Rok temu znajomy z nazwiskiem na T pojechał na 3 aspiratnki bo każda miała inaczej zaplanowane egzaminy. W Krakowie robili to w 2 dni, Częstochowie 3, a w Poznaniu 4, i tym trafem we wtorek był w Krakowie, środę w Częstochowie a w czwartek w Poznaniu.Tutaj akurat wszystko zależy od szczęścia.