Pomiędzy kłótniami 8/24 chciałbym na chwilę wrócić do tematu jaki jest w tytule.
zgadzamsię z
piotrem998,
W systemie 24/72 łatwiej jest wypracować normatyw 40 godz. służby tygodniowo. Braki ludzi są pochodnymi zmniejszenia wymiaru godzin służby, a nie systemu pełnienia służby. W systemie 24/48 albo należy dawać wolne, i wtedy też są niskie stany ludzi na zmianie, albo wskakują "nadgodziny".
tym bardziej, że w systemie 24/48 tych służb jest ok 19, natomiast 24/72 ok. 4. powoduje to wzrost liczby pełniących służbę, o grubo ponad 50%, jednakże pod pewnymi warunkami, ale o tem potem.
BROKSEMW obecnym systemie mamy spory bałagan, .... W wielu JRG zmiany to w rzeczywistości jakieś resztki. Ludzie przychodzą na służbę w kratkę między wolnymi służbami i nie widzą się tygodniami, .... Do tego dochodzą urlopy, delegacje, czasem ktoś zachoruje. Jeżeli w typowej JRG jest 50% -55% stanu osobowego to widać skalę problemu. IV zmiana czy to w systemie 12/24/48 czy też 24/72 bardziej konsolidowałaby strażaków. Częstsze przebywanie w prawie pełnym stanie osobowym zmiany podnosiłoby jej wartość jako coraz bardziej zgranej grupy ratowniczej. To co mamy obecnie burzy system szkolelenia.
bałagan jest tak wielki, że grafik sporządzony ostatniego dnia m-ca, często 2-go dnia następnego jest już fikcją, każde wolne oprócz wolnych służb dezorganizuje służbę, niekoniecznie chorobowe, ale również delegacje, urlopy ciągnące się w nieskończoność, no i ten system szkolenia – aż chciałoby się zapytać – jaki system ?
mario68Wreszcie nastapi jako taki porządek jeżeli chodzi o obecność strażaków w słuzbie, pomijając oczywiście choroby, urlopy i sporadyczne wolne służby. Ktos kto twierdzi, że z obecnych stanów nie da się utworzyć 4-tej zmiany chyba nigdy nie próbował przymierzyć się spokojnie do takiej symulacji
nic dodać nic ująć – ale rzeczywiście nie wszędzie da się utworzyć
Otóż teraz z perspektywy czasu mogę ocenić to co wtedy przeszliśmy. ... 24/72 okazało się, że jest prosty, przejrzysty, przewidywalny.
Odpowiadał wszystkim. ... jak i strażakom z PB (co najważniejsze). Niestety od 1 stycznia tego roku, nakazem z "góry", znowu PB wrócił do 24/48 i znowu zapanował chaos.
i to jest prawda – prosty, przejrzysty, przewidywalny – dający niewielką liczbę nadgodzin, ale dający również możliwość planowania na dłuższą metę, pozwalający realizować zaplanowane szkolenia, pozwalający na zgranie i poznanie się ludzi na zmianie, itd.
MIKOWedług mnie wszystko zależy od wielkości JRG
i to jest prawda
biwak pisze
w systemie 24/48 i wolnymi służbami było nas ( teroretycznie) 10 na zmianie
podczas gdy faktycznie było nas 5 - 1 lub 2 na urlopach 3 na wonych służbach
zgadza się było was 5, dlatego w małych jednostkach ten system nie specjalnie się sprawdza, generalnie opłacalnym jest wprowadzenie systemu 24/72 w jednostka od 40 etatów. Kończy się bałagan i zaczyna się spokój. Dodatkowo odwrócone są proporcje przy tych samych stanach minimalnych więcej ludzi jest na urlopie niż na wolnym, a co za tym idzie schodzi więcej urlopu, który w rezultacie się nie odkłada
kivlowPracowałem na podziale w systemie 24/72 ponad rok. Jest to przejrzysty i prosty system!!! Przyznać taż mogę, że poprostu trzeba utworzyć czwartą zmianę i to z nowych pracowników bo zabieranie ludzi z trzech zmian aby stworzyć czwartą nie rozwiąże problemu
to mówi samo za siebie, z tym że w większych czy jak kto woli dużych jednostkach niekoniecznie nowych pracowników.
Trochę długie, ale nie chodzi mi o ilość postów, tylko ich jakość.
Pozdr...