Witam. Chciałbym zapytać jak wygląda dysponowanie jednostek do zdarzeń w różnych częściach kraju.
U nas w gminie pojawił się od pewnego czasu problem i dziwna sytuacja.
Był pozar, zakwalifikowany jako duży, w pierwszej kolejności pojechała miejscowa osp i 1 zastęp z jrg. Okazało się że płonie duży budynek mieszkalny bezpośrednio połączony z garażem. Zostały zadysponowane dodatkowo 2 jednostki z tej gminy(2 zostały nie ruszone chociaż miały ok 5 km dojazdu) i jednostki z sąsiednich gmin o odległości powyżej 10 km.
2 sytuacja, zgłoszenie pożar budynku mieszkalnego, zadysponowowana jest jednostka z miejscowości gdzie ma miejsce zdarzenie i jedna jednostka z gminy(3 jednostki nie ruszone) i są zadysponowane jednostki osp z terenów oddalonych o ok 15 km.
Nigdy taka sytuacja nie miała u nas miejsca, dotychczas zawsze w razie większych pożarów były dysponowane jednostki z naszej gminy(wszystkie 5 należą do ksrg) nigdy nie zdążyło się by jednostek któraś nie wyjechała czy źle wypadła podczas kontroli gotowości bojowej. Co więcej, nasze jednostki często zajmują wysokie miejsca w różnych manewrach ratowniczych pod patronatem różnych KM PSP.
Dlategk chciałbym wiedzieć jak to wygląda gdzieś indziej i czy są jakieś nowe wytyczne.