Ubranie specjalne jaki kolor

[motoonn]

Ubranie niczym się nie różni od tego zakupionego w sklepie w naszym kraju oprócz braku magicznego znaczka 

[Karol1965]

Ubranie niczym się nie różni od tego zakupionego w sklepie w naszym kraju oprócz braku magicznego znaczka 

Jaki model ubrania?

[motoonn]

Widziałem na różnych aukcjach rosenbauer fire max 3,na etykietach nie ma oznaczenia cnbop-pib,przeważnie wszystko po niemiecku.

[wiater]

Dużo tańsze są takie "niemieckie" ubrania specjalne bez metki CNBOP?

[hasici99]

Niestety ubrania zakupione w innym kraju nie mają CNBOP. Pomimo że to może być ten sam model. Teoretycznie nic to nie znaczy. W praktyce jeżeli dojdzie do wypadku to osoby, które wyposażyły strazaka w ubranie bez świadectwa dopuszczenia mogą odpowiedzieć karnie. Zastanowił bym się zatem z kupnem po taniości sprzętu niewiadomego pochodzenia.

[Fistach]

akurat odpowiedzieć karnie mogą nawet gdy nie dojdzie do wypadku. w raziw wypadku mogą być dodatkowo problemy z odszkodowaniem.

[lesny]

Chce wam się takie głupoty pisać. CNBOP niczego szczególnego nie potwierdza, a szczególnie w zakresie bezpieczeństwa ubrań. Przestańcie promować tą fikcję.

[Fistach]

Chce wam się takie głupoty pisać. CNBOP niczego szczególnego nie potwierdza, a szczególnie w zakresie bezpieczeństwa ubrań. Przestańcie promować tą fikcję.

oczywiscie. zarówno w sprawie ubrań jak i pozostałego sprzętu. ale nie zmienia to tego jak wyglądają przepisy.

[hasici99]

Chce wam się takie głupoty pisać. CNBOP niczego szczególnego nie potwierdza, a szczególnie w zakresie bezpieczeństwa ubrań. Przestańcie promować tą fikcję.

Za to Ty nie piszesz głupot. A swoje mądrości potwierdzasz jakąś wiedzą... Kupujcie dalej sorty w lumpeksie u Niemca. Wasza sprawa.

[wiater]

Pytałem czy duzo tansze sa te niemieckie zamienniki? Dla mnie bez znaczenia czy podarty 20 letni nomeks czy kilkuletnia niemiecka używka, obydwa bez CNBOP.

[darek]

Pytałem czy duzo tansze sa te niemieckie zamienniki? Dla mnie bez znaczenia czy podarty 20 letni nomeks czy kilkuletnia niemiecka używka, obydwa bez CNBOP.

A jeśli wolno spytać, kupujesz tak sobie, bo praktyczne, bo lubisz, bo taki masz kaprys, czy też chcesz kupić do użycia podczas działań ratowniczych?

[Radhezz]

Dajcie se siana... Doskonale znacie realia, to jest to samo co było z samochodami z zagranicy - "lepszy" i "bezpieczniejszy" 40-letni Star czy Jelcz, niż 15-letni MAN czy Scania bo nie ma kwitu. Na szczęście w kwestii aut to już prawie przeszłość.

Ale w kwestii takich np. ubrań to sytuacja wygląda o wiele gorzej. Bo o ile jak jednostka kupuje jakieś auto nowe w kraju, to może być ono nieergonomiczne, mało funkcjonalne, ale bezpośredniego zagrożenia dla załogi stanowić nie będzie. Niestety tego samego o najtańszych nowych ubraniach powiedzieć nie można.

[junior]

W jednostce mam Ubranie R Fire Max 2 bez znaczka CNBOP. Ubranie zostało zakupione u krajowego przedstawiciela R. Ubranie zostało dostarczone wraz z świadectwem dopuszczenia. Na hełmach od R też nie mam znaczka CNBOP.

[wiater]

Pytałem czy duzo tansze sa te niemieckie zamienniki? Dla mnie bez znaczenia czy podarty 20 letni nomeks czy kilkuletnia niemiecka używka, obydwa bez CNBOP.

A jeśli wolno spytać, kupujesz tak sobie, bo praktyczne, bo lubisz, bo taki masz kaprys, czy też chcesz kupić do użycia podczas działań ratowniczych?

Spie w koszarowce, ale mi sie zaczela nudzic. Probowalem w nomeksie starym, ale podarty i mi zimno. Pomyslalem ze ogarne sobie jakiegos fajnego piaska do snu, ale szkoda mi dac 4 tys na piżamę dlatego pytam. Metke CNBOP juz mam bo mi Babcia wyszyla i sobie dokleje tylko ten nomeks po pieniadzach potrzebuje, nawet kilka, jakbym sie spocil w nocy.

[darek]

Pytałem czy duzo tansze sa te niemieckie zamienniki? Dla mnie bez znaczenia czy podarty 20 letni nomeks czy kilkuletnia niemiecka używka, obydwa bez CNBOP.

A jeśli wolno spytać, kupujesz tak sobie, bo praktyczne, bo lubisz, bo taki masz kaprys, czy też chcesz kupić do użycia podczas działań ratowniczych?

Spie w koszarowce, ale mi sie zaczela nudzic. Probowalem w nomeksie starym, ale podarty i mi zimno. Pomyslalem ze ogarne sobie jakiegos fajnego piaska do snu, ale szkoda mi dac 4 tys na piżamę dlatego pytam. Metke CNBOP juz mam bo mi Babcia wyszyla i sobie dokleje tylko ten nomeks po pieniadzach potrzebuje, nawet kilka, jakbym sie spocil w nocy.

Koniec tematu. Pożarnictwo zostaw profesjonalistom. Czy to zawodowcom, czy ochotnikom.

[michcu]

Pytałem czy duzo tansze sa te niemieckie zamienniki? Dla mnie bez znaczenia czy podarty 20 letni nomeks czy kilkuletnia niemiecka używka, obydwa bez CNBOP.

A jeśli wolno spytać, kupujesz tak sobie, bo praktyczne, bo lubisz, bo taki masz kaprys, czy też chcesz kupić do użycia podczas działań ratowniczych?

Spie w koszarowce, ale mi sie zaczela nudzic. Probowalem w nomeksie starym, ale podarty i mi zimno. Pomyslalem ze ogarne sobie jakiegos fajnego piaska do snu, ale szkoda mi dac 4 tys na piżamę dlatego pytam. Metke CNBOP juz mam bo mi Babcia wyszyla i sobie dokleje tylko ten nomeks po pieniadzach potrzebuje, nawet kilka, jakbym sie spocil w nocy.

Koniec tematu. Pożarnictwo zostaw profesjonalistom. Czy to zawodowcom, czy ochotnikom.

Niestety na tym forum profesjonalistów bardzo niewielu. Wielu się o tym przekonało.
Do widzenia, czołem!

[lesny]

Dajcie se siana... Doskonale znacie realia, to jest to samo co było z samochodami z zagranicy - "lepszy" i "bezpieczniejszy" 40-letni Star czy Jelcz, niż 15-letni MAN czy Scania bo nie ma kwitu. Na szczęście w kwestii aut to już prawie przeszłość.

Ale w kwestii takich np. ubrań to sytuacja wygląda o wiele gorzej. Bo o ile jak jednostka kupuje jakieś auto nowe w kraju, to może być ono nieergonomiczne, mało funkcjonalne, ale bezpośredniego zagrożenia dla załogi stanowić nie będzie. Niestety tego samego o najtańszych nowych ubraniach powiedzieć nie można.

W UE nawet najtańsze ubrania ochronne dla strażaków muszą spełniać wymagania odpowiednich norm zharmonizowanych. Jeśli je spełniają to domniema się ze są bezpieczne (o ile kupisz właściwe ubranie i z odpowiednim poziomem bezpieczeństwa). Koniec i kropka. CNBOP nie robi żadnych dodatkowych badań dotyczących bezpieczeństwa strażaków a jedynie dodatkowe badania, które nic nie wnoszą w zakresie bezpieczeństwa (nikt w Europie ich nie robi i jakoś pożary są gaszone). Przestańcie uwiarygadniać tą instytucję bo w tej formule już dawno się wyczerpała i jest bardziej problemem niż pomocą. Otwórzcie oczy! 

[kandydatSA]

Dajcie se siana... Doskonale znacie realia, to jest to samo co było z samochodami z zagranicy - "lepszy" i "bezpieczniejszy" 40-letni Star czy Jelcz, niż 15-letni MAN czy Scania bo nie ma kwitu. Na szczęście w kwestii aut to już prawie przeszłość.

Ale w kwestii takich np. ubrań to sytuacja wygląda o wiele gorzej. Bo o ile jak jednostka kupuje jakieś auto nowe w kraju, to może być ono nieergonomiczne, mało funkcjonalne, ale bezpośredniego zagrożenia dla załogi stanowić nie będzie. Niestety tego samego o najtańszych nowych ubraniach powiedzieć nie można.

W UE nawet najtańsze ubrania ochronne dla strażaków muszą spełniać wymagania odpowiednich norm zharmonizowanych. Jeśli je spełniają to domniema się ze są bezpieczne (o ile kupisz właściwe ubranie i z odpowiednim poziomem bezpieczeństwa). Koniec i kropka. CNBOP nie robi żadnych dodatkowych badań dotyczących bezpieczeństwa strażaków a jedynie dodatkowe badania, które nic nie wnoszą w zakresie bezpieczeństwa (nikt w Europie ich nie robi i jakoś pożary są gaszone). Przestańcie uwiarygadniać tą instytucję bo w tej formule już dawno się wyczerpała i jest bardziej problemem niż pomocą. Otwórzcie oczy!

Chyba nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. Nikt tu raczej nie popiera CNBOP w obecnej formie. Ale w przypadku wypadku prokurator z pewnością zapyta gdzie był certyfikat i nie będzie go obchodziło że w Europie te ubrania są używane bo w Polsce obowiązuje polskie prawo, a póki co CNBOP jest wymagane.

[Radhezz]

Chyba nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. Nikt tu raczej nie popiera CNBOP w obecnej formie. Ale w przypadku wypadku prokurator z pewnością zapyta gdzie był certyfikat i nie będzie go obchodziło że w Europie te ubrania są używane bo w Polsce obowiązuje polskie prawo, a póki co CNBOP jest wymagane.

Właśnie to miałem na myśli.

Swoją drogą jakim cudem "impregnowane trudnopalnie" (do kilku prań) bawełniaki dostają u nas dopuszczenie pozostaje tajemnicą.

[lesny]

Chyba nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. Nikt tu raczej nie popiera CNBOP w obecnej formie. Ale w przypadku wypadku prokurator z pewnością zapyta gdzie był certyfikat i nie będzie go obchodziło że w Europie te ubrania są używane bo w Polsce obowiązuje polskie prawo, a póki co CNBOP jest wymagane.

Właśnie to miałem na myśli.

Obawiam, się, że i tu nie macie racji. Sąd rozpatrując daną sprawę analizuje wszelkie aspekty. Zapewniam was, że żaden sędzia nie przyjmie na wiarę, że ubranie które ma papiery CNBOP jest z założenia czyste a np. to samo ubranie ale bez kwitów już jest bezużyteczne i jest zapewne przyczyną wypadku (lub innego problemu). Przecież to oczywiste, że tak nie jest. Już sam fakt, że certyfikat CNBOP dotyczy nowych ochron (czy szerzej urządzeń; lub ewentualnie pewne aspekty bada się po kilku procesach czyszczenia, ale nie użytkowania) powoduje, że każdy przypadek jest szczegółowo badany. A przecież prawdopodobieństwo problemu z nowym ubraniem jest co oczywiste mocno ograniczone. Co innego ubezpieczenie, ale ci naciągacze wykorzystają każdy pretekst (a i nawet bez pretekstu) by nie wypłacić Wam odszkodowania.