OSP a Gmina

[DusząisercemOSP]

Witam.
1. Czy gmina może coś nakazać dla OSP?
2. Czy sprzęt zakupiony z budżetu gminy i przekazany staje się własnością OSP (lub czy gmina może nim dysponować)
3. Czy gmina może w jakikolwiek sposób ingerować w działania OSP? (Wg. twierdzenia ,,my płacimy, my wymagamy i decydujemy)
4. Czy komendant gminny ochrony ppoż może się ,,rządzić" w OSP ? (Np. Jest jakaś impreza i bierze samochód i ludzi i jedzie na zabezpieczenie (jest też ochotnikiem) bez żadnych ustaleń z zarządem)
Proszę o odp najlepiej poparte przepisami

[jgk]

Nie jesteś pierwszym którego nurtują owe pytania.
1) Wszystko zależy od charakteru czynności jaką macie wykonać.Jeśli jest to związane z ochroną terenu itd którą ma "chronić" gmina przy pomocy OSP to realizować jak najbardziej należy, jeśli nie związane należy zadać sobie pytanie czy nie koliduje to z przepisami lub innymi zagadnieniami.Zazwyczaj OSP realizują  prośby gmin aby uniknąć napiętych sytuacji w kontaktach w konsekwencji czego dochodzi do nakazywania.
2) Jeśli była dotacja w formie kasy za którą to wy zakupiliście sprzęt to jest on waszą własnością, ale jeśli gmina zakupiła z własnej kieszeni i przekazała go na stan danej jednostki to właścicielem jest gmina.
3) Tak może jednak w granicach rozsądku i tego nie da się wyeliminować, poza jednym przypadkiem że będziecie samowystarczalni ale tego nie da się osiągnąć, a nawet jeśli doszło by do tej sytuacji to i tak długo byście nie podziałali będąc w konflikcie.
4) Zarząd nie ma nić do ustalania, pozwalania, zabraniana jeśli idzie o wyjazdy.Wedle przepisów  JOT w OSP jednoosobowo dowodzi naczelnik.
Pan komendant gminny nie ma żadnej władzy, nawet jesli jest członkiem  waszej OSP i nie może podejmować żadnych decyzji bez zgody naczelnika.

[DusząisercemOSP]

W kwestii decyzyjnosci naczelnika. Czy zarząd może zablokować działania naczelnika ? Wg mnie tak np. uchwałą ale mige być w błędzie.

[oliwier]

Zarząd niewiele może zrobić jeśli Naczelnik działa w granicach prawa i nie działa na szkodę stowarzyszenia. W przeciwnym razie jedynym prawnym rozwiązaniem jest odwołanie Naczelnika z pełnionej funkcji.

[DusząisercemOSP]

No ok, ale czy mimo wszystko uchwały zarządu i decyzje zarządu nie są nadrzędną sprawą ? Jakby nie patrzeć naczelnik jest 1/7 głosu (7 osobowy zarząd) i nie jest samowystarczalny. Moim zdaniem nie może być tak, że naczelnik sobie a zarząd sobie bo to wygląda jakby był ponadto. I jest jeszcze zapis w statucie, że Prezes kieruje pracą zarządu (czyli naczelnika też)

[rafal.bula]

o czym w ogóle ta rozmowa?
Jeśli naczelnik mówi - jutro nasz zastęp jedzie na ćwiczenia, to niby kiedy zarząd ma podjąć uchwałę zabraniającą? Poza tym co to za zarząd, gdzie naczelnik nie ma poparcia reszty?

[DusząisercemOSP]

Raczej co to za naczelnik, który nie ma poparcia. Czyli biorąc pod uwagę komentarze odnosnie naczelnika. Prezes z racji funkcji może też robić co mu się podoba i mieć gdzieś resztę zarządu ? Bo analizując statut  Najwyższą władzą jest walne, która wybiera spośród siebie reprezentantów czyli zarząd. Idąc tym tropem zarząd to jakaś ilość osp,  które wspólnie wiekszością podejmują decyzje. Patrząc na to jeżeli Naczelnik czy inny członek w tym prezes nie zastosuje się do decyzji zarządu można mu przykleić działania na szkode. Tak czy nie ?

[jgk]

Zapisy mówią jasno i wyraźnie że naczelnik jednoosobowo kieruje funkcjonowaniem JOT za pomocą rozkazów i poleceń.Może do pomocy powołać swojego zastępcę zapisy nie mówią że musi to być osoba z zarządu zatem może być każdy.Zarząd nie ma niż do JOT poza jedną kwestią a mianowicie powoływania osób do JOT polegającej na tym że naczelnik spośród osób zrzeszonych w stowarzyszeniu proponuje powołać do JOT takie a takie osoby i przedstawia to zarządowi.Zarząd po rozpatrzeniu sprawy podejmuje że np. ta i ta osoba owszem tak a ta nie. 
Zarząd nie może zablokować działań naczelnika chyba że działania są  niezgodne z regulaminem JOT,przepisami. Jeśli zarząd  stwierdził by że decyzje naczelnika są niewłaściwe  łamią reguły, zasady, przepisy i jest to robione celowo lub nagminnie  to może on zostać odwołany z funkcji naczelnika, poprzez zastąpienie jego osoby na zasadzie zamiany z inną osobą w ząrządzie lub całkowite usunięcie z zarządu i funkcji naczelnika zastępując go nową osobą , działając na podstawie statutu gdzie zapis mówi  że zarząd może wymienić 1/3  składu zarządu.

[rafal.bula]

Raczej co to za naczelnik, który nie ma poparcia.

Jak nie ma poparcia zarządu to niech go zarząd zmieni a nie bawi się w ciuciubabkę i utrudnia wykonywanie obowiązków. Macie tam straż czy przedszkole?

I co to ma w zasadzie wspólnego z tematem wątku?

[DusząisercemOSP]

No zastępcza naczelnika może wybrać zarząd A nie sam sobie naczelnik jeżeli o to chodzi. Jeżeli chodzi o kwestie wątku to problem polega na tym że naczelnik jest jednocześnie komendantem. Nie chciałem pisać tego na początku bo potrzebne to było aby było rozbite na części pierwsze. Wracając do naczelnika, mam rozumieć że naczelnik może robić sobie wszystko jak mu się podoba ? I w sytuacji gdy wpłynie na zarząd prośba zabezpieczenia np dnia dziecka w jednej szkole A do naczelnika ktoś powie z drugiej szkoły że chce zabezpieczenie to może sobie olac zarząd i jechać tam gdzie to poproszą ?

[Fistach]

No zastępcza naczelnika może wybrać zarząd A nie sam sobie naczelnik jeżeli o to chodzi. Jeżeli chodzi o kwestie wątku to problem polega na tym że naczelnik jest jednocześnie komendantem. Nie chciałem pisać tego na początku bo potrzebne to było aby było rozbite na części pierwsze. Wracając do naczelnika, mam rozumieć że naczelnik może robić sobie wszystko jak mu się podoba ? I w sytuacji gdy wpłynie na zarząd prośba zabezpieczenia np dnia dziecka w jednej szkole A do naczelnika ktoś powie z drugiej szkoły że chce zabezpieczenie to może sobie olac zarząd i jechać tam gdzie to poproszą ?

Może. Najwyżej pojedzie sam.

Generalnie jest walne zebranie do odwołania naczelnika.

[jgk]

No zastępcza naczelnika może wybrać zarząd A nie sam sobie naczelnik jeżeli o to chodzi.

Pod warunkiem że takowy zapis jest w regulaminie.I według mnie od regulaminu i statutu  trzeba zacząć aby można było cokolwiek zmienić Statut zapewne macie ale obawiam się jednak że regulaminu JOT już nie posiadacie.A tam zawarte są obowiązki i uprawnienia naczelnika.Odsyłam do wzorcowego jako wzoru. Pomijając obowiązki jakie spoczywają na naczelniku to spojrzyjmy na uprawnienia czyli co może:

uprawnienia:
a)   dysponowanie siłami i środkami JOT,
b)   kierowanie (dowodzenie) jednoosobowo JOT w formie poleceń i rozkazów,
c)   mianowanie dowódców pododdziałów (plutonu, sekcji),
d)   udzielanie wyróżnień i kar statutowych ratownikom OSP,
e)   przekazanie części swoich obowiązków zastępcy oraz innym dowódcom funkcjonującym w strukturze JOT,
f)   pełnienie funkcji wiceprezesa OSP,
g)   inne uprawnienia wynikające z przepisów oraz statutu OSP i statutu Związku OSP

I teraz pytanie co macie zapisane w statucie i regulaminie bo wedle tego może teoretycznie  wszystko.Aby to mienić trzeba stworzyć odpowiednie zapisy.

Generalnie jest walne zebranie do odwołania naczelnika

W tej kwestii się nie zgodzę walne zebranie nie ma nic do odwołania kogokolwiek z składu zarządu chyba że zwołano nadzwyczajne walne zebranie aby go odwołać.  Jeśli zarząd podejmie decyzję o usunięciu  kogoś ze swojego składu,to ma do tego prawo statutowe, natomiast gdyby miało być, że to walne zebranie jest od odwołania naczelnika to w statucie musiałby być zapis że wymiana 1/3 składu  lub osoby funkcyjnej np naczelnika - kiza zgodą walnego zebrania.Nie zapominaj że to nie walne zebranie decyduje kto będzie naczelnikiem tylko osoby wybrane do składu zarządu.A skoro zarząd decyduje to może w każdej chwili zmienić zdanie i przekazać funkcję komuś innemu z wymianą osobową naczelnika na inną którą dookoptuje do zarządu w jego miejsce. 

[DusząisercemOSP]

[/quote]
Może. Najwyżej pojedzie sam.

Generalnie jest walne zebranie do odwołania naczelnika.
[/quote]
Pojazdem będącym własnością OSP A nie JOT ?

[Fistach]

I teraz pytanie co macie zapisane w statucie i regulaminie bo wedle tego może teoretycznie  wszystko.Aby to mienić trzeba stworzyć odpowiednie zapisy.

jak dla mnie jak nie ma regulaminu JOT to naczelnik w żaden sposób nie jest ograniczony i może sobie powołać zastępcę/ów właśnie rozkazem. Przy czym jeżeli statut nie przewiduje funkcji z-cy naczelnika to chodzi o to, że taki zastępca nie będzie po prostu członkiem zarządu. Zresztą nie wyobrażam sobie sytuacji w której naczelnik nie ma minimum 1 zastępcy (chociażby na wypadek choroby naczelnika).

Pojazdem będącym własnością OSP A nie JOT ?

Ale auta są częścią JOT (niezależnie czy są własnością OSP czy gminy czy prywatnego sponsora (tak znam takie przypadki SLRr ) więc naczelnik może nimi dysponować w dowolny sposób (biorąc odpowiedzialność za decyzje oczywiście i zgodnie z prawem czyli np. nie może nimi jeździć po %%%).

[oliwier]

Jest mała furtka.
Jeżeli Naczelnik wykorzystuje samochody swojego OSP do wykonywania zadań Komendanta Gminnego bez zgody Zarządu to wtedy można mu narobić koło przysłowiowego pióra.