Rozwój osobisty i zawodowy > Szkoły

Szkoła Podoficerska w Bydgoszczy

<< < (2/56) > >>

lang:
To nie Miś jest taki skory do wywalania tylko Gumiś ;). A najlepsze dzieło to Prokop. Nikt go nie przebije :)

grzegorz1203:
Po przyjeżdzie trzeba bardzo dokładnie przyjąć pokuj.Zajrzeć w każdy kąt dosłownie w każdy. Dlatego tak pisze ponieważ po zakończeniu kursu pokoje trzeba zdać a w tedy się okazuje, że to jest uszkodzone lub tamto a ceny są duże.
Komfort mieszkania jest bardzo dobry i nigdzie takiego nie ma, nauczą napewno jak nie za pierwszym to za drugim razem ogolnie nie jest źle.
Podstawa nie pokazać się pierwszego dnia, w tlumie jest bezpiecznie

Paruwka:
A ha dzięki dzięki pytam tak z ciekawości.Teraz mam zamiar odsłużyć wojo a w przyszłym roku będe starał sie Do Bydgoszczy... Pozdrawiam

lupus78:
Witam.
Byłem na KKP 81 w tej szkole
Bardzo mi sie podobało a szczególnie to że nie było służb na kuchni i wart (nie to co w Czestochowie) a i kantyna dobrze zaopatrzona :)
A Gumiś faktycznie postrach ale Misiu spoko. Najfajniejszy był Kamyk  :mellow:

Pozdrawiam wszystkich absolwentów

strażak998:
Witam wszystkich ja byłem w szkole pod. ofic. w bydgoszczy w 97 rok.gdzie warunki socjalne i bytowe były ,np.14 osobowe pokoje. Ale i tak uważam,że jest to jedna  znajleprzych szkół pozarniczych w polsce i tam się można naprawdę czegoś nauczyć

a wam droga młodzieży to juz za przeproszeniem sie w du..... przewraca powinniście tak jak my na kursie 37
pracować na budowie poligonu i jeszcze się pilnie uczyć . A jeśli chodzi o Misia czy o Gumisia to są spoko gościę prokop to troszkę szajbnięty

pozdrowionka

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej