Panowie kilometr na minimum wcale nie jest trudno zaliczyć, chyba że ktoś waży za dużo niż powinien. Ja przed samymi testami biegałem 3:35 z wielkim wysiłkiem a na testach udało się zejść o 10 sekund. Adrenalina też robi swoje, pamiętam że przed startem na 50m serducho mało mi nie wyskoczyło
W tym roku jednak zamierzam trochę pocisnąć kilometrem i zaczynam już biegać, a nie jak w ubiegłym na ostatnią chwilę można powiedzieć.
rabbitv ja to samo z drążkiem, ale ostatni raz miałem go w rękach na testach, wczoraj od niechcenia zrobiłem 14 powtórzeń, a na testach miałem maksa.
pozdrawiam i powodzenia w 2015