Autor Wątek: Szerszenie  (Przeczytany 5704 razy)

kolocz

  • Gość
Szerszenie
« dnia: Kwiecień 30, 2003, 11:21:33 »
Zjawisko "szerszeni" z roku na rok przybiera rozmiary społecznej fobi. W ewidzie klasyfikuje się jako przyczynę "agresywne zachowanie owadów" a powinno być "przewrażliwienie ludności". Przydały by się jakieś wytyczne KG - w takich a takich sytuacjach, obiektach itd. usuwamy a w innych nie (z dopuszczeniem drobnych odstępstwod tych reguł). Nie sposób bowiem dyskutować z gościem który kategorycznie twierdzi że szerszenie w drzewie na działce pod lasem stanowią dla niego śmiertelne zagrożenie a jako najcięższy argument podnosi "powiadomienie mediów". Samo usuwanie też odbywa sie na wariackich papierach - ani procedur, sprzęt na zasadzie "masz głowe i ...... to kombinuj". Ciekawy jestem jak ta sytuacja wygląda w innych powiatach i czy ktoś ma jakiś pomysł na jej rozwiązanie (bo wysłanie zastępu do szerszeni na drugi koniec rozległego rejonu przy systemie 4-ro zmianowym i zmniejszonych stanach osobowych przekracza granice  mojej wyobraźni)

ajax

  • Gość
Szerszenie
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2003, 23:09:25 »
W pełni zgadzam się z kolegą! Inna sprawa warta dyskusji to tzw. dodatek 5% dla strażaków za 1 wyjazd podczas służby /30 w m-cu/ - nie mylic z dyżurnymi PSK. O co tu tak naprawdę chodzi? Czy praca dyżurnych jest mniej stresująca,nerwowa itp? :(  

kolocz

  • Gość
Szerszenie
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 03, 2003, 17:11:00 »
Rozumiem że kolega miał na myśli dodatkowe 0,5% do emerytury za każdy rok w którym uzbiera "30 dni wyjazdowych". Jest to tylko jeden z aspektów "dyskryminowania" obsad PSK. Kolejna to tzw. szkodliwe - kiedyś było dla dyżurnych liczone za cały czas służby. Fakt że sa to groszowe sprawy, ale skoro taki dodatek mają np. pracownicy urzędu pracujący przy komputerze, przy sztucznym świetle itd. dleczego na PSK/MSK czegoś takiego nie ma. Miały być jakieś pomiary komisji z MSWiA ale u nas nikogo takiego nie było. Mój "naczelnik" chciał kiedyś wstawić całe stacje na punkt (historyczne, wielkie jak szafy)!!! Jakie było oburzenie kiedy stwierdziłem że albo stacje albo ja.

ajax

  • Gość
Szerszenie
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 08, 2003, 22:12:08 »
Własnie w tym cała rzecz, że mało kto liczy się ze zdaniem tych na dole, a już napewno nie z PSK! [_[  

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Szerszenie
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 19, 2003, 22:40:20 »
EEEEE Panowi toz to prawie dziejowa historia spisku ;) no i odbieglismy  od tematu postu.
Co do szerszeni, os i pszczol bedziemy mieli niechlubna zasluge wyniszczenia gatunku! W powiatch nie jest tak zle tam mieszkaja jeszcze ludzie normalni czytaj oswojeni z natura ale w wiekszych miastach przeciez to paranoja- kotki, pszczolki juz niedlugo pojedziemy bo chomik k-wa wszedl pod szafe albo podloge.
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Szerszenie
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 20, 2003, 22:18:50 »
Gorex - w tym roku ściągalismy z chłopakami kota z drzewa i to w dzień strażaka. Ludzie stojący obok bulwersowali się że straż przyjechała dopiero na drugi dziń po zgłoszeniu, bo w pierwszy dzień dyspozytor powiedział im że ten kot sam zejdzie. a odległość od najbliższej JRG była około 30km i chłopaki przyjechali SH. A co do szerszeni to rzeczywiśie z roku na rok jest ich coraz więcej. A do usuwania ich kiedyś używano gasnic śniegowych dziś biocytu lub innego srodka.
My strażacy musimy sie po protu dostosować do działań i nie przejmowac się o gatunek, tego od nas się wymaga. Trudno trzeba robic.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Szerszenie
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 22, 2003, 15:59:42 »
A pamiętacie taki film (na TVP Katowice) pt. "Londyn w ogniu" o londyńskich strażakach? Była tam taki historia, w której bohaterowie filmu sciągali z drzewa kota. I wszystko, byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że już po akcji, cofając samochodem, tego kota rozjechali.... :D  :D

witek
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2003, 16:00:21 wysłana przez Witold »

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline gorex

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 534
  • Nienagannie wyuzdany trzydziestolatek
Szerszenie
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 22, 2003, 23:01:49 »
nie pierwszy to kot ktory zginal podcvzas ratownia, kiedys dawno temu po sciagnieciu kotek wyrwal sie strazakowi i wylecial na ulice pod kola samochodu :(
Zrób na złość wszystkim- zacznij myśleć!
Nic tak nie psuje dyskusji jak dogłębna znajomość rzeczy. MH nr..

kotu

  • Gość
Szerszenie
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 02, 2003, 00:18:30 »
Cytuj
nie pierwszy to kot ktory zginal podcvzas ratownia, kiedys dawno temu po sciagnieciu kotek wyrwal sie strazakowi i wylecial na ulice pod kola samochodu :(
dlaczego akurat o kotach .... bylo cos o szerszeniach ......   no to z cyklu mam pomysla:
1. zrobic jak na zachodzie - odpowiedni pan pszczelarz czy tez szerszeniarz odpowiednio wyekwipowany (nasze gazoszczelne sa spoko ale chyba nie do tego? chyba ze sie myle-a po za tym nie zawsze jest dostep i trzeba pracowac w lecie w gazoszczelnych przez dluzszy czas) i przygotowany merytorycznie do sprawy ...... i ODPOWIEDNIO WYNAGRODZONY !!!
2. traktowac to jako usluge i pobierac symboliczny datek na JRG ..... na sprzet do wyjazdoow do akcji czy tez innych potrzeb -
.....
tak wiec panowie tylko problem mozna rozwiazac tylko zaplata za taka akcje-tylko to powstrzyma te tabuny .....


btw panowie co jezdzice do tych akcji goncie reporteroow bo reklama bywa zgubna .............

no to czolem :blink: