Witam, mam może trochę dziwne pytanie odnośnie przodownika roty podczas bojówki, ale czy ciężko jest utrzymać taki wąż pod ciśnieniem? Wiem, że będę miał pomocnika z tyłu, ale przecież to ja operuję prądownicą. Muszę się jakoś zapierać nogami? Startuję w tym roku na tej właśnie pozycji, jutro mamy pierwszy trening. Trochę chudzielec ze mnie, więc boję się że gdzieś pofrunę razem z tym wężem

A i jeszcze jedno, czy regulamin zawodów zawiera informacje o tym, po której stronie od węża musi stać przodownik? (Lewo/prawo)