To niech się komedianci wezmą za gospodarne i przemyślane wydawanie kasy.Bo lepiej ,że rzeczówka poszła na wypłaty niż na zakup kolejnych dziadostw i bez urazy, ale większość na koniec roku do biur np.ekspresy do kawy,mini lodówki,nowe komputery, dizajnerskie monitory,wymiana mebli trzeba czy nie itd.A samochody?Po co tyle tego stoi i trzeba to utrzymywać. Każdy kto dziurę w d... ma musi mieć auto do dyspozycji.Kiedyś były cztery teraz mamy osiem.Do tego dochodzi mnóstwo innych nie trafionych zakupy. To czy nie ma kasy na rzeczówkę to widać na koniec roku i robione zakupy.
Ile sami robimy remontów,a gdyby jeszcze doszło najęcie firm do tych wszystkich prac to co by było?
Komendanci muszą zacząć oszczędzać i przemyśleć zakup kolejnej zachcianki
[/quote]
Vade z całym szacunkiem ale pisząc takie rzeczy od razu widać, że nie masz kompletnie pojęcia o czym piszesz a tylko niepotrzebnie bijesz pianę. Gdybyś znał zasady, kwoty a przede wszystkim jakie koszty generuje komenda (chodzi mi o wszelakie rachunki itp.), to byś takich bzdur nie pisał. Żalisz się, że na koniec roku wydawane są pieniądze - a wiesz dlaczego wtedy? Bo do końca roku komendant musi zapewnić kasę na wszystkie należności (i te przewidziane i te nieprzewidziane) do tego jest zobowiązany. Ciebie nie obchodzi skąd weźmie grosza np. na naprawę samochodu, wymianę zepsutych opon czy awarię agregatu - a ten "komediant" tak jak napisałeś MUSI tę kasę "naruchać" - jeśli z końcem roku mu zostaje (bo nie wydawał na głupoty) to wtedy kupuje rzeczy zgodnie z tym, jakie są potrzeby. Ekspresy do kawy - przecież przyjmowani są goście - dać im mineralkę i paluszki? Przecież podczas takich spotkań niejednokrotnie komendant załatwia dodatkowe profity dla komendy. Komputery? U nas najnowsze komputery idą na SK - więc o co Ci chodzi - nie wymieniać ich? Zostawić stare? Dizajnerskie monitory - a jakie to są?!? Masz pojęcie o monitorach? Znasz się na rodzajach matryc? Podświetlaniu? Szkodliwości dla oczu? O gamucie, kalibracji, prawidłowiej jasności - podejrzewam, że nie ale oczywiście musiałeś coś napisać i napisałeś "coś". Samochody?
- proponuję zapoznać się z terminem "normatyw" - to tyle w tym temacie. Sam sobie zaprzeczasz bo z jednej strony żalisz się, że remontów nie robi firma, a z drugiej, że chcesz kasę z rzeczówki przelać na płacówkę
(to z czego tej firmie zapłacić). Jakbyś ją dostał to byś ochoczo remontował?. Taki remont pozwala zaoszczędzić kasę, która np. można wydać na porządne nomexy dla nas. Idąc Twoim tokiem myslenia - dajmy wszystko na wypłaty - będzie zajebiście. Zamiast pisać takie brednie proponuje przejść się do komendanta, księgowej, kwatermistrzostwa - zapytać, dowiedzieć się, pomyśleć.... Jest taka zasada "błogosławieni ci, którzy nie mają nic mądrego do powiedzenia a mimo to milczą" -