Dziś było zebranie ws. funduszu w mojej gminie. (woj. warmińsko - mazurskie, pow. olsztyński)
Dostaliśmy informację, że każda jednostka musi kupić AED ( i to konkretnego producenta - co jest kpiną) nawet jeżeli jednostka już posiada AED i każdy musi kupić R1 nawet jeżeli ma już 5.
Na moją jednostkę przyznana kwota to 7 000. Czyli nie kupię nic więcej ale za to będę miał 2 defibrylatory - gdzie ten który mam jest używany 1 - 2 razy w roku czyli sprzęt będzie leżał na półce i zbierał kurz, nikt nie będzie go utrzymywał bo i po co. Po co wymieniać elektrody czy baterie jak sprzęt jest niepotrzebny. Mam FRX i jestem z niego zadowolony i na cholerę mi zoll. Kolejną sprawą jest zakup torby R1, mam na każdym samochodzie mocno rozbudowany zestaw i nie potrzebuję kolejnego. Torba też będzie leżała niepotrzebna w magazynie, a za to nie kupię sobie sprzętu który bardzo jest mi potrzebny. Np. podpory do stabilizacji, będę pod samochody podkładał R1 i AED.
Takie informacje przekazał nam komendant gminny po spotkaniu w KP.
Super, miał być sprzęt, a będzie wielkie nic. Fundusz "sprawiedliwości" po polsku.
U was też macie takie dyspozycje?