Oczywiście trzeba się zgodzić, że jednostki w KSRG mają większe wydatki co za tym idzie dotacje nie wystarczają na wszystko i trzeba pozyskiwać spore sumy z innych źródeł. Jak ktoś napisał wyżej nierzadko trzeba pozyskać kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy na auto lub hydraulikę- zgodzę się, ale jednostki spoza systemu muszą pozyskać kilka tysięcy na podstawowy sprzęt i mundur i nie ma skąd bo od wójta, burmistrza czy wojewody słyszą ( wy nie macie wyjazdów więc wam nie potrzeba) a nie mają wyjazdów bo nie maja w co się ubrać, czym jechać i nikt ich nie zadysponuje bo nie mają selektywnego bo nie ma kasy i kolo się zamyka.
Ja swoje stanowisko opieram o wiedzę jaka sytuacja jest w gminie, powiecie, gdzie działam, oraz o relacje ludzi z zarządu wojewódzkiego i moim zdanie ma się to tak; 50% jednostek spoza systemu ma duże braki jeśli chodzi o podstawowy sprzęt i ubiór bojowy. przyczyną tego jest brak środków, oczywiście pewnie zdarzają się pojedyncze sytuacje nie gospodarności ale to raczej wyjątkowo. Co za tym idzie nie powinny wyjeżdżać do żadnych zdarzeń a opierając przydział dotacji o wyjazdowośc odcinamy definitywnie możliwość pozyskania środków takim jednostkom.
Zaraz ktoś napiszę że jednostek jest za dużo, że pieniędzy za mało i trzeba się zdecydować na kilka jednostek w powiecie które będą miały full opcję - takie głosy też są, ale już widać że jednostki nawet z KSRG maja problemy z zebraniem ludzi do wyjazdu bo wszyscy teraz gdzieś pracują i ciężko z czasem. Ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy i zaczęto dofinansowywać jednostki spoza KSRG żeby były poważnym wsparciem dla KSRG a nie tylko ubogim krewnym.
Teraz jeszcze zdanie co do tematu kto powinien dysponować pieniędzmi czy ZOSP czy PSP. Sytuacja z mojej Gminy - niestety.
Jednostka z KSRG chce pozyskać zestaw poduszek pneumatycznych, jest zebranie na którym jest obecny przedstawiciel Komendy powiatowej i mówi tak" panowie wasza sąsiednia jednostka oddalona o 3 km ma taki zestaw i drugi na gminę nie jest potrzebny" na to wstaje Komendant gminny a zarazem przedstawiciel jednostki która chce te poduszki i mówi " ale ja jestem dogadany z panem komendantem powiatowym i wojewódzkim i mamy dostać 30 tys dotacji do tego zestawu"
Nie mówcie mi proszę, że w PSP dotacje nie są i nie będą załatwiane po znajomości , zresztą tak jak w ZOSP ci wcale nie lepsi a może nawet gorsi.
I ostatnia kwestia Mundury Wyjściowe- wczoraj przy świątecznym stole spotykam się z dwoma szwagrami jeden z jednostki KSRG - Ci mają wszystko 3 wozy bojowe w tym jeden prawie nowy dwa zestawy hydrauliczne kilka pił - ogólnie full opcja a wyjazdowośc na poziomie 30-40 rocznie. Oczywiście kasy full bo wójt ładuje i nie mają na co wydawać więc mundur wyjściowy każdy ma prawo kupić nowy co 5 lat na koszt jednostki. druga jednostka, moja , to jednostka spoza ksrg która radzi sobie jak może mamy niezły samochód 8 pełnych zestawów umundurowania bojowego (prawie nowe) selektywna i powiedzmy nie licząc hydrauliki wyposażone auto, ale o wszystko zabiegamy sami i zarabiamy kasę którą przekazujemy na wyposażenie, na mundury wyjściowe nie zawsze starcza więc niektórzy mają już po 20-30 lat te same.
trzecia jednostka jak powiedział szwagier w wielką sobotę jak mieli czuwanie przy grabie to wymieniali się mundurami wyjściowymi mają 9 zestawów na jednostkę (nie wiem czy któregoś z tych 9 jeszcze nie pożyczyli w innej jednostce)
reasumując - ja osobiście nie widzę przeszkód żeby państwo dokładało 100 czy 200 zł do mundurów wyjściowych dla OSP. jeśli jest kasa i to w dziesiątkach tysięcy dla "Misiewicz y" czy innych znajomych , albo kasa na nowe samochody dla boru czy samoloty to nie ma przeciwwskazań żeby dołożyć te 600 zł rocznie na jednostkę OSP do mundurów wyjściowych.
Teraz możecie mnie jechać