Służba > Forum zawodowców
Nie zapowiedziane kontrole KG???
benekb:
Witam! w rozmowie z kolegami po fachu z innych komend, mowili że jeździ sobie sam. z KGPSP i sprawdza trzeźwość na zmianie. Spotkał się ktos z tym jeszcze w innych reg. kraju????
dima:
słyszałem z dobrze poinformowanego źródła :rolleyes:że jeździ zastępca głównego z ekipą z KG (co zreszta widać na stronie KG). bardzo często w sobotę wieczorem lub w niedzielę rano, podstawa alkomat, stan zmiany i zgodność wpisów w książce, wiedza dyżurnych i pogawędka ze zmianą (miła jeśli pierwsze cześci był w porządku), komendant nieraz nie jest wzywany na początku. Podobnież w świętokrzyskim dwóch wpadło na dmuchaniu. Jak ma ktoś doświadczenia piszcie.
Ajax:
Tak wszelkie kontrole - również te z za biurka - to niemal specjalność KG i KW. Dobrze przeprowadzona. zawsze musi znaleść jakieś nieprawidlowości, bo inaczej sama w sobie traci sens :angry: Od lat to przerabiamy tylko ludzie się zmieniają.
Wiedzę i nieraz trzeźwość, także /umysłu/ tym panom/iom/ również przydało, by sie od czasu do czasu sprawdzić ^_^
Nie uogólniam i neguję sensu, ale takie mam wieloletnie doświadczenia na róznych stanowiskach.
Pozdr.
Ps. Swoja drogą - może ktoś również słyszał o "nowym" programie /totalny knot/ autorstwa obecnego bodaj p.o dyr. KCKR, dublujacego w dużej mierze SWD. Ponoć jego "konik" i wcale się nie dziwię. Niezła kasa za tym idzie - na przyszlość :huh:
delete:
Darek Marczyńsk i Gartowski i jeźdżąi... Leszek Suski nie słyszałem
eddi:
Jeżdżą, jeżdżą.
W mojej KP był Zastępca KG - ale nie na mojej zmianie. Z tego co mi koledzy opowiadali nie było alkomatu. Na wejściu od razu polecił aby nikogo włącznie z komendantem nie informować o tej wizycie dopóki ona się nie skończy. Po zebraniu całej zmiany i obejrzeniu całej jednostki rozmawiał ze zmianą. Z tego co mi powiedziano był to raczej monolog z jego strony. Widać było podobno, że bardzo dobrze orientuje się w problemach w pracy zwykłego strażaka. Mówił o wielu nonsensach z jakimi mamy do czynienia w służbie. Między innymi o bardzo rozbudowanych strukturach administracyjnych w komendach. Podobno wspomniał, że małe KP i KM mogłaby obsługiwać księgowa ze starostwa. W zasadzie koledzy zgadzali się ze wszystkimi jego uwagami. Zobaczymy tylko czy coś z tego wyniknie.
Na pewno tej wizyty nie można traktowac jako kontroli.
Wiem też od kolegów z innych komend, że jeździ grupa operacyjna z KG. Podobno sprawdzają przede wszystkim dyspozycyjność /i trzeźwość/ osób pozostających na dyżurach domowych.
POZDRO.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej