Autor Wątek: Zabezpieczenie przy owadach  (Przeczytany 7906 razy)

Offline uglibugli

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Zabezpieczenie przy owadach
« dnia: Wrzesień 10, 2020, 22:14:02 »
Witam.

Ostatnio miała miejsce u nas dyskusja na temat zabezpieczenia ratownika podczas działań przy usuwaniu owadów na wysokości. Czy ratownik musi być przypięty do drabiny? Wiem, że to praca na wysokości, ale w wytycznych KG jest napisane, że w przypadku ataku owadów podczas działań jak najszybciej oddalić się od gniazda. W momencie kiedy ratownik będzie przypięty nie będzie to takie szybkie. Druga sprawa to czy w momencie ściśnięcia kombinezonu przez szelki zachowa on właściwości ochronne (bo chyba tylko grubość tego kombinezonu nas chroni)...
"Z ławeczką zadzierasz? Ciulu niemyty!"

Offline PabloGCBA

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 237
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 10, 2020, 22:26:50 »
Dysponować SH SD ;)
odwaga powinna pozostać w szufladzie! W straży trzeba myśleć a nie strugać bohatera

Offline uglibugli

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 10, 2020, 23:05:51 »
Nie popadajmy w skrajności  ^_^ Mówimy o wysokości rzędu 6-8 metrów  :mellow:
"Z ławeczką zadzierasz? Ciulu niemyty!"

Offline grzesiek135

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 11, 2020, 00:52:27 »
NIE USUWAĆ! Są firmy od tego i straż już dawno powinna zrezygnować z tego typu akcji. Codziennie mamy wyjazdy do takich "pierdół" a we wrześniu 70% gniazd jest pustych. Albo przyjeżdżamy a kokon wielkości pięści. Jakby ludzie za takie coś płacili firmą to by się kilka razy zastanowili. Albo jedziemy do os a w tym czasie pożar lub wypadek i co?

Offline fire45

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Nie ma miękkiej gry!
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 11, 2020, 17:40:29 »
Albo jedziemy do os a w tym czasie pożar lub wypadek i co?
A będąc przy wypadku jak będzie pożar to co?

Offline grzesiek135

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 11, 2020, 21:05:43 »
Albo jedziemy do os a w tym czasie pożar lub wypadek i co?
A będąc przy wypadku jak będzie pożar to co?

No to trudno tu i tu ratujesz życie ludzkie a nie usuwasz jakieś owady które powinny usuwać firmy

Offline slawek.nowak

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 11, 2020, 21:25:32 »
A czytałeś zasady postępowania? Wynika z nich że samochód trzeba wysłać na miejsce w przypadku większości zgłoszeń. I teraz rola kdra. Jak nie ma przypadku określonego w 1d to wygradza i nakazuje znalezc firmę. Ale pewnie jak już straż przyjedzie to usunie z każdego miejsca i uczy ludzi ze jednak zajmujemy się tym tematem. Dowódca jak stwierdzi że nie ma zagrożenia, wygrodzi i odjedzie to w końcu do ludzi dotrze że nie zawsze usuną owady.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 11, 2020, 21:52:38 »
Moim zdaniem brak jest podstawy prawnej do interwencji przy osach i szerszeniach.
Sorry nie jest to ani MZ ani pożar. Bo jeśli zaniedbania zarządcy obiektu są zadaniami PSP to sople odśnieżanie dachów a nawet chodników też jest bo przecież ktoś może zostać ukąszony tak jak złamać kręgosłup na śliskim chodniku.   
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 11, 2020, 21:59:50 »
Cytuj
Moim zdaniem brak jest podstawy prawnej do interwencji przy osach i szerszeniach.
Czyli Twoim zdaniem wytyczne KG w tym temacie można sobie wsadzić w buty? :gwiazdki:
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 11, 2020, 22:02:18 »
Cytuj
Moim zdaniem brak jest podstawy prawnej do interwencji przy osach i szerszeniach.
Czyli Twoim zdaniem wytyczne KG w tym temacie można sobie wsadzić w buty? :gwiazdki:
Nie, bo KG jest przełożonym wszystkich strażaków. Ale co wprost wynika z tych wytycznych?
Ja uważam, że gniazdo os czy szerszeni to zaniedbanie właściciela/administratora budynku i w prawie budowlanym jest to opisane. Nie ma to znamion działań PSP moim zdaniem.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 11, 2020, 22:07:48 »
Z tych wytycznych wynika tylko jedno: dyżurny ocenia czy przyjąć zgłoszenie i ewentualnie dysponować SiŚ. Co do tego, czy jakieś (i jakie) działania zostaną podjęte, decyduje KDR.
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 11, 2020, 22:14:55 »
Z tych wytycznych wynika tylko jedno: dyżurny ocenia czy przyjąć zgłoszenie i ewentualnie dysponować SiŚ. Co do tego, czy jakieś (i jakie) działania zostaną podjęte, decyduje KDR.
Znam te wytyczne.
Problem jest kategorii skomplikowanych... Ponieważ sopel powstaje w jeden lub dwa dni a gniazdo tygodniami to kto jest winny zaniedbania? I czemu sople to administrator a gniazdo to PSP?
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline grzesiek135

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 11, 2020, 23:39:33 »
Osobiście znam powiaty które nie wyjeżdżają do takich akcji. To jedni mogą inni nie? Powinni to uregulować. Do budynków użyteczności publicznej tak do prywatnych nie.

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 12, 2020, 08:15:52 »
Wszystko zaczyna się od dyspozytora.
Jeśli w wywiadzie nie ma informacji iż owady stanowią bezpośrednie ( w tej chwili) zagrożenie dla grup dzieci, osób o ograniczonej zdolności poruszania się nie ma podstaw do interwencji JOP.
W sytuacji gdy owady dostają się do pomieszczenia, obowiązkowo ewakuacja a wybór metody usunięcia gniazda należy już do KDR.

Odmowa interwencji nie jest równoznaczna ze stwierdzeniem braku zagrożenia ponieważ zgodnie z wytycznymi dyżurny ma obowiązek poinformować o zasadach bezpieczeństwa. Zalecenie oddalenia się od miejsca występowania owadów jest już likwidacją bezpośredniego zagrożenia a dalsza metoda eliminacji owadów jest wyborem właściciela, zarządcy lub użytkownika.

To jest banalnie proste tylko ludzie nie potrafią podjąć decyzji w oparciu o obowiązujące przepisy bo:
- DYŻURNY - wyślę to nie będę miał problemu i niech się KDR martwi
- KDR - usuwam wszystko bo nie będę się z ludźmi szarpał
- KOMENDANT - statystyka się zgadza, w KW się odpier...ą'
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline Marvel

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 12, 2020, 18:00:21 »
Pytanie czy dyżurny WCPR zna wytyczne, procedury w PSP? Większość zgłoszeń przychodzi ze 112, wchodzi formatka i trzeba jechać, nasz dyżurny nie wiele w tym temacie zadecyduje.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 12, 2020, 18:03:25 »
Pytanie czy dyżurny WCPR zna wytyczne, procedury w PSP? Większość zgłoszeń przychodzi ze 112, wchodzi formatka i trzeba jechać, nasz dyżurny nie wiele w tym temacie zadecyduje.
Można formatke odrzucić. Chyba, że coś zmieniło.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 12, 2020, 20:39:49 »
Ja dzwonię do zgłaszającego, pytam dokładnie jaka jest sytuacja i jeśli nie widzę podstaw do dysponowania JOP robię z tego BL z adnotacją w karcie zdarzenia o przeprowadzonej rozmowie i przyczynie odmowy.

Zgłaszający ma trzy wyjścia:
1. Wezwać firmę deratyzacyjną
2. Samodzielnie usunąć owady środkami chemicznymi dostępnymi w sklepach ogrodniczych
3. Zaprzyjaźnić się z owadami  :rofl:

Znalazłem kiedyś na pewnym forum wpisy, gdzie ludzie radzili aby zawsze mówić że są dzieci to straż będzie bała się odmówić i za darmo usuną.

Niestety wiele OSP robi krecią robotę aby tylko złapać wyjazd i sami podpowiadają jak zgłaszać a potem nawet z obornika na polu usuwają chwaląc się na FB jacy są dzielni.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2020, 20:49:11 wysłana przez oliwier »
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline bartu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 189
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 12, 2020, 21:00:28 »
Pytanie czy dyżurny WCPR zna wytyczne, procedury w PSP? Większość zgłoszeń przychodzi ze 112, wchodzi formatka i trzeba jechać, nasz dyżurny nie wiele w tym temacie zadecyduje.
Można formatke odrzucić. Chyba, że coś zmieniło.
Zgodnie z zasadami każdą formatke sie przyjmuje, ewentualnie robimy BL jesli bez wyjazdu

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 12, 2020, 21:18:21 »
Zasady się zmieniły (przynajmniej na Mazowszu). Dyżurny ma prawo odrzucić formatkę.
Tak, jak ktoś wcześniej napisał: co Komenda, to inne zasady obsługi takich zdarzeń - prawda jest taka, że dyżurny bierze na klatę to, czy zgłoszenie przyjmie, czy nie. Ludzie są coraz bardziej roszczeniowi i nieporadni. Temat RZEKA.
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 12, 2020, 21:28:52 »
Zgodnie z zasadami każdą formatke sie przyjmuje, ewentualnie robimy BL jesli bez wyjazdu
Da się odrzucić czy nie? Bo nie odpowiedziałeś...
Opowiem ci historię z przed kilku lat otóż przełączyli nas na to całe 112CPR  a ja jako naczelnik miałem zwyczaj zawsze rano przed podpisaniem listy i przed wyjściem z pracy zachodzić na SK i tak sobie zaszedłem dyżurny poprosił o możliwość wyjścia zapalenia papierosa i zadzwonienia z racji tego, że mam 5 lat stażu jako dyżurny nie miałem oporów  aby siąść i wtedy przychodzi do mnie formatka... "Zgłaszający informuje, że woda poziom około 20 cm na drodze powiatowej" i wtedy klikam odrzuć... I wtedy się zaczyna... Dzwoni do mnie dyspozytor CPR, że nie mam prawa odrzucić i wysyła ponownie a ja znowu odrzucam... Dzwoni... Ja informuję, że kałuża na drodze nie ma znamion miejscowego zagrożenia... Nastraszył mnie, że będę rozmawiał z kierownikiem to z uśmiechem powiedział to dawaj go... Jak się dowiedział że ja nie jestem dyżurnym którego może opierdolić... o mu rura zmiękła...  10 minut mi tłumaczył czemu muszę przyjmując to zgłoszenie... Na koniec powiedziałem mu że nie przyjmę tego to zaczął mówić prawdę  :rofl: :rofl:     
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 12, 2020, 21:39:15 »
Nie mam możliwości wrzucić tu pisma, które mówi o tym, że z pewnych względów formatkę można odrzucić.
Fakt, że jeszcze niedawno nie było opcji żeby formatkę odrzucić - zaraz był telefon z CPR i dyskusja oraz argumenty w stylu "nie ma możliwości żebyście formatkę odrzucili, bo MY mamy procedury". Jeżeli dyżurny uznaje, że zdarzenie wykracza poza kompetencje PSP, formatka do kosza. Tyle.
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.348
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 12, 2020, 21:42:46 »
Nie mam możliwości wrzucić tu pisma, które mówi o tym, że z pewnych względów formatkę można odrzucić.
Fakt, że jeszcze niedawno nie było opcji żeby formatkę odrzucić - zaraz był telefon z CPR i dyskusja oraz argumenty w stylu "nie ma możliwości żebyście formatkę odrzucili, bo MY mamy procedury". Jeżeli dyżurny uznaje, że zdarzenie wykracza poza kompetencje PSP, formatka do kosza. Tyle.
I bomba  :rofl:
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline uglibugli

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 13, 2020, 12:19:13 »
Widzę, że zrobiła się z tego dyskusja, ale nie na temat  :rofl: Pytanie dotyczyło tego czy na drabinie trzeba być zabezpieczonym czy można od tego odstąpić. Dla wyjaśnienia dodam, że w moim powiecie nie usuwamy fizycznie gniazda, nie rozbieramy podbitek tylko neutralizuje my zagrożenie "gaśnicą" na owady więc cała operacja trwa chwilę.
"Z ławeczką zadzierasz? Ciulu niemyty!"

Offline grzesiek135

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 13, 2020, 14:26:34 »
Widzę, że zrobiła się z tego dyskusja, ale nie na temat  :rofl: Pytanie dotyczyło tego czy na drabinie trzeba być zabezpieczonym czy można od tego odstąpić. Dla wyjaśnienia dodam, że w moim powiecie nie usuwamy fizycznie gniazda, nie rozbieramy podbitek tylko neutralizuje my zagrożenie "gaśnicą" na owady więc cała operacja trwa chwilę.

Chwilę czy nie sam wyjazd do tego typu zdarzeń jest bez sensu. Przecież każdy wyjazd to spore koszty

Offline uglibugli

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Zabezpieczenie przy owadach
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 13, 2020, 14:58:15 »
Cytat: grzesiek135
Chwilę czy nie sam wyjazd do tego typu zdarzeń jest bez sensu. Przecież każdy wyjazd to spore koszty
Czy sensowny czy bez sensu, można dyskutować do us*anej śmierci, jaki dyżurny taka decyzja. Jeżeli jesteśmy wysyłani do owadów to nie nam podważać decyzje SK. Ale wracając do sedna? Co z tym zabezpieczeniem?  :cooo:
"Z ławeczką zadzierasz? Ciulu niemyty!"