Z Baofengiem sprawa ma się tak: jest to radiotelefon zbudowany jako SDR, dlatego ma tak szeroki zakres i tyle opcji, ale na tym zalety się kończą. Mimo tego, że parametry są ustawiane programowo, to i tak za nadawanie i odbiór ostatecznie odpowiadają zwykłe, analogowe obwody, a te w Baofengach są po prostu tandetne. Skutek taki, że radio na nasłuchu jest w stanie łapać nawet zakłócenia od wejścia HDMI w telewizorze, od heterodyny zwykłego radia pracującego obok, od samochodów i wogóle wszystek smog elektromagnetyczny. Przy nadawaniu, oprócz modulacji fonicznej tworzą się też śmieci, zakłócające kanały obok, więc przy większej akcji i pracy na kilku kanałach RG naraz mogą się takie rzeczy dziać. Ogólnie, Baofengi serii UV-82/UV-5R i pochodne to nadają się na podsłuchiwanie wywoławczego i policji w domu, ale nie do pracy jako normalny radiotelefon. Idzie mi za to z Chin nowy model Baofenga, ogarniający też transmisję DMR, zobaczymy jak on się będzie sprawował