Panowie czy Wy co nie którzy macie tyle we łbie co baran w torbie, wychodzicie z założenie, że jak Wy nie macie to i nam zabrać. Może jednak wyjść z założenie, że jak my mamy to Wy też chcecie. My jako podział bojowy pracujewmy na Was,,Sztabowców", a Wam się w d...ch wali i zarabicie o wiele więcej, siedząc na d...ch i wymyślać jak ukłuć podział. Mówicie, że siedzimy i pijemy kawę, my nie wiemy czy za chwilę nie wyjedziemy do akcji i czy wrócimy z niej cali. Jeżeli mi się nazbieraja nadgodziny to napewno nie pozwolę żeby ktoś mi je zabrał i pod kreskę, bo ja je wypracowalem i powinienem mieć je oddane lub zapłacone, my też mamy rodziny i musimy żyć, a nie kombinować gdzie dorobić.