Jeśli ktoś przegapił film "W płomieniach" to niech się cieszy, bo film było poprostu
BEZNADZIEJNY. Pominę słabą pracę reżysera, efekty specjalne też raczej do niczego, ale jak zobaczyłem strażaków którzy przyjechali na miejsce pożaru domu w którym uwięzione było dziecko, to ręce mi opadły. Najpierw kazali, by jednostki będące już na miejscu nic nie robiły (bo to przecież On mieli zostać bohaterami), potem postali ładną chwilę gapiąc się na pożar (to można przypisać złej robocie odwalonej przez reżysera), aż w końcu kapitan stwierdził że trzeba dom przeszukać i wbiegli do tego stojącego w płomieniach domu (płomienie widoczne w oknach na parterze i na piętrze) bez aparatów. Na dokładkę, jakiś strażak kazał żółtodziobowi "pilnować" kapitana, po czym ten kapitan rozkazał temu żółtodziobowi by ten wyszedł na zewnątrz, no i gdy ten kapitan spadł przez zarwaną podłogę piętro niżej i ledwo uszedł z życiem, to jeszcze ten pierwszy strażak miał pretensje do tego żółtodzioba o to że ten nie pilnował kapitana. A najgorsze, że to był dopiero wstęp do filmu. Cała historia z rafinerią dopiero się zaczynała. Ale mój zasób sił w tym miejscu się wyczerpał i choc film miałem nagrany (żeby nie oglądać w nocy) to najzwyczajniej go wyłączyłem.
A wracając do zapowiedzi. Nie wiem czy ktoś z kolegów słyszał, ale kręcony jest (na ukończeniu) film pt. "Ladder 49" czyli "Drabina 49" (Travolta, Phoenix, Barret). Więcej informacji na stronie
www.firehouse.com/ladder49. Film ma opowiadać o strażaku uwięzionym w płonącym budynku i o jego kolegach idących mu na ratunek (tematyka bardzo bliska mojemu ostatniemu "konikowi" czyli
Grupom Szybkiego Reagowania). Trodno wyrokować o jakości filmu przed jego obejżeniem, ale biorąc pod uwagę ilość "konsultacji" jakie producenci i aktorzy odbyli ze strażakami, to film daje nadzieje na realizm przedstawionych w nim działań pożarniczych. Film ma się ukazać w kinach gdzieś na początku 2004 roku.
pozdrawiam
Witek