Panowie nie ma szans na dalszą konstruktywną dyskusję, panowie ,,zagorzali " związkowcy nigdy nie potrafili odpowiadać na niewygodne pytania, dokładnie jak nasi politycy. Między inny z takich powodów zawsze wszelkie akcje niby protestacyjne organizowane z pompą lecz zawsze było to po fakcie kiedy wszystko już było ustalone i nie było szans na jakiekolwiek ustępstwa ze strony rządowej. A jak człowiek ,,ma czelność" przewodniczącemu zwrócić uwagę na jakiś szczegół to zazwyczaj słyszy:,,możesz iść do prywaciarza", ,,co sam zrobiłeś w tej sprawie" lub inne bzdety. Wbijcie sobie raz na zawsze że nikt tu nie ubolewa nad tym że jest strażakiem lecz dla prostego przykładu, który jest dla was sztandarowym sukcesem:
Wynagrodzenie za nadgodziny = wynagrodzenie normalne + dodatek
Dodatek do wynagrodzenia wynosi:
- 100 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w : nocy, w niedziela i święta, nie będące dla pracownika dniami pracy, w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi za pracę w niedzielę lub święto.
- 50 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych w każdym innym dniu niż w punkcie poprzednim
Tak powinny wyglądać nadgodziny , gdzie zatem ten wasz spektakularny sukces???Chyba tylko tyle że w ogóle coś płacą..........