne żeby to zgrać z rodziną czy znajomymi. Dla was to pieniadze które dostajemy od tak za nic a w biurze to macie biedę. I nie odnoszę się tylko do tego co tu niektórzy piszą, ale i do własnego podwórka i tego co nie raz można usłyszeć "z góry". Bezsensowna dyskusja.

Oczywiście że bezsensowna. Można maks wypracować 8 godzi  tygodniowo (do 48) jako nadgodziny. Czyli w roku to bedzie jakieś 52 tygodnie razy 8 godzin to 416. Czyli średnio miesiecznie to je jakieś 32 nadgodziny. To jest jakby nie patrzeć jedna służba i 8 godzin. Szaleństwo. Czyli zamiast 7 w miesiącu jak nominał jest 168 godzin masz 8 służb i jedna trzecia 9. To rzeczywiście caaaly miesiąc trzeba zasuwać i wszystkie weekendy. Aha.

Natomiast jeśli chodzi o kasę to w przypadku jak pisze 20 tys zł to masz średnio 50zl za godzinę czy musiałbyś mieć brutto 8600 zł. Wątpię. Kto z taką pensja wypracowuje maksa. Dowódca zmiany może pewnie mieć kolo 7 tus brutto. To daje jakieś 40.7zl za godzinę. Czyli przy maksie to 16 tys. Dowódca zmiany. Weź swoje brutto i podziel na 172. Będziesz miał stawkę. I pomnóż przez maksa nadgodzin.

[sorbent]

Temat poszedł w nieodpowiednią stronę. Prawda jest taka że każdy widzi tylko to w czym inni mają lepiej. Nie widzicie tego że żeby zrobić te 20 tyś rocznie z nadgodzin trzeba chodzić prawie każdą służbę, że niemal wszystkie weekendy masz w części zajęte, że ciężko w ogóle zaplanować jakieś wolne żeby to zgrać z rodziną czy znajomymi. Dla was to pieniadze które dostajemy od tak za nic a w biurze to macie biedę. I nie odnoszę się tylko do tego co tu niektórzy piszą, ale i do własnego podwórka i tego co nie raz można usłyszeć "z góry". Bezsensowna dyskusja.

Średni nominał miesieczny to 168 godzin, więc 7 służb. W duzym zaokrogleniu jedna sluzba w miesiacu ponad 7 da ci 144 nadgodziny? W miesiacu urlopowym jeszcze mniej. Wiec jeszcze troche wolnych służb wpada (jak bedziesz miał po 9 to przekroczysz akceptowalną norme).  Nie wiem jak u Was licza, że musosz niemal każdą służbę być w firmie.

[kandydatSA]

Na poprzedniej stornie jest post o 20 tyś z nadgodzin... Może nie było 270 ale niewiele mniej, co to zmienia.

@pawel1993
Wyrabiając 240 godzin w okresie, wychodzi prawie 2 służby dodatkowo w miesiącu, czyli zostaje Ci jedna wolna...

[Strażak wro]

A kiedyś, dawno dawno temu była jedną wolna w miesiącu i nadgodziny "do odbioru"... I też dawaliśmy radę. 
Mod nie interweniuje ale odbiegamy, Koledzy, od tematu 

[Eqinox]

Wyrabiając 240 godzin w okresie, wychodzi prawie 2 służby dodatkowo w miesiącu, czyli zostaje Ci jedna wolna...

Hola Hola wyrabiając 7 służb co miesiąc będziesz miał 312 nadgodzin czyli 156 na półrocze bo przypominam, że masz urlop... Dojdzie krew jakieś szkolenie i opieka nad dzieckiem i  kilka dni L4 i jest maks...
System rozliczania czasu służby to wspaniała rzecz 

[Tadzik987]

Wyrabiając 240 godzin w okresie, wychodzi prawie 2 służby dodatkowo w miesiącu, czyli zostaje Ci jedna wolna...

Hola Hola wyrabiając 7 służb co miesiąc będziesz miał 312 nadgodzin czyli 156 na półrocze bo przypominam, że masz urlop... Dojdzie krew jakieś szkolenie i opieka nad dzieckiem i  kilka dni L4 i jest maks...
System rozliczania czasu służby to wspaniała rzecz 

Chyba chory system chciałeś powiedzieć 

[Eqinox]

Chyba chory system chciałeś powiedzieć 

Pamiętaj punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
System czasem jest dla strażaka korzystny a czasem fatalny np. 8 dni L4 może dać zarówno 24 godziny pracy jak i 72 godziny. Ale uważam, że nie powinno się tego zmieniać bo wiem kto jest w zespole do czasu służby z ramienia organizacji do której należę i wiem, że rozliczaniem czasu służby nie zajmował się nigdy albo bardzo dawno więc jak tacy ludzie się za reformy biorą to dla naszego bezpieczeństwa niech zostanie po staremu.