Witam, byłem przygotowany bardzo ale to bardzo dobrze w tym roku, niestety Harvard z wynikiem 79,4. Dodam że kilometr biegam w granicach 2:50-2:55. Drążek 30+, 50m w granicach 6:30-6:40 fizyka i chemia w jednym palcu, kilka maratonów i ultramaratonow na koncie. Generalnie trenuje od dziecinstwa i zabrakło mi 0,6 pkt na Harvardzie. Jestem mega rozczarowany bo tylko ja wiem ile włożyłam w te przygotowania wyrzeczeń. Setki godzin na treningach i przy książkach i nawet nie dano mi szansy tego pokazać. Pozdrawiam wszystkich którzy walili browary przed egzaminem i odpalali szluga za szlugiem, nigdy nie byli na żadnym treningu nie wspominając już o nauce a wynik grubo ponad 80. I jedną nogą są już w szkole bo mało kto został do przesiewu. Zauważyłem że im ktoś więcej się przygotowywał i bardziej mu zależało tym miał gorszy wynik na harvardzie. Nie mam zamiaru się poddawać i za rok wrócę silniejszy. Pozdrawiam