Niektórym to ciężko zrozumieć, zwłaszcza tym co mają po kilkanaście lat służby i więcej. Tak byli nauczeni, tak mają to zakodowane w głowach.
Nadal są komendy, gdzie nie ma wyznaczonych żadnych stref, więc co tu się czepiać zakładania ubrań specjalnych do zdjęć na 11 listopada, jak ubrania specjalne są zakładane nawet do prac porządkowych na terenie komendy, bo podczas zgrabiania liści jest przecież cieplej.
Jeśli na kursach podstawowych, aspirantkach i APoż będzie kładziony duży nacisk na profilaktykę nowotworową to temat świadomości profilaktyki nowotworowej za kilkanaście lat będzie rozwiązany samoczynnie. Młodzi jak na przyjęciu do służby zostaną nauczeni pewnych zasad to będą je stosować, ale moim zdaniem powinien być w szkołach kładziony większy nacisk na te zagadnienia, bo z tego co pytam niektórych to jest średnio, żeby nie napisać słabo.
Poza tym to chyba nie o to nam chodzi, aby czekać tyle lat, aż "stare wojsko" pójdzie na emeryturę (w tym znaczna część forumowiczów), tylko powinno nas interesować tu i teraz, bo liczba zachorowań na nowotwory stale rośnie, a jak wszyscy (mam nadzieję) doskonale wiemy jako grupa zawodowa jesteśmy bardzo narażeni.