Warmińsko - mazurskie umowy po podpisaniu przez nas (już sporo czasu temu) nie wróciły, kasy na koncie też nie widać. Na pytanie w KP o co chodzi rozkładają ręce i każą czekać. Mamy przyznane środki na remont i może być ciekawie z rozliczeniem jeżeli terminy będą takie jak w ubiegłym roku (w umowie mieliśmy wpisane rozliczenie do grudnia, a KP chciała faktury już w październiku) bo prace muszą swoje potrwać, z ustawieniem wykonawców też nie będzie tak łatwo bo każdy ma jakąś robotę i nas musi jakoś zmieścić, a chcemy ogarnąć kilka tematów w remizie. Może skończyć się tak, że nie uda się wykorzystać i rozliczyć w pełni tej kasy.
A może o to chodzi...