Zupełnie nie rozumiem tych problemów z ilością nomexów które mają na stanie strażacy. W przepisach jest przecież delegacja do zmiany dla Komendanta
przedmioty wymienione ...... wydaje się strażakowi z uwzględnieniem zakresu jego obowiązków służbowych. Decyzję o wydaniu tych przedmiotów podejmuje kierownik jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej, w której strażak pełni służbę,
Komendant niech podejmie decyzje o wprowadzeniu normatywu "ukompletowania" strażaka w odpowiednią ilość umundurowania w zależności od wykonywanych czynności służbowych. Ciężko przecież oczekiwać, że takie same obowiązki służbowe ma: Strażak na podziale, Dowódca Jednostki, Operacyjniak, Kwatermistrz, obsada MSK itd. Ci wszyscy ludzie to strażacy (wiec "ukompletowanie strażaka" im się należy) ale niektórzy z nich biorą udział w akcjach zdecydowanie częściej.
Strażak wraca po akcji do jednostki pierze i suszy ubranie (4 - 5 godzin i gotowe) a tym czasie ma drugi komplet ubrania.
Pralka i suszarka przemysłowa to raptem 60.000 zł - mniej niż nowy SOP który się kupuje do komendy.
Nie piszcie, że się nie da, bo da się, trzeba tylko chcieć. Macie związki zawodowe to niech działają.
Doposażenie strażaków w dwa nomexy i zakup pralki i suszarki trwało u nas raptem 3 lata. Przez ten czas Komendant zbierał kasę i baty w KW, że ma "normatyw w nomexy poniżej 100%" ale się to przetrwało i przeżyło bo wszystko jest do wyjaśnienia. Strażacy też spokojnie czekali na swoją kolej kiedy dostaną drugi nomex. Dużo komend tak porobiło.
Trzeba tylko chcieć działać a nie wiecznie narzekać.