To po kolei, ponieważ kilka rzeczy wrzuciłeś do jednego worka.
Zdaje sobie sprawę ze są zróżnicowane stany minimalne. To po pierwsze. I jestem tego zdania ze powinno dążyć się do modelu takiego aby stan minimalny w porównaniu do etatowego nie generował nadgodzin. Co to za instytucja co z założenia ma nadgodziny. Dlatego procentować łódzka jest bliższa moim oczekiwaniom.
Po drugie. Nowością dla mnie jest to ze przekracza się w danym dniu na służbie stan minimalny. Służę w województwie gdzie jak stan minimalny jest np.10, to ma być 10 a nie 11
Po trzecie nie napisałem ze da się harmonogram półroczny zaplanować na stanie minimalnym. To zakrzywianie mojej wypowiedzi.