Piękne wyniki kolego
Szacun. Ja na drążku nie wiem czy 10 zrobię póki co bo ostatnio coś osłabły mi wyniki, zmieniłem trening i chwyt i się zobaczy, do końca lutego chcę co najmniej 10 zrobić a do egzaminu 18, a ty tu wyskakujesz z 27 powtórzeniami
. Cel mam taki jak wyżej, a jak wiadomo dążenie do celu jest najważniejsze.
Tak propo drążka masz może jakieś wskazówki co do zrobienia większej ilości powtórzeń? Ja mam tak że robię, robię, jest ekstra i nagle pyk jakby mi ktoś odłączył zasilanie i koniec, nawet z bujnięciem więcej nie zrobię. Jeszcze ostatnio mam zastój, stwierdziłem że potrzeba większej wytrzymałości moim mięśniom bo siła jest do zrobienia tych 7-8 powtórzeń nachwytem, no ale po tym jak mówię, jakby mi ktoś kabel odpiął... Ostatnio w sobotę zrobiłem hardkorowy trening, wyszło mi coś około 45 powtórzeń ogólnie w całym treningu, zrobiłem najpierw 7 powtórzeń nachwytem, 10 s przerwy i znowu seria 2 powtórzenia, potem szło już tylko o 1 powtórzenie w górę i w każdym 10 s przerwy aż dobiłem do 18 powtórzeń bo taki mam cel. To co się działo to masakra, do dzisiaj plecy czuję jakby mi ktoś ciężarówką po nich przejechał.