Panowie i Panie.
Byłem na aspirantce, potem skończyłem zaocznie SGSP (po kilku latach mnie wysłali, bo potrzeba było kapitanów na D-ców zmian a ja jeszcze za mało pracowałem i z asp. nie mogłem - trafiło mi się he he).
Mam pewne zdanie na ten temat:
W aspirantkach za moich czasów był o wiele większy nacisk na praktykę i wiedzę typowo strażacką przydatną na podziale bojowym - i słusznie, bo aspiranci pracują zazwyczaj na podziale. Nie zmienia to faktu, że zawodu uczyłem się przez rok od kolegów podoficerów (nie wiedzy i teorii tylko praktyki typowo życiowej he he).
Co do SGSP - tłuką wiele z zakresu poza strażackiego - no, bo żeby mieć inż. trzeba zrealizować program nie tylko strażacki. Ci ludzie posiadają wiedzą ogromną, lecz niekoniecznie przydatną przy działaniach ratowniczo-gaśniczych. Dużą pomyłką jest rozbudowywanie Ego tych panów oficerów, którzy po szkole zderzają się z rzeczywistością (strażak dyżurny, ratownik), na SGSP mają sprzątaczki a tu trzeba zmyć kuchnię po wszystkich kolegach no i WC - dla niektórych (nie wszystkich PODKRESLAM) to nie do przyjęcia.
I na koniec
Poziom nauczania na tej szkole (SGSP) normalnie jest żenujący i ciągle spada. W zasadzie każdy uparty ją skończy (zaocznie czy dziennie) i nie ważne czy na to zasługuje czy nie. Kończenie szkoły na zasadzie - tu się uda tam przepchnie (Nie matura a chęć szczera zrobi z Ciebie oficera - jak śpiewają chyba w piosence Pidżamy). Wadą jest to, że potem jest taki gość Panem Oficerem - choć nie powinien. W większym stopniu powinno się realizować zasadę, że nie każdy, kto szkołę zaczyna powinien ją skończyć - to maje twarde zdanie na temat każdej szkoły nie tylko strażackiej.
Jak dla mnie SGSP powinna być, ale tylko zaoczna dla ludzi, którzy już trochę pracują i dobrze rokują.
Idealnie by było, gdyby nie było lizusostwa i wysyłania po zasługach niekoniecznie zawodowych - niestety tego się nie wyeliminuje nie czarujmy się.
SGSP powinni kończyć ludzie, którzy mają już pewną pozycję w firmie i są sprawdzeni pod kątem operacyjnym - to tyle idylli.
Wiem, że i po aspirantkach są lamusy i po SGSP wspaniali i dobrzy strażacy, dlatego nie chcę generalizować, ale coś trzeba zmienić to na pewno.
Pozdrawiam.