Służba > Prawo w służbie

PRACA W PSP

(1/1)

Krzysztof22:
Witam Panów,


Mam pewne pytanie mianowicie, mój syn dostał się do PSP przeszedł rekrutacje, przedstawił wszystkie dokumenty które zgromadził w OSP (ćwiczenia, szkolenia, kursy) i niestety nie może uczestniczyć w realizacji działań bojowych.
W jednostce w której służy są przed nim osoby, które czekają i będą oddelegowane na kurs podstawowy strażaka.
Z tego co się dowiedziałem, są jednostki w których osoby te jednak uczestniczą w akcjach ratowniczo-gaśniczych i jednocześnie czekają na oddelegowanie na kurs o którym wspomniałem wcześniej.
Czy posiadana dokumentacja nie upoważnia syna do działań?
Strazacy OSP czynnie uczestniczą w działaniach.
Z czego wynika ta różnica?
Szkolenia kursy prowadzone są przez strażaków PSP!?

Z pozdrowieniami,
Krzysiek

strazak ochotnik:
Kiedyś tak było, że na podstawie posiasanych uprawnień z PSP stażysta przed kursem mógł brać udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych jako strażak PSP. Na chwilę obecną przepisy na to nie pozwalają i każdy nowoprzyjętych strażak, aby mógł wyjeżdżać do zdarzeń musi najpierw ukończyć "szkolenie podstawowe w zawodzie strażak", bez względu na to czy posiada kursy OSP czy też nie.

Eqinox:

--- Cytat: Krzysztof22 w Marzec 04, 2021, 13:32:12 ---Witam Panów,


Mam pewne pytanie mianowicie, mój syn dostał się do PSP przeszedł rekrutacje, przedstawił wszystkie dokumenty które zgromadził w OSP (ćwiczenia, szkolenia, kursy) i niestety nie może uczestniczyć w realizacji działań bojowych.
W jednostce w której służy są przed nim osoby, które czekają i będą oddelegowane na kurs podstawowy strażaka.
Z tego co się dowiedziałem, są jednostki w których osoby te jednak uczestniczą w akcjach ratowniczo-gaśniczych i jednocześnie czekają na oddelegowanie na kurs o którym wspomniałem wcześniej.
Czy posiadana dokumentacja nie upoważnia syna do działań?
Strazacy OSP czynnie uczestniczą w działaniach.
Z czego wynika ta różnica?
Szkolenia kursy prowadzone są przez strażaków PSP!?

Z pozdrowieniami,
Krzysiek

--- Koniec cytatu ---
Czy uważasz, że to normalne aby ojciec pytał o syna w temacie jego pracy?
Jakoś trąci mi to jakimś zaburzeniem. To funkcjonariusz który w przyszłości ma ratować ludzkie życie a tutaj tatuś pyta czemu synuś nie może pojechać gasić śmietnika.

Strażak wro:
Przecież na tym forum każdy może zadać pytanie. Po co ta krytyka? Syn nie prosił Taty o poradę. Tato nie pytał Syna czy może się zapytać o kwestię, która budzi wątpliwości w zakresie logiki. Padła odpowiedź, wskazująca stan prawny. I wystarczy. Ironia nie musi być uzasadniona, gdy nie znasz okoliczności zapytania.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej