żyraf, ja pracuję z ratownikami medycznymi, a wcześniej sanitariuszami, ponad 35 lat. Mam wrażenie, że rozumiem ich sytuację i dlatego powtarzam, że na razie nie ma przepisów penalizujacych ratowanie życia i proszę o podanie paragrafu, który złamał ratownik medyczny prowadząc resuscytację na terenie SOR, lub mierząc teściowej ciśnienie lub tamując, jako świadek zdarzenia, krwotok u ofiary wypadku samochodowego. Dobrze się stało, że jest nowa ustawa, szkoda, że były tendencje do szukania pretekstów do zaniechań działań ratowniczych... Może w tej dyskusji niezbyt wyraźne było rozróżnienie pomiędzy zatrudnieniem w podmiocie leczniczym, a działaniami ratowniczymi po pracy, jednak na wyraźne pytania nie było odpowiedzi. A to ważne problemy, bo większość ze znanych mi spraw ratmedów dotyczy zaniechań, a nie nadmiernego zaangażowania i osłabianie poczucia misji ratowniczej może prowadzić do niezachowania należytej staranności...