Autor Wątek: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19  (Przeczytany 39044 razy)

Offline KLAWY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 467
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 04, 2021, 14:52:57 »
Ja to rozumiem. W mojej wypowiedzi bardziej chciałem zaakcentować niedoinformowanie Pana przewodniczącego związku lekarzy.
kompletnie się pogubiłem, napiszę wprost- o co Ci chodzi?
O "niedoinformowanie Pana przewodniczącego związku lekarzy" chciałbym podkreślić, że taka wypowiedź Pana doktora świadczy o kompletnym braku wiedzy funkcjonowania RM. To jeszcze bardziej podkreśla krótkowzroczność lekarzy, tych lekarzy, którzy widzą tylko siebie w tym systemie.

Offline michas2511

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 117
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 04, 2021, 15:19:00 »
Ja to rozumiem. W mojej wypowiedzi bardziej chciałem zaakcentować niedoinformowanie Pana przewodniczącego związku lekarzy.
kompletnie się pogubiłem, napiszę wprost- o co Ci chodzi?
O "niedoinformowanie Pana przewodniczącego związku lekarzy" chciałbym podkreślić, że taka wypowiedź Pana doktora świadczy o kompletnym braku wiedzy funkcjonowania RM. To jeszcze bardziej podkreśla krótkowzroczność lekarzy, tych lekarzy, którzy widzą tylko siebie w tym systemie.

Dokładnie o to mi chodziło.

Offline Krecko

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 25, 2021, 17:00:20 »
Panowie jak się ma oddelegowanie do szpitala covidowego do nadgodzin?

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 25, 2021, 19:15:07 »
Witam. Woj.mazowieckie ten przypadek był liczony wg systemu 8h od pn-pt delegacja. Z tego co pamiętam polecenie pisemne z KW. Nie wiem jak w innych częściach Polski.

Offline pafnucek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 25, 2021, 22:24:21 »
Panowie jak się ma oddelegowanie do szpitala covidowego do nadgodzin?


Nie możesz w szpitalu wyrobić nadgodzin tak nam przekazano.

Żadnych szkół, awansów w stopniu czy w grupie.  Wszystko co obiecał KG to jedno wielkie kłamstwo. Standardowa gadka jak się zapytaliśmy co z tymi deklaracjami : "nie da się"
2/3 z nas było zgłoszonych "na ochotnika" bo robiliśmy za psie pieniądze, bez żadnych dodatków czy premii typowych ochotników była garstka i to zazwyczaj chłopaki, którzy nigdzie w systemie prm nie pracowali.

« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2021, 23:04:06 wysłana przez pafnucek »

Offline kapec

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 298
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 26, 2021, 16:30:00 »
Panowie jak się ma oddelegowanie do szpitala covidowego do nadgodzin?


Nie możesz w szpitalu wyrobić nadgodzin tak nam przekazano.

Żadnych szkół, awansów w stopniu czy w grupie.  Wszystko co obiecał KG to jedno wielkie kłamstwo. Standardowa gadka jak się zapytaliśmy co z tymi deklaracjami : "nie da się"
2/3 z nas było zgłoszonych "na ochotnika" bo robiliśmy za psie pieniądze, bez żadnych dodatków czy premii typowych ochotników była garstka i to zazwyczaj chłopaki, którzy nigdzie w systemie prm nie pracowali.

Oglądałeś Q&A z Komendantem Głównym? Odpowiedział Ci na tego posta  :rofl:

Offline ratwonik_psp_med

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 26, 2021, 18:12:50 »
Super.

Jednakże niestety tak się nie stało. Ja również przepracowałem kawał czasu, wypłata ze szpitala była i tyle, fajnie że była taka możliwość rozwoju, zarobienia pieniędzy, jednak większość osób wyjazdem tam, chciała mieć możliwość rozwoju i szanse pojechania na szkoły.
Raport o szkołę złożyłem. Nie jestem na szkole.  :cooo:

Offline Krecko

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 26, 2021, 18:40:53 »
Ale nadal nie wiem jak delegowanie na oddzial covidowy ma się do nadgodzin. Chodzi mi o to mając np na dzień dzisiejszy 100h nadgodzin bede oddelegowany na miesiąc, nie mając służb nie wyrobie nominału to wyjdzie mi na minus?

Offline czakson

  • Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 384
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 26, 2021, 19:08:03 »
Ja jako jeden z pierwszych bylem oddelegowany na oddzial. Przerobiłem tam 2.5 miesiąca po czym szpital przedłużył ze mną umowę, ale to już poza oddelegowaniem. Nie mogę narzekać na warunki finansowe w żadnym wypadku. Nagrodę otrzymałem od KW i od KP oprócz tego co zarobilem fizycznie. Jeżeli chodzi o szkołę to Dowódca JRG zaproponował mi pójście na 4 letnią inżynierkę, ale nie zgodziłem się. Powiedziałem że na SPK ok, ale kolejne 4 lata nauki, jezdzenia do Warszawy i płacenia za studia nie są mi na rękę i nie odrobię tego do końca służby. Gdyby była możliwość pójścia na SPK to jak najbardziej bym skorzystał z takiej możliwości. Nie musiałbym mieć wyższego stanowiska zapewnionego, ale dobrze by było mieć stopien oficerski żeby kiedyś wskoczyć na coś wyższego. Niestety na SPK bez namaszczenia bardzo ciężko się dostać, a ja nie mam zamiaru nikomu nic na siłę udowadniać. Dalej będę robił swoje( a wydaje mi sie że robię sporo), a stopnie niech dostają Ci co mają dostać. Pozdrawiam :)
Serca oddam kobiecie ! Honor tylko ojczyźnie !

Offline andoria

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 301
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 26, 2021, 20:19:08 »
Jeśli chodzi o aspirantki to znam wielu ratowników, którzy za Covid poszli. Podobno już nie wystarczy być dobrym strażackiem, przynajmniej tak młodzi w mojej komendzie uważają. W sumie racja

Offline KLAWY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 467
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 26, 2021, 21:40:45 »
Jeśli chodzi o aspirantki to znam wielu ratowników, którzy za Covid poszli. Podobno już nie wystarczy być dobrym strażackiem, przynajmniej tak młodzi w mojej komendzie uważają. W sumie racja
Może Tobie tylko się wydaje, że jesteś dobry :P

Offline simek92

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.120
  • KM PSP
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 26, 2021, 21:45:59 »
Ja również znam przypadki, że na aspirantkę poszli RM, więc to nie jest jakaś historia jak x yeti. Natomiast Pan komendant zachęcił do tego, że jak masz jakieś wątpliwości, możesz się do niego zgłosić, więc cóż - masz okazję.

Offline Feuerwehrmann

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 668
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 26, 2021, 22:52:15 »
Ja również znam przypadki, że na aspirantkę poszli RM

W mazowieckim na przykład w nagrodę za oddelegowanie do szpitala covidowego na SA PSP wysłano nawet stażystów :D To dopiero wygrany los na loterii  :szalony:
Zmienność decyzji świadczy o ciągłości procesu dowodzenia.

Offline pafnucek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 26, 2021, 22:54:36 »
.
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2021, 00:15:47 wysłana przez pafnucek »

Offline pafnucek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 27, 2021, 00:13:55 »
Panowie jak się ma oddelegowanie do szpitala covidowego do nadgodzin?


Nie możesz w szpitalu wyrobić nadgodzin tak nam przekazano.

Żadnych szkół, awansów w stopniu czy w grupie.  Wszystko co obiecał KG to jedno wielkie kłamstwo. Standardowa gadka jak się zapytaliśmy co z tymi deklaracjami : "nie da się"
2/3 z nas było zgłoszonych "na ochotnika" bo robiliśmy za psie pieniądze, bez żadnych dodatków czy premii typowych ochotników była garstka i to zazwyczaj chłopaki, którzy nigdzie w systemie prm nie pracowali.

Oglądałeś Q&A z Komendantem Głównym? Odpowiedział Ci na tego posta  :rofl:

Oglądałem skoro KG twierdzi, że osobiście tematu pilnuje to znaczy, że jego kłamią albo nie przekazują pełnych informacji a to bardzo nie dobrze  :-\
Ja sam zapytałem w swojej komendzie czy te deklaracje można traktować zobowiązująco czy raczej tak jak deklaracje ministra i polityków czyli z dystansem... Odp była, że to wiążące deklaracje. Po chwili okazało się, że jednak nie ma takiej możliwości i raportów nie ma sensu o SA pisać bo w ustawowym czasie i tak dostaniemy odmowę. No to nie pisaliśmy. Po czym okazuje się, że w Warszawie wszystko się dało a reszta Polski w lesie....
Kilkunastu chłopaków z którymi mam kontakt podobne historie mają z tymi obietnicami. 
Kilka awansów w stopniu na blisko 40 osób oddelegowanych.

Finanse: my mieliśmy stawkę 30zł/h reszta personelu ponad 80 w zależności jak dużo dyżurów brali stawka rosła... robota ta sama, obowiązki te same.

Dodatek covidowy nam się nie należał - zapytaliśmy dlaczego ? Odp była, że osoby powołane przez wojewodę (rozkaz i pismo od wojewody) takiego dodatku nie otrzymują i faktycznie wskazano nam podstawy prawne w decyzji wojewody. Oczywiście wyszło to pod koniec naszego oddelegowania.

Jedynie co było ekstra to 500zł brutto motywacyjnego.

Nikt tam nie szedł dla kasy, dla chwały czy szkoły. Te wszystkie obietnice pojawiły się później i każdy uwierzył, że może faktycznie zostaniemy docenieni. Rozczarowanie było spore jak się okazało, że "nie da się"
I jak tu dalej wierzyć w te wszystkie obietnice?
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2021, 00:24:41 wysłana przez pafnucek »

Offline KLAWY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 467
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 27, 2021, 06:59:32 »
Panowie jak się ma oddelegowanie do szpitala covidowego do nadgodzin?


Nie możesz w szpitalu wyrobić nadgodzin tak nam przekazano.

Żadnych szkół, awansów w stopniu czy w grupie.  Wszystko co obiecał KG to jedno wielkie kłamstwo. Standardowa gadka jak się zapytaliśmy co z tymi deklaracjami : "nie da się"
2/3 z nas było zgłoszonych "na ochotnika" bo robiliśmy za psie pieniądze, bez żadnych dodatków czy premii typowych ochotników była garstka i to zazwyczaj chłopaki, którzy nigdzie w systemie prm nie pracowali.

Oglądałeś Q&A z Komendantem Głównym? Odpowiedział Ci na tego posta  :rofl:

Oglądałem skoro KG twierdzi, że osobiście tematu pilnuje to znaczy, że jego kłamią albo nie przekazują pełnych informacji a to bardzo nie dobrze  :-\
Ja sam zapytałem w swojej komendzie czy te deklaracje można traktować zobowiązująco czy raczej tak jak deklaracje ministra i polityków czyli z dystansem... Odp była, że to wiążące deklaracje. Po chwili okazało się, że jednak nie ma takiej możliwości i raportów nie ma sensu o SA pisać bo w ustawowym czasie i tak dostaniemy odmowę. No to nie pisaliśmy. Po czym okazuje się, że w Warszawie wszystko się dało a reszta Polski w lesie....
Kilkunastu chłopaków z którymi mam kontakt podobne historie mają z tymi obietnicami. 
Kilka awansów w stopniu na blisko 40 osób oddelegowanych.

Finanse: my mieliśmy stawkę 30zł/h reszta personelu ponad 80 w zależności jak dużo dyżurów brali stawka rosła... robota ta sama, obowiązki te same.

Dodatek covidowy nam się nie należał - zapytaliśmy dlaczego ? Odp była, że osoby powołane przez wojewodę (rozkaz i pismo od wojewody) takiego dodatku nie otrzymują i faktycznie wskazano nam podstawy prawne w decyzji wojewody. Oczywiście wyszło to pod koniec naszego oddelegowania.

Jedynie co było ekstra to 500zł brutto motywacyjnego.

Nikt tam nie szedł dla kasy, dla chwały czy szkoły. Te wszystkie obietnice pojawiły się później i każdy uwierzył, że może faktycznie zostaniemy docenieni. Rozczarowanie było spore jak się okazało, że "nie da się"
I jak tu dalej wierzyć w te wszystkie obietnice?

Gdy sytuacja o której piszesz dotyczyła mnie, pierwszą informację o wyjaśnienie przekazuje do moich ZZ i mojego 01.
Wczoraj był dobry moment, aby zadać pytanie KG, może on naprawdę jest niedoinformowany.

Offline pafnucek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 27, 2021, 12:02:18 »
Obejrzałem teraz q&a bo znów emocje wśród medyków strażackich odżyły i masa wiadomości krąży. Faktycznie wydaje się jakby KG nawiązał do mojej wypowiedzi na forum.
Kłamstwo to nie odpowiednie słowo za co przepraszam, natomiast przepływ informacji jest na fatalnym poziomie.
Mam kontakt z kolegami z 4 województw i wszędzie to samo: słowa uznania, dodatek motywacyjny 500 czasem nawet 1000, dodatkowy urlop nagrodowy 6 dni, wyróżnienie słowne na zmianie służby itd itp Jest to miłe. Po światowych dniach młodzieży nawet takich gestów wdzięczności nie było.

Natomiast awanse, delegacje na SA czy w przypadku aspirantów na SGSP i różne kursy to dosłownie białe kruki. Wszyscy przecież nie jesteśmy podpadnięci zwłaszcza, że te drobne gesty uznania miały miejsce.

Na pytanie co z obietnica kg odpowiedz w jednym tonie: „nie da się”, „brak miejsc”, „brak pieniędzy”, „nie przesadzaj są też inni”, „nie pisz raportu bo i tak odpowiedz będzie negatywna”, „wiesz jak to jest z obietnicami”

Pożyjemy zobaczymy. Ja dalej robię swoje i liczę się z tym, że znów możemy być oddelegowani jak system ochrony zdrowia klęknie. I dalej będziemy robić co potrafimy bo taka robota.

Offline almsherfa

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 27, 2021, 18:38:12 »
Smutne jest to, że SPK jest zdalnie i co to za problem zwiększyć ilość kursantów dwu-trzy- czterokrotnie ?
„ chcący szuka sposobu a nie chcący powodu”.
Powodzenia
P.S.
Ratownictwo medyczne jest małą częścią Naszych działań. Wyobraźcie sobie ludzi, którzy lata się starają a tu stażysta przeskakuje wszystkich bo akurat ma w danej chwili potrzebne wykształcenie.

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 27, 2021, 19:39:28 »
Smutne jest to, że SPK jest zdalnie i co to za problem zwiększyć ilość kursantów dwu-trzy- czterokrotnie ?
„ chcący szuka sposobu a nie chcący powodu”.
Powodzenia
P.S.
Ratownictwo medyczne jest małą częścią Naszych działań. Wyobraźcie sobie ludzi, którzy lata się starają a tu stażysta przeskakuje wszystkich bo akurat ma w danej chwili potrzebne wykształcenie.
może i małą ale najważniejszą bo odcinek połączyć i podać wodę nauczysz każdego a skontrolować podstawowe parametry życiowe to niestety nie każdy już potrafi. Widziałem już orłów co sami sobie liczyli do dziesięciu i sami liczyli częstość skurczu serca. widziałem też asów który rezerwuar w worku samorozprężalnym nazywali workiem na wymiociony. i co najważniejsze jak pożar zagasisz minutę później lub dwie to najwyżej straty będą większe ale jak jesteś gamoń z KPP to w minutę ktoś może wyzionąć ducha. albo zrobisz mu krzywdę. i później takie są scenki że przy zdarzeniu drogowym 5 chłopa leci do hydrauliki bo żaden we właściwy sposób nie potrafi założyć kołnierza albo nie wie co jest w zestawie PSP R1 i te stwierdzenia : pulsometr, pulsyksometr ksylopusmoker i kij wie co jeszcze. tak kolego masz rację ratownictwo-medyczne nie jest wszystkim w naszym fachu ale jest bardzo ważne. też nie jestem zwolennikiem turbokarier ale jeśli jest jak chłopak pisze a sam słyszałem jak na początku covida im obiecywano złote góry a później zostali z niczym ( bo jednorazowa nagroda nawet jakby miała i 3000 zł ) to jest gówno wielkie w porównaniu z tym co im obiecywano to niestety ale jest bardzo nieprzyjemna sprawa. Ale masz rację dalej rzucajmy w siebie kamieniami okopać się i udawać że nic nie słyszymy. Ryba psuje się od głowy. Pozdrawiam.
PS. Ale SPK to by się chciało zdalnie opędzić zdalnie i oficerka przytulić. Zapraszam na inżynierię bardzo ciekawe studia i pamiętaj kierowanie działaniami to nie wszystko na poziomie oficerskim;)

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.913
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 27, 2021, 21:40:14 »
Smutne jest to, że SPK jest zdalnie i co to za problem zwiększyć ilość kursantów dwu-trzy- czterokrotnie ?
„ chcący szuka sposobu a nie chcący powodu”.
Powodzenia
P.S.
Ratownictwo medyczne jest małą częścią Naszych działań. Wyobraźcie sobie ludzi, którzy lata się starają a tu stażysta przeskakuje wszystkich bo akurat ma w danej chwili potrzebne wykształcenie.
Poczekajmy a taki jest zamiar żeby PRM wrzucić w szeregi PSP..koledzy ratownicy medyczni pracujący poza służbą dziś powiedzą dość. Będąc w drugim wyjezdzie będą zmieniali uniformy żeby wspomóż kolegów przy większych zdarzeniach...pożarach.

Offline ratwonik_psp_med

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 27, 2021, 23:13:36 »
Nie ma co ukrywać, kolejne wysłanie na szkoły to jeszcze odległy termin. Jak nie pojawi się oficjalne pismo i jakiekolwiek zapewnienie z KG, że obietnica co do szkół zostanie spełniona, to za rok o tej samej porze będzie ta sama śpiewka u większości osób. No ale obym się mylił. 

Offline statyna

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 28, 2021, 11:10:48 »
Wczoraj rozmawiałem z kolegą z Gdańska. Każdy kto napisał raport jest teraz na SA. Na Śląsku "nie da się", nawet raportów nie pozwolili pisać bo i tak w czasie ustawowym dostaniemy odpowiedź negatywną.
Katowice to był jeden z największych szpitali tymczasowych - w szczycie 300 pacjentów i zupełny brak personelu. Robiliśmy wszystko a nawet sporo po za naszymi kompetencjami bo lekarzy brakowało jeszcze bardziej... i co? I "nie da się"

Odechciewa się wszystkiego ale jak to mówią stare gasiory: "nie my pierwsi i nie ostatni mieliśmy coś obiecane"  :wall:

Offline fireman_f

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 270
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 28, 2021, 11:16:55 »
Wczoraj rozmawiałem z kolegą z Gdańska. Każdy kto napisał raport jest teraz na SA. Na Śląsku "nie da się", nawet raportów nie pozwolili pisać bo i tak w czasie ustawowym dostaniemy odpowiedź negatywną.
Katowice to był jeden z największych szpitali tymczasowych - w szczycie 300 pacjentów i zupełny brak personelu. Robiliśmy wszystko a nawet sporo po za naszymi kompetencjami bo lekarzy brakowało jeszcze bardziej... i co? I "nie da się"

Odechciewa się wszystkiego ale jak to mówią stare gasiory: "nie my pierwsi i nie ostatni mieliśmy coś obiecane"  :wall:

Kolega z KM Katowice czy jakiejś ościennej? Na śląsku to sytuacja jest o tyle ciekawa z SA że podobno w tym roku na całe województwo było 15 miejsc +/- 2.

Offline Juzniestazysta

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 119
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #73 dnia: Październik 28, 2021, 13:14:27 »
Smutne jest to, że SPK jest zdalnie i co to za problem zwiększyć ilość kursantów dwu-trzy- czterokrotnie ?
„ chcący szuka sposobu a nie chcący powodu”.
Powodzenia
P.S.
Ratownictwo medyczne jest małą częścią Naszych działań. Wyobraźcie sobie ludzi, którzy lata się starają a tu stażysta przeskakuje wszystkich bo akurat ma w danej chwili potrzebne wykształcenie.
może i małą ale najważniejszą bo odcinek połączyć i podać wodę nauczysz każdego a skontrolować podstawowe parametry życiowe to niestety nie każdy już potrafi. Widziałem już orłów co sami sobie liczyli do dziesięciu i sami liczyli częstość skurczu serca. widziałem też asów który rezerwuar w worku samorozprężalnym nazywali workiem na wymiociony. i co najważniejsze jak pożar zagasisz minutę później lub dwie to najwyżej straty będą większe ale jak jesteś gamoń z KPP to w minutę ktoś może wyzionąć ducha. albo zrobisz mu krzywdę. i później takie są scenki że przy zdarzeniu drogowym 5 chłopa leci do hydrauliki bo żaden we właściwy sposób nie potrafi założyć kołnierza albo nie wie co jest w zestawie PSP R1 i te stwierdzenia : pulsometr, pulsyksometr ksylopusmoker i kij wie co jeszcze. tak kolego masz rację ratownictwo-medyczne nie jest wszystkim w naszym fachu ale jest bardzo ważne. też nie jestem zwolennikiem turbokarier ale jeśli jest jak chłopak pisze a sam słyszałem jak na początku covida im obiecywano złote góry a później zostali z niczym ( bo jednorazowa nagroda nawet jakby miała i 3000 zł ) to jest gówno wielkie w porównaniu z tym co im obiecywano to niestety ale jest bardzo nieprzyjemna sprawa. Ale masz rację dalej rzucajmy w siebie kamieniami okopać się i udawać że nic nie słyszymy. Ryba psuje się od głowy. Pozdrawiam.
PS. Ale SPK to by się chciało zdalnie opędzić zdalnie i oficerka przytulić. Zapraszam na inżynierię bardzo ciekawe studia i pamiętaj kierowanie działaniami to nie wszystko na poziomie oficerskim;)

Jakiś rat.med z Ciebie ,że piszesz o ratownictwie medycznym jako o najważniejszej części naszej pracy ? Masz jakies kompleksy ? Każda dziedzina naszej pracy jest równie ważna.  Jak przy pożarze mieszkania nieodpowiednio będziesz podawał wodę w środku to możesz wszystkich ugotować i nie tylko narobić szkód materialnych. Ile jest dziedzin specjalistycznych,których też  jak to ująłeś  "byle gamoni " nie nauczysz.

Offline seksyjny

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 216
Odp: Ratownicy medyczni w służbie w trakcie COVID-19
« Odpowiedź #74 dnia: Październik 28, 2021, 15:59:53 »
Smutne jest to, że SPK jest zdalnie i co to za problem zwiększyć ilość kursantów dwu-trzy- czterokrotnie ?
„ chcący szuka sposobu a nie chcący powodu”.
Powodzenia
P.S.
Ratownictwo medyczne jest małą częścią Naszych działań. Wyobraźcie sobie ludzi, którzy lata się starają a tu stażysta przeskakuje wszystkich bo akurat ma w danej chwili potrzebne wykształcenie.
może i małą ale najważniejszą bo odcinek połączyć i podać wodę nauczysz każdego a skontrolować podstawowe parametry życiowe to niestety nie każdy już potrafi. Widziałem już orłów co sami sobie liczyli do dziesięciu i sami liczyli częstość skurczu serca. widziałem też asów który rezerwuar w worku samorozprężalnym nazywali workiem na wymiociony. i co najważniejsze jak pożar zagasisz minutę później lub dwie to najwyżej straty będą większe ale jak jesteś gamoń z KPP to w minutę ktoś może wyzionąć ducha. albo zrobisz mu krzywdę. i później takie są scenki że przy zdarzeniu drogowym 5 chłopa leci do hydrauliki bo żaden we właściwy sposób nie potrafi założyć kołnierza albo nie wie co jest w zestawie PSP R1 i te stwierdzenia : pulsometr, pulsyksometr ksylopusmoker i kij wie co jeszcze. tak kolego masz rację ratownictwo-medyczne nie jest wszystkim w naszym fachu ale jest bardzo ważne. też nie jestem zwolennikiem turbokarier ale jeśli jest jak chłopak pisze a sam słyszałem jak na początku covida im obiecywano złote góry a później zostali z niczym ( bo jednorazowa nagroda nawet jakby miała i 3000 zł ) to jest gówno wielkie w porównaniu z tym co im obiecywano to niestety ale jest bardzo nieprzyjemna sprawa. Ale masz rację dalej rzucajmy w siebie kamieniami okopać się i udawać że nic nie słyszymy. Ryba psuje się od głowy. Pozdrawiam.
PS. Ale SPK to by się chciało zdalnie opędzić zdalnie i oficerka przytulić. Zapraszam na inżynierię bardzo ciekawe studia i pamiętaj kierowanie działaniami to nie wszystko na poziomie oficerskim;)

Jakiś rat.med z Ciebie ,że piszesz o ratownictwie medycznym jako o najważniejszej części naszej pracy ? Masz jakies kompleksy ? Każda dziedzina naszej pracy jest równie ważna.  Jak przy pożarze mieszkania nieodpowiednio będziesz podawał wodę w środku to możesz wszystkich ugotować i nie tylko narobić szkód materialnych. Ile jest dziedzin specjalistycznych,których też  jak to ująłeś  "byle gamoni " nie nauczysz.
Oczywiście jest wiele dziedzin tylko że w którejkolwiek się nie trafi jakiś fachowiec to zakuty beton będzie im wmawiał że ich działka nie jest najważniejsza. Cieszmy się że są ludzie którzy coś potrafią innego i od których możemy się uczyć zamiast ich dymać bo inaczej nie można tego nazwać. Do covida już wszyscy się przyzwyczaili to teraz można mieć chłopaków w dupie. I na sam koniec - nie nie jestem ratownikiem medycznym.