PSP nie interesuje skład Zarządu. Jeśli naczelnikiem jest osoba bez uprawnień to Stowarzyszenie łamie przepisy a nie PSP.Osoba taka nie ma żadnych uprawnień i podlega pod art 231 KK (z czym pewnie też się nie zgodzisz bo niedopełnienie obowiązków i nie posiadanie uprawnień jak piszesz to żaden problem) jeśli podejmuje decyzje oczywiście o konsekwencjach dowie się jak coś pójdzie nie tak .Zarząd wedle statutu ma możliwość dowolnego obsadzania funkcji w Zarządzie i jego obowiązkiem jest przestrzegać przepisów. Może w miejsce tej osoby wprowadzić inną z Zarządu zamieniając funkcje lub dokoptować inną w jego miejsce. Więc twierdzenia że nie ma czasu, bo praca ,czas itd to dziecinne wymówki.
Ogólnie doceniam upór w dążeniu do szukania problemów na siłę, i defekowania we własne gniazdo, pod pozorami bycia bardziej świętym niż sam papież. Bo przecież w OSP nie ma wążniejszych problemów. Jak już kolega się upora z problemem braku kursów wśród druhów, to może niech się zajmie ściganiem wszelkich odstępstw od obowiązującego wzoru oznakowania pojazdów pożarniczych - bo przecież jak samochód jest srebrny czy niebieski (albo czerwony, ale bez białych błotników) to nie spełnia wymagań KG PSP i nie powinien jeździć do zdarzeń. Bo w świętych kwitach nie przewidziano odstępstw. Radzę jeszcze linijkę wziąć do sprawdzenia czy wysokości znaków się zgadzają z rozporządzeniem.
Nie ma przepisów karnych bezpośrednio penalizujących czy to brak szkolenia naczelników, czy to brak szkolenia kierowców. Sytuacja analogiczna do obowiązującego jeszcze niedawno obowiązku przerejestrowania pojazdu w ciągu 30 dni - niby było, ale jak ktoś nie przerejestrował, to i tak mu nic nie można było zrobić. Takie przepisy powszechnie nazywa się martwymi. Tym bardziej, że posiadanie kursów z niczego nie zwalnia - jeśli kierowca lub dowódca popełni błąd, będzie za niego ponosił pełnię konsekwencji przewidzianych prawem.
Kończąc już, bo szkoda czasu i energii na takie bzdury: W momencie, kiedy ktoś wskazuje brak szkolenia naczelnika wybranego do zarządu jako przyczynę do oskarżenia z art. 231 KK (Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego), to właśnie ten moment, kiedy powinna przyjechać karetka i dwóch osiłków powinno założyć koszulę z długimi rękawami a potem zawieźć do pomieszczenia bez ostrych krawędzi i klamek.