Witam!
Wszystko się niby zgadza?
Tylko dlaczego osoby zameldowane u babci, dziadka, teścia itd... nie mający
niby swojego mieszkania latami brali za to spora kasę i jeszcze dostają zwykle bez problemu /jak już/ pomoc na zakup!
Tam zwykle mają 3-4> pomieszczenia do dyspozycji, a faktyczny właściciel często jakąś pakamęrę
Tu dochodzimy do sedna sprawy, że w myśl starego przysłowia "bogatemu nawet byk się ocieli, a biednemu zawsze wiatr będzie wiał w oczy"
Jak inaczej nazwać to, co się
od lat dzieje Mając od 20 lat przydział lokatorskiego prawa do mieszkania z SM - choćbym chciał już dawno je przekształcić to pomoc mi się nigdy nie należy, bo przecież mam przydział i gdzie mieszkać!!! Oj....
Próbuję, coś z Tym obecnie znów zrobić /szansa wykupu za niewielkie stosunkowo pieniądze/, ale jak zwykle - zgodnie z prawem?
Kłody pod nogi i bieg przez płotki.
Nikt nic oczywiście nt. nie wie i zwykle nie chce!!
Dobrze mario napisałeś:
po prostu "ŚMIERĆ FRAJEROM!"
Uczciwość nie popłaca, a już na pewno nie w PSP
Pozdr.