Witam!
Przepraszam, że odbiegam od tematu, o którym aktualnie dyskutujecie, ale natrafiłem na problem, z którym nie wiem jak sobie poradzić. Tak samo jak wy, złożyłem w tym roku podanie do SA PSP, wszystko szło gładko do momentu, gdy wybrałem się z zaswiadczeniem do lekarza rejonowego. Pierwszy odmówił złożenia podpisu, tłumacząc się, że nie posiada uprawnień, pomimo tego, że pokazałem mu wzór podania, na którym wyraźnie jest napisane, że zaswiadczenie wydaje lekarz rejonowy i wysłał mnie do poradni medycyny sportowej.
Tam powiedzieli mi, że taki papierek powinien wypełnić lekarz rejonowy, poza tym najbliższy możliwy termin wizyty przypadł na okres egzaminów, więc odpada. Poszedłem do innego lekarza, powiedział, że nie podpisze, bo nie ma uprawnień na wydawanie zaswiadczen dotyczących konkurencji na wysokosci i zażyczył sobie zgody od okulisty i neurologa.
Czy komus z was zdarzył się taki cyrk? Co robić? Nie chcę odstępować od rekrutacji w tym roku z tak banalnego powodu, a czas się kończy.
Pozdrawiam!