Służba > Gorące dyskusje strażaków

Choroby zawodowe - profilaktyka

<< < (2/3) > >>

r0cq:
"Ostatnio spotkałem się osobiście z gaszeniem budynku bez zastosowania aparatów ODO". Odsunąłeś ich od działań? Wyjaśniłeś w czym problem? Opowiedziałeś o maseczkach, do czego służą i przed czym chronią? A może użyczyłeś im swoich aparatów/ butli o ile miałeś więcej na wyposażeniu? Jak podszedłeś do tematu? Można mówić, można trąbić, ale jeżeli nie podejmie się właściwych kroków w tym temacie to nici z tego. Wiem to z autopsji ze swojego terenu na którym działam.
Coraz częściej zauważa się błędne stosowanie maseczek przeciwpyłowych FFP2/FFP3. No ale jak różne portale o tym mówią nie tłumacząc zero/jedynkowo co do czego to tak to później wygląda, że lepiej założyć w/w maseczkę niż aparat powietrzny butlowy.

Jak dla mnie to w prezentowanym przez Ciebie zdarzeniu, KDR dał ciała, nie tylko z braku APB, ale również za dopuszczenie tego gościa w czerwonym hełmie w strefię zagrożenia.

PS. Peter134 napisałeś jak pisałem swój post więc się do niego ustosunkuję - co Ty za przeproszeniem pieprzysz?

Wysyła się podnośniki na drugi koniec Polski, a tu problem zadysponować SPgaz? Powinieneś pójść do KDR-a i zwrócić mu uwagę na problem. Jeżeli miałby Cię gdzieś to grzecznie go informujesz, że kończysz działania. Może to by mu przemówiło do rozsądku. 

Że też nikt się za to nie weźmie...  :wall:
I bardzo proszę o nie komentowanie w stylu "nie wiesz jak jest u nas na terenie,",etc. Wszystko zależy od Was, bo na starość lub w potrzebie nikt Wam nie pomoże! Tego jestem pewien!

:straz:

Pitero:

--- Cytat: r0cq w Lipiec 10, 2019, 10:45:48 ---"Ostatnio spotkałem się osobiście z gaszeniem budynku bez zastosowania aparatów ODO". Odsunąłeś ich od działań? Wyjaśniłeś w czym problem? Opowiedziałeś o maseczkach, do czego służą i przed czym chronią? A może użyczyłeś im swoich aparatów/ butli o ile miałeś więcej na wyposażeniu? Jak podszedłeś do tematu?

--- Koniec cytatu ---

Dokładnie. Zastąpiłem ich w działaniach, a oni odsunęli się w kierunku strefy bezpiecznej. Nie wyjaśniłem problemu, ponieważ byłem zajęty akcją gaśniczą. Nie mam wiedzy czy posiadali odpowiedni sprzęt na samochodzie oraz czy posiadali ukończone przeszkolenie do używania aparatów ODO. Natomiast pożyczanie jakiegokolwiek sprzętu, jak dobrze wiemy, jest zazwyczaj mocno kłopotliwe, chociażby dlatego że w razie uszkodzenia nie jest łatwo odzyskać pełnej wartości sprzętu.
Na samochodzie jeżdżą u nas 4 aparaty i 4 butle zapasowe, napełniamy je w KP PSP oddalonej o 6km od naszej jednostki.  Na wyposażeniu KP PSP nie ma niestety SPgaz.

Warto by się zastanowić nad konkretnymi przyczynami niestosowania aparatów ODO, w/w przypadek jest dla mnie skandalicznym przykładem jak daleko jesteśmy w tyle z dbaniem o własne zdrowie i bezpieczeństwo. I co można zrobić, aby wyeliminować takie patologiczne zachowania. Bo jednak z edukacją chyba u nas słabo..

robsen:
Pierwsze z brzegu
https://www.youtube.com/watch?v=Fed_InhS230
https://www.youtube.com/watch?v=tdvQzaqNg-0
https://www.youtube.com/watch?v=8EnVDPqd6_E
https://www.youtube.com/watch?v=Fnj0NMhXFzc

Akurat przedstawione zdjęcie jest najmniejszym przewinieniem w sprawach BHP, na filmach z tej akcji ze zdjęcia widać wyraźnie że strażacy pracują od nawietrznej. Inna sprawa to potrzeba przebywania ratowników w tej strefie. Ale idąc dalej w tych warunkach widać KDR nie widział potrzeby zastosowania aparatów powietrznych. Chociaż moim zdaniem powinien roty wyposażyć w sprzęt nawet bez założonych masek właśnie na ewentualność zmiany kierunku wiatru.  Póki co jednak z tym wywoływaniem skandalu i ocenianiem KDR-a bym się  wstrzymał.

TomcioFranuch:
Szczerze wam powiem, ja też spotykałem się z taką niedbałością jeśli chodzi o niezbędne zabezpieczenia. Rozumiem trochę dystansu, ale to może szkodzić nie tylko osobie, która maski nie ma...

Peter134:
@r0cq nie mówię, że jest problem z zadysponowaniem, na myśli bardziej miałem, że nadal panuje niechęć do tego typu działań. W Polsce pokutuje-kiedyś tak się robiło i było dobrze po co to zmieniać. U nas na szczęście większość dowódców zmienia swoje myślenie, ale wiem o przypadkach, że dowódca(bodajże także naczelnik tej jednostki) powiedział przy pożarze samochodu, że po co im te aparaty przecież nigdzie nie wchodzą, a znowu będzie trzeba jechać do KP i napełniać.
Może więc się zastanowić czy faktycznie potrzebne jest trzecie  GBA w JRG, która stanem osobowym może obsadzić co najwyżej GBA+SD+GCBA i trzeba kombinować bo ludzi nie ma, a w garażu jeszcze SLRt, SCKn. Zamiast niepotrzebnych samochodów którymi i tak nikt nie jeździ kupić przyczepkę z butlami i sprężarką przynajmniej byłby z tego pożytek.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej