Z tego co wiem ze względu na chorobę jednego z dyżurnych "powiat w dół od ciebie" zaczyna pracować w jakimś dziwnym systemie ze zwiększoną ilością służb dla innych dyżurnych. Ich genialny komendant nie robi sobie nic z wytycznych naszej KW, że dyżurni nie mogą służyć więcej niż 40 godzin tygodniowo - dla nas nie ma 48h w ramach zapewnienia ciągłości służby. Druga sprawa czy ta interpretacja KW jest słuszna.
A jak jest u was? Po ile godzin z grafiku wychodzi dyżurnym?
Ja mam w maju 15 służb tzn. jak łatwo policzyć 180 godzin