Autor Wątek: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?  (Przeczytany 18173 razy)

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 12, 2015, 11:28:34 »
W każdym woj są osrodki szkolenia w których przeważnie odbywają się tzw. kurszy szeregowych (podstawowe)  ale np w dolnoslaskim organizowane są też kursy podoficerskie w tych osrodkach  co moim zdaniem nie powinno miec miejsca bo nie posiadają bazy dydaktycznej i poligonu takiego jak np ma Opole.
Od co najmniej 2 lat ośrodki szkoleń nie prowadzą szkoleń podstawowych, a podoficerskie są na wykończeniu.
Wiec niech ktoś mi powie po co ich istniej aż 16?
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 12, 2015, 12:56:00 »
W każdym woj są osrodki szkolenia w których przeważnie odbywają się tzw. kurszy szeregowych (podstawowe)  ale np w dolnoslaskim organizowane są też kursy podoficerskie w tych osrodkach  co moim zdaniem nie powinno miec miejsca bo nie posiadają bazy dydaktycznej i poligonu takiego jak np ma Opole.
Od co najmniej 2 lat ośrodki szkoleń nie prowadzą szkoleń podstawowych, a podoficerskie są na wykończeniu.
Wiec niech ktoś mi powie po co ich istniej aż 16?

Po co? wystarczy zobaczyć na programy szkolenia, które w tym roku w większości wymyślono.

http://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/szkolenia

Każdy strażak będzie musiał takowe kursy przejść  :szalony: jest roboty na kilka lat   :fiuu:

No i oczywiście po proteście szkolenie OSP.   :klol:

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 12, 2015, 16:00:24 »
Po co? wystarczy zobaczyć na programy szkolenia, które w tym roku w większości wymyślono.

http://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/szkolenia

Każdy strażak będzie musiał takowe kursy przejść  :szalony: jest roboty na kilka lat   :fiuu:

No i oczywiście po proteście szkolenie OSP.   :klol:
Wiesz na czym polega problem :)
Że w OSz pracują w większość ludzie którzy nie maja pojecia co maja szkolić :D
Wiec będą z tego jaja bo te szkolenia powinni prowadzić członowie Specjalistycznych Grup Ratowniczych a nie OSz przy KW.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 12, 2015, 21:23:36 »
Cytuj
te szkolenia powinni prowadzić członowie Specjalistycznych Grup Ratowniczych
a ci członkowie gdzie zdobyli wiedzę?

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 12, 2015, 21:44:46 »
Cytuj
te szkolenia powinni prowadzić członowie Specjalistycznych Grup Ratowniczych
a ci członkowie gdzie zdobyli wiedzę?

W tym przypadku nie gdzie zdobyli wiedzę, a jaki bagaż doświadczeń niosą ze sobą...
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 12, 2015, 22:44:30 »
Cytuj
te szkolenia powinni prowadzić członowie Specjalistycznych Grup Ratowniczych
a ci członkowie gdzie zdobyli wiedzę?
"Kpisz czy o drogę pytasz? "
Podaj mi jeden OSz który pochwalą członkowie SGR?(z uwagi na poziom kadry instruktorskiej)
Jeden jedyny który mi się podobał to  Borne Sulinowo ale tam też szkolenia prowadziły dinozaury nurkowania z KM z całego kraju a nie instruktorzy z KW. (Co bardzo ludzie chwalą)

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2015, 10:01:45 wysłana przez Eqinox »
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 13, 2015, 07:16:34 »

W tym przypadku nie gdzie zdobyli wiedzę, a jaki bagaż doświadczeń niosą ze sobą...

Chcialbym zauwazyc, ze doswiadczenie powinno byc jedynie dodatkiem (bardzo cennym co prawda) do wiedzy teoretycznej, polaczonej z umiejetnosciami praktycznymi.

Offline pszczola

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 13, 2015, 09:20:39 »
Moim zdaniem pierwszym krokiem powinna być likwidacja dziennego szkolenia aspirantów i oficerów- tylko szkolenie zaoczne.

Tylko szkoły dzienne po solidnej weryfikacji, wyjątkowo zaoczne dla "wybitnych", SGSP pięć lat a najlepiej sześć, szeroki program szkolenia - najlepsi wykładowcy: matematyka, fizyka,chemia..., blok nauk społecznych:psychologia, ekonomia, socjologia..., blok zawodowy: taktyka, profilaktyka, sprzetu, itd...,, znamy to "nie nauka lecz chęć szczera,i wujek..." . Specjalizacja po czwartym roku: taktyka, profilaktyka, technika.
Taki system gwarantuje, że będziemy mieć fachowców z szeroką wiedzą, charyzmą pożarnictwa, nie aspirantów i oficerów pantoflowych. Na kilku wieczorowych zjazdach można nauczyć się jak siać rzepę, szpachlować ściany.
W boju taktyki nauczyli się w Dąbrowie, ja ich nie potępiam, taką mają kadrę.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2015, 10:10:20 wysłana przez pszczola »

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 13, 2015, 10:19:32 »
Chcialbym zauwazyc, ze doswiadczenie powinno byc jedynie dodatkiem (bardzo cennym co prawda) do wiedzy teoretycznej, polaczonej z umiejetnosciami praktycznymi.
Chciałbym zauważać, że w przypadku nauki zawodu najważniejsze jest doświadczenie. A wiedza teoretyczna to dodatek.
@Fistach pytanie z dziedziny abstrakcyjnych:
W przypadku ciężkiej choroby która musi się zakończyć operacją jako lekarza wybierzesz:
1. Najlepszego na roku teoretyka medycyny świeżo po specjalizacji który samodzielnie operował 2 razy i asystował 200
czy
2. Najsłabszego na roku który ma 20 lat doświadczenia przy stole,  operował 2000 razy.
Każdy z nich ma wskaźnik skuteczności na poziomie 100%. (2 na 2, 2000 na 2000)
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline pszczola

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 13, 2015, 10:50:31 »
Taktyka to też praktyka, miałem to szczęście, że praktykowałem jeszcze w W-wie na "czwórce", przez trzy lata praktyk wyjeździłem więcej niż przeciętny przez piętnaście lat w Grajdole i to nie były trawy, osy... . Kadrowy się pomyli, strażak przez kilka lat nie dostanie świadczeń, kwatermistrz - strażak poprawi, kabel przełoży, ścianę przemuruje, przemaluje - profilaktyk, strażak ugasi - w podziale nie ma miejsca na naukę w boju, przykłady mamy.

Co do lekarza - wybrał bym świeżego po dobrych praktykach w dobrej klinice, a nie pielęgniarkę z piętnastoletnim doświadczeniem, salową po marketingu i kilku wieczorowych kursach, kiedyś nazywali takich  felczerami. Taki lekarz nie potrafiłby zinterpretować wyników medycznych, do tego potrzebna  jest solidna wiedza teoretyczna.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2015, 11:39:09 wysłana przez pszczola »

Offline firepl

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 317
  • w stanie spocz.
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 13, 2015, 11:52:21 »
Taktyka to też praktyka, miałem to szczęście, że praktykowałem jeszcze w W-wie na "czwórce", przez trzy lata praktyk wyjeździłem więcej niż przeciętny przez piętnaście lat w Grajdole i to nie były trawy, osy... . Kadrowy się pomyli, strażak przez kilka lat nie dostanie świadczeń, kwatermistrz - strażak poprawi, kabel przełoży, ścianę przemuruje, przemaluje - profilaktyk, strażak ugasi - w podziale nie ma miejsca na naukę w boju, przykłady mamy.

Co do lekarza - wybrał bym świeżego po dobrych praktykach w dobrej klinice, a nie pielęgniarkę z piętnastoletnim doświadczeniem, salową po marketingu i kilku wieczorowych kursach, kiedyś nazywali takich  felczerami. Taki lekarz nie potrafiłby zinterpretować wyników medycznych, do tego potrzebna  jest solidna wiedza teoretyczna.

Zaczne od felczera , pracowalem dawno temu w zakladach Górniczo-Hutniczych  , przyjmował lekarz i felczer, zgadnij do ktorego było wiecej ludzi? lekarz miał 10 lat doswiadczenia, felczer  30 lat,został felczerem bo podpadł politycznie po wojnie.
Co do wyjazdow w "Grajdole" to kolego przykro słuchać i(czytać) takich wywodów, pozostawię to bez komentarza, powiem tylko tyle że dla ciebie wyjazdy w Warszawce były zajebiste a dla strazaka w Grajdole to mogl być spacerek...
Pozdrawiam i więcej szacunku dla Strażaków.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 13, 2015, 13:04:32 »
W przypadku ciężkiej choroby która musi się zakończyć operacją jako lekarza wybierzesz:
1. Najlepszego na roku teoretyka medycyny świeżo po specjalizacji który samodzielnie operował 2 razy i asystował 200
czy
2. Najsłabszego na roku który ma 20 lat doświadczenia przy stole,  operował 2000 razy.
Każdy z nich ma wskaźnik skuteczności na poziomie 100%. (2 na 2, 2000 na 2000)

W praltyce jeden i drugi jest do d...
Pierwszy nie ma dośwaidczenia - to oczywiste. Drugi nie ma bazy do pracy i niemożliwe jest by miał skuteczność 100% po 20 latach pracy. Bardziej prawdopodpobne jest, że jak był leserem na roku (mało prawdopodobne u medyków) to później też się nie przykładał i przez 20 lat powielał te same błędy nie ucząć się nowych technik i metod albo ucząc się powoli i wybiórczo na swoich błędach.
Tylko połączenie teorii i praktyki daje dobre rezultaty.

Przy okazji system nauki medyków jest dobrze pomyślany - mają bardzo duże wymagania wiedzy teoretycznej i bardzo dużo praktyki. Tylko, że jest jeszcze jeden aspekt - spora konkurencja od samego początku do samego końca.
Mam wrażenie, że w PSP konkuencja kończy się z chwilą przyjęcia do szkoły lub do służby.
Ile znacie przypadków wywalenia kandydata na stażu lub po stażu albo w czasie szkoły bo nie dość sie angażuje? To są jednostkowe, najczęściej losowe przypadki. Większość ma gwarancję zarudnienia do emerytury.

A jak by to wyglądało gdyby np przyjąć 200% tego co potrzeba i od razu powiedzieć, że dla połowy po szkole lub stażu zabraknie miejsc? Poza przypadkami układów ludzie naprawdę by zap...lali, żeby się wykazać.

PS: Nam na wykładzie inauguracyjnym 20 lat temu dziekan kazał się porozglądać w lewo i prawo. Potem powiedzał, że za rok tych kolegów z boku nie będzie... albo nas nie będzie bo satystycznie wiadomo, że 50% przyjętych odpadnie - była motywacja do nauki tym bardziej, że wywalenie oznaczało informację do WKU i bilet na wakacje w moro.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 13, 2015, 13:40:34 »
Cytuj
"Kpisz czy o drogę pytasz? "
Nie, mówię poważnie. W PSP upraszczając grupy działają od samego początku, czyli od 1992 roku, Od kogo nauczyli się ci ludzie? Od swoich doświadczonych kolegów? Nie mieliśmy takich. Uczyliśmy się w różnych miejscach, za granicą, w zakładach przemysłowych itp. Teraz pytanie czy przez te dwadzieścia lat w PSP są specjaliści, którzy mogą powiedzieć że na podstawie tylko swoich akcji stali się wybitni w dziedzinie? Chyba tylko człowiek z wielkim ego powie że ma taką wiedzę. Nikt kto tylko ma doświadczenie, a nie podpiera tego poszerzaniem swojej wiedzy, analizowaniem akcji innych i ćwiczeniami, nie będzie dobry.
System szkolenia leży u nas i kwiczy, ale to nie wina samej struktury ośrodków i szkół, ale nas samych. Nie mamy potrzeby poszerzania swojej wiedzy, szkolenie nie jest dla nas celem samym w sobie, stawianym niemal na równi z działaniami, tylko przykrym nikomu nie potrzebnym obowiązkiem. Kiedyś oglądałem wywiad z Polakiem, który służył w Legii Cudzoziemskiej. Powiedział że nawet ostatniego dnia służby, gdy o 15.00 szedł do cywila, ćwiczył na poligonie na równi z rekrutami. Dlatego Legia uznawana jest za jedną z najlepszych formacji. A u nas? Zmuś brzuchatego kierowce do założenia maski i AODO.  :rofl: Może likwidacja obecnego systemu i wzorowanie się na zachodzie i na USA byłoby sposobem? Zaczynasz od zera, jesteś dobry, zdajesz egzamin, awansujesz, sprawdzasz się na stanowisku i zdajesz egzamin, idziesz wyżej. Efekt? Nie ma na stanowiskach dowódczych ludzi, którymi kiedyś nie dowodzono. Z drugiej strony spowoduje to trochę wyścig szczurów, ale dzięki temu ludzie zaczną się szkolić i ćwiczyć, a do przodu pójdą najlepsi.
Teraz druga strona medalu. W PP ostatnimi czasy rzuciło mi sie w oczy nazwisko autora artykułów niemal na każdy temat. Autor, młody, zdolny oficer po SGSP, tylko czy to upoważnia człowieka do pisania materiałów chociażby o wypadkach z udziałem samochodów, jeśli w codziennej służbie jego jednostka nie ma niemal zdarzeń na drogach ?
Doświadczenie i wiedza to dwie strony tego samego medalu. Jedno bez drugiego niewiele znaczy.
Cytuj
przez trzy lata praktyk wyjeździłem więcej niż przeciętny przez piętnaście lat w Grajdole i to nie były trawy, osy... .
Naprawdę tak sądzisz? To urocze :sympatia:

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 13, 2015, 14:05:58 »
Doświadczenie i wiedza to dwie strony tego samego medalu. Jedno bez drugiego niewiele znaczy.
Widzisz i tu dotykamy sedna problemu.... Nie można porównywać wiedzy z przygotowaniem teoretycznym bo to bzdura.
Nie, mówię poważnie. W PSP upraszczając grupy działają od samego początku, czyli od 1992 roku, Od kogo nauczyli się ci ludzie? Od swoich doświadczonych kolegów? Nie mieliśmy takich. Uczyliśmy się w różnych miejscach, za granicą, w zakładach przemysłowych itp. Teraz pytanie czy przez te dwadzieścia lat w PSP są specjaliści, którzy mogą powiedzieć że na podstawie tylko swoich akcji stali się wybitni w dziedzinie?
Nie mogę mówić o wszystkich grupach ponieważ nie znam specyfiki np. SGRChem, ale będe się upierał że człowiek uczący w OSz, SA, SGSP jest w stanie nauczyć nurka czy wysokościowca bardzo mało albo wcale więc po co w ogóle mają istnieć Ośrodki szkolące mało lub wcale. Ilu nurków instruktorów jest w OSz, SA, SGSP?
Taktyka to też praktyka, miałem to szczęście, że praktykowałem jeszcze w W-wie na "czwórce", przez trzy lata praktyk wyjeździłem więcej niż przeciętny przez piętnaście lat w Grajdole i to nie były trawy, osy... .
I poznałeś specyfikę pracy w PSP w wielkim mieście gdzie do zdarzenia nawet błahego leci 4 zastępy,a przy troszkę bardziej skomplikowanych przyjeżdża oficer operacyjny. Powiem ci kolego przez takie praktyki nie wiesz jak wygląda PSP w 90% kraju gdzie do pożaru budynku mieszkalnego (zagrożeni ludzi) jedzie 2 zastępy i 6 strażaków PSP... Dlaczego, bo nie ma wiecej na zmianie.
A co do doświadczenia to ile podczas praktyk miałeś zdarzeń związanych z pożarami lasów? zabudowań gospodarczych? wypadków w zakładach przemysłowych? czy nawet prozaicznych studni?
Pracując w Warszawie trzeba się na zapieprzać to prawda (nie wszystkie JRG) ale w żadnym wypadku nie będzie to przekrojowe doświadczenie jakie mają chłopaki w powiatówce.
@pszczoła @firepl
Ja zadałem pytanie zamknięte z dwoma odpowiedziami "lekarskimi"
a wy odpowiadać o pielęgniarkach i felczerach niedługo któryś napisze o "robocie medycznym z przyszłości"  :szalony:       
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 14, 2015, 08:59:09 »
Chcialbym zauwazyc, ze doswiadczenie powinno byc jedynie dodatkiem (bardzo cennym co prawda) do wiedzy teoretycznej, polaczonej z umiejetnosciami praktycznymi.
Chciałbym zauważać, że w przypadku nauki zawodu najważniejsze jest doświadczenie. A wiedza teoretyczna to dodatek.
@Fistach pytanie z dziedziny abstrakcyjnych:
W przypadku ciężkiej choroby która musi się zakończyć operacją jako lekarza wybierzesz:
1. Najlepszego na roku teoretyka medycyny świeżo po specjalizacji który samodzielnie operował 2 razy i asystował 200
czy
2. Najsłabszego na roku który ma 20 lat doświadczenia przy stole,  operował 2000 razy.
Każdy z nich ma wskaźnik skuteczności na poziomie 100%. (2 na 2, 2000 na 2000)
Bez solidnych podstaw z wiedzy teoretycznej (ale rzeczywiście przydatnych, a nie murarka w straży pożarnej) i umiejętności praktycznych nie da się zdobyć doświadczenia.  Bo bez wiedzy wsteczny ciąg płomienia, do którego doszło na akcji, strażak będzie porównywał z tym z "Chicago Fire", jak ktoś ma świadomie pracować narzędziami hydraulicznymi nie wiedząc jak rozkładają się w nich siły, jak w praktyce ułatwić sobie np. trzymanie narzędzia aby pracować skuteczniej? Jak strażak ma świadomie zastosować wentylację nadciśnieniową jak nie rozumie teorii rozwoju pożaru i teorii wentylacji, skąd ma wiedzieć jak i gdzie ustawić wentylator? Skąd ma wiedzieć jak dokonać analizy zdarzenia? Z doświadczenia? A jak je zdobędzie? Metodą chybił - trafił? Uda się nie uda? A może od ogniomistrza, który od 25 lat w ten sam sposób gasi pożary albo w ten sam sposób tnie samochody? A może po 15 latach służby ma dojść do wniosku (w wyniku zebranego doświadczenia jak pali w gardle po każdym pożarze np. śmieci), że aparaty należy ubierać nawet do pożarów zewnętrznych (z małymi wyjątkami) ( https://www.youtube.com/watch?v=uEuucQyXoRw )? 

Nie da się tego robić bez podstaw teoretycznych i praktyki - co więcej - bez nich niemożliwe jest nauczenie strażaka jak ma poprawnie wykonywać swoje działania. Twoje porównanie do medycyny jest mocno chybione. W naszym przypadku możemy wielokrotnie ćwiczyć na "żywym organizmie" (czego lekarze nie mogą, a jak powiedział na warsztatach ratowniczych znajomy Lekarz: "Nasza wiedza (medyczna) jest bardzo ograniczona, a człowiek to jedna wielka zagadka" (mam nadzieję, że nie przekręciłem), dlatego rola doświadczenia w medycynie jest znacznie większa niż w straży pożarnej czy w innych zawodach) - nie robimy tego (poza nielicznymi w skali kraju przypadkami rzetelnych warsztatów ratowniczych) z wielu różnych powodów ale jednym z nich jest słaba wiedza teoretyczna i praktyczna kadry szkolącej.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2015, 09:08:18 wysłana przez Fistach »

Offline Eqinox

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 8.380
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 14, 2015, 09:11:14 »
(...)z wielu różnych powodów ale jednym z nich jest słaba wiedza teoretyczna i praktyczna kadry szkolącej.
Najważniejszym z nich jest powód podany przez ciebie bo infrastrukturę mamy naprawdę na dobrym poziomie. Ale żeby to zmienić trzeba zreorganizować całe szkolnictwo pożarnicze.
Nie ma zadań niemożliwych do wykonania dla kogoś, kto nie musi tych zadań wykonywać.

Offline Levy

  • Per aspera ad astra
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.477
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 14, 2015, 11:23:47 »
(...)z wielu różnych powodów ale jednym z nich jest słaba wiedza teoretyczna i praktyczna kadry szkolącej.
Najważniejszym z nich jest powód podany przez ciebie bo infrastrukturę mamy naprawdę na dobrym poziomie. Ale żeby to zmienić trzeba zreorganizować całe szkolnictwo pożarnicze.

No tak... Są ośrodki, są ludzie z wiedzą teoretyczną i praktyczną... Ale co po nich (po tych ludziach z wiedzą, abstrahuję od ośrodków), skoro jakaś część z nich nie potrafi (nie chce?) w przystępny sposób podzielić się tą wiedzą ze szkolonymi? :gwiazdki:
Wpływ dowódcy jako twórcy karności jest przodujący. Gdy dowódca ma powagę wynikającą ze stopnia i stanowiska, a ponadto dużą wiedzę i umiejętność pracy, wówczas jego wpływ działa tak silnie, że każdy podwładny uważa podporządkowanie się mu za samo przez się zrozumiałe.

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 14, 2015, 11:36:16 »
Jest jeszcze druga strona medalu - szkoleni nie zawsze są zainteresowani zdobyciem wiedzy. I wcale to nie są przypadki odosobnione. Większości chodzi o odbębnienie kursu i zaliczenie jak najmniejszym nakładem własnych sił.
Prowadzenie zajęć wymaga sprzężenia zwrotnego - jak ekipa śpi albo bawi się telefonami to prowadzącemu też się przestaje chcieć.

Offline Ratownik1989

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: System Szkolenia w PSP- jak powinien wyglądać?
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 17, 2015, 18:53:34 »
Podam przykład: Nowy komendant zaczął od przeglądu naszego szkolenia i mimo tego że jako wsp mieliśmy jako jedni z niewielu z tego grona dużą ilość wyjazdów (ponad 100 co na wsp to dużo) stwierdził, że musimy się szkolić. I zaczęło się szkolenie z zgodnie z planem tygodniowym jak pierwsza pomoc u noworodków i dzieci to tak było plus jakieś ciekawe dodatkowe wstawki, jak operowanie prądami gaśniczymi to operowanie itd... Z początku każdy mówił fajnie coś nowego, a po miesiącu : ja pier...e kiedy on odpuści. I tak to trwało przez pół roku, a potem upadło bo nie było chęci szkolenia. Ale jaka była mina szkoleniowców gdy na podstawowym okazywało się, że nie nauczą nas niczego ponad to co się nauczyliśmy :)
            Musi być wola i chęć samodoskonalenia. Jeżeli chcesz się czegoś nauczyć to nawet na zwykłym szkoleniu twój wykładowca jeśli dasz mu szansę nauczy cię czegoś nowego. U nas skończyły się czasy, że jak ktoś poszedł na kurs pdf to go musiał ukończyć choćby był najgorszy, pojawiły się wymagania i tu pojawił się problem.