Cześć,
czytam to forum od wielu lat ale dopiero teraz postanowiłem się zarejestrować.
Jeżeli PSP, my koleżanki i koledzy przegapimy tą chorobę to nie wiem co będzie w stanie pomóc nam osiągnąć lepsze warunki zarobkowe i pracowe. Innych form "strajku", który jest widoczny i może go władza odczuć niż teraźniejsza grypa i el4 ... nie mamy, niebiescy dostaną bo byli zgrani, a nam rzucą co pozostanie, żebyśmy za głośno nie krzyczeli. To jest ten czas, który trzeba wykorzystać. Przez wiele następnych lat taka okazja może się nie powtórzyć.
Jestem z centrum Polski i od dzisiaj na L4. Kilku moich kolegów również się rozchorowało.
ps: Podobno jutro nasz minister przyjeżdża do Łodzi na rozmowy do KWP... z nami nikt nie pogada, bo na tą chwilę siedzimy cicho.