Pożarnictwo > Ratownictwo Medyczne

Zmiana ustawy o PRM

<< < (3/50) > >>

zyraf:
Ja tak to rozumiem.
Gdyby nie było zapisu o strefie zagrożenia mogli by nas wysłać nawet do sraczki jak karetkę.


Pytanie czy wozy będą uzupełnione o dodatkowy "zaawansowany" sprzęt medyczny i leki?
Kolejna moja wątpliwość to jak działać w strefie zagrożenia? Z tego co się orientuje to się stamtąd spieprza byle szybciej i nazywa się to ewakuacja poszkodowanych - nie wyobrażam sobie np. w kombinezonie gazoszczelnym intubować czy chociażby zakładać venflon  :wall:
Chyba, że każde miejsce interwencji straży można nazwać strefą zagrożenia. W takim układzie miałoby to sens działając wspólnie z ZRM przy wypadku samochodowym czy przy większej ilości osób poszkodowanych w wyniku pożaru.

Do 1 stycznia jest jeszcze trochę czasu - być może pojawią się jakieś zalecenia, komentarze itd itp


Swoją drogą w Kce jak już wcześniej pisałem krąży plota, że KW już kupiła/kupi kilka ambulansów rzekomo do zabezpieczania większych zdarzeń i samych strażaków w akcji. Biorąc pod uwagę zmiany ustawy plota nabiera sensu.

sheldon:
Jeśli Kce to Katowice to również słyszałem to samo od kolegów z innych części tegoż województwa.

zyraf:
ta KW Katowice
Plota już jest tak zaawansowana, że podobno wiadomo jaki jest przydział tych wozów/ambulansów. Ma być KW Kce i KM Zabrze - o tym słyszałem.

Pisze podobno bo nigdzie nie znalazłem informacji o przetargu, żadnych decyzji itd itp tylko słyszałem od różnych osób.

kamaras:
Tam gdzie jedziemy zawsze jest zagrożenie życia lub mienia. Nawet ten "ból głowy" jest stanem zagrożenia życia, więc zapewne wszystko będzie podciągane pod ten paragraf. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie tego, gdy na służbie nie będzie minimum 2 RM.... (nie na zmianie... na służbie!)

Bardzo jestem ciekaw interpretacji dr Ignacego

sheldon:
Ale tu jest mowa o strefie zagrożenia, a nie o stanach zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Ból brzucha od tygodnia w czystym, zadbanym domu nie jest raczej strefą zagrożenia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej