Służba > Forum zawodowców

Początek diagnostyki onkologicznej w PSP?

(1/23) > >>

Fischer:
W nawiązaniu do przeczytanego ostatnio tematu o chorobie nowotworowej jednego z "naszych"...moze idąc za woj Lubelskim, będą inne porozumienia w innych województwach?!   
Oby to był początek Naszej profilaktyki!
Oby tego nie zgasili w zarodku


https://remiza.com.pl/diagnostyka-onkologiczna-dla-lubelskich-strazakow/

Butel:
Bardzo ciekawy program, w końcu coś ruszyło. ciekaw jestem które województwo następne?
https://www.radio.lublin.pl/news/lubelszczyzna-jedyna-w-kraju-profilaktyka-ochroni-strazakow

Fischer:

--- Cytuj ---Strażak to jeden z zawodów najbardziej narażonych na czynniki rakotwórcze. Toksyczne środki, powstające podczas pożaru, są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Odkładają się one nie tylko w drogach oddechowych, ale również na skórze i w innych organach. Stąd też konieczność wczesnego rozpoznawania chorób nowotworowych – wyjaśnia starszy brygadier Grzegorz Alinowski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

 Jest co najmniej 10 rodzajów nowotworów, w przypadku których ryzyko zachorowania jest od 30% do 100% większe wśród strażaków, niż u innych osób. To między innymi nowotwory skóry czy prostaty. Pomimo tego, że strażacy są bardzo dobrze zabezpieczeni podczas działań, jednak przychodzi ten moment, kiedy zdejmują maski i ubrania ochronne. Szkodliwe substancje zostają na skórze, wdychamy je nawet już po zakończeniu akcji – tłumaczy starszy brygadier Michał Badach z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
--- Koniec cytatu ---


Dobry artykuł! U nas to mega kuleje, a jest to zajebiscie ważny temat! Profilaktyka najważniejsza w takim zawodzie...I to powinno iść razem z badaniami okresowym moim zdaniem.

simek92:
No u nas to jest beton w tym zakresie, jak dalej istnieje przekonanie, że koszarowka musi być pod nomexem. A potem przyjeżdżają tacy dzielni strażacy na jednostkę i roznoszą ten cały syf z koszarówki po strażnicy. Ale niektórym nie przetlumaczysz, oni się śmieją że wożę ze sobą chusteczki nawilżane czy koszulkę na zmianę. Ale to pewnie do czasu.

fireman_f:

--- Cytat: simek92 w Grudzień 18, 2019, 10:31:42 ---No u nas to jest beton w tym zakresie, jak dalej istnieje przekonanie, że koszarowka musi być pod nomexem. A potem przyjeżdżają tacy dzielni strażacy na jednostkę i roznoszą ten cały syf z koszarówki po strażnicy. Ale niektórym nie przetlumaczysz, oni się śmieją że wożę ze sobą chusteczki nawilżane czy koszulkę na zmianę. Ale to pewnie do czasu.

--- Koniec cytatu ---

Chciałbym nadmienić że głównie dotyczy to aspirantów i oficerów po dziennych szkołach, mają tak wbite do głowy od początku kariery i nie da się tego za bardzo wytłumaczyć a oni twierdzą że tak im wygodniej czy lepiej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej